To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[92-96]Colt CA0 - [CA1A 1.3] Nie pójdzie na sprzęgle?

JayChyl - 01-12-2007, 20:57
Temat postu: [CA1A 1.3] Nie pójdzie na sprzęgle?
Zastanawia mnie taka rzecz. W punciaku z silnikiem 1.2 mozna bylo puscic go na sprzęgle, to samo wiele innych samochodów. A moim Colcie nie da się, to żaden problem bo lubie ruszać w taki sposób jaki jest, bardziej dynamicznie. Ale sie zastanawiam czy tak zawsze bylo w 1.3? W 1.6 podobnie?
Anonymous - 01-12-2007, 21:38

JayChyl napisał/a:
A moim Colcie nie da się,

A w moim Colcie da się

lipa40 - 01-12-2007, 21:40

Czy pytasz o szybkie puszczenie sprzęgła ?, tak żeby gumy zapiszczały ?
JayChyl - 01-12-2007, 21:49

Nie nie.

kruczan w twoim sie da bo masz 1.6

Chodzi mi o to że po prostu powoli puszczasz sprzęgło na jedynce i samochod sam rusza bez naciskania gazu.

lipa40 - 01-12-2007, 22:31

Wszystko jasne ! w moim z tym niema problemu. Wcześniej myślałem że pytasz o to ,czy nic się nie stanie jeżeli puścisz szybko sprzęgło po włożeniu 1biegu ,kiedy auto toczy się jeszcze do tyłu,a wtedy na asfalcie pozostają takie dwa ładne ślady .
Anonymous - 02-12-2007, 09:37

Mój Colcik 1,3 też rusza na sprzęgle
marekoza - 02-12-2007, 10:45

moim bez uzycia pedalu gazu i zmienialjac biegi po kolei do 4 rozpedzam sie bez problemu do 40 km/h wiem ze to troszke przeciazanie silnika ale postanowilem to sprawdzic po tym poscie... cos nie tak z Twoim misiem kolego albo delikatniej z tym sprzeglem.... Pozdr.
JayChyl - 02-12-2007, 15:42

Prawdopodobnie sprzęgło już troche wyślizgane albo tylko w tym miejscu gdzie ma brac na sprzęgle to nie bierze. Bo wiadomo moc ma, nie ma zadnego problemu z braniem biegów. Tyle że na sprzęgle nie pojdzie. Dziwne.

Chociaż Hugo ma prodobny problem z wolnymi obrotami może to też być probleme. Ciekawe czy on może. Spytam sie.

Hugo - 02-12-2007, 18:19

Na równym asfalcie ruszę bez naciskania gazu. Ja myślę o wymianie sprzęgła, gdyż ciężko działa pedał sprzęgła i nie mogę już dobrze go wyczuć. Nie rusza tak płynnie jak powinien.
Powiem Ci nawet, że właśnie wróciłem z Poznania i jechałem z dziewczyną jej Coltem 1.3 12V z 95 r. U niej sprzęgło działa po prostu bajecznie. Jakby tego było mało wycofując z parkingu zwróciłem na to uwagę jak jej auto płynnie rusza z miejsca. Nie naciskając gazu mogłem powolutku wyjeżdżać z zatoczki. Obroty nawet nie spadały.
Co Ci poradzić? Nie bardzo wiem. Przychodzi mi na myśl tylko nieco zużyte sprzęgło. Jeśli zmiany i redukcje biegów zachodzą u Ciebie bez żadnych problemów to nie wymieniaj sprzęgła. To nie problem dodać ciut gazu przy ruszaniu, prawda? Zresztą tak powinno się ruszać-dodając gazu.

londolut - 02-12-2007, 18:35

W tym wszystkim niema chyba reguły. Mam możliwość ruszenia z miejsca bez gazu i podobnie jak marekoza mogę się rozkulać do prawie 40km/h. Sęk w tym, że moje sprzęgło jest do wymiany bo wjeżdżając pod górę niema mowy o przyspieszaniu :( Ale to dopiero na wiosnę ... razem z rozrządem :D
saphire - 02-12-2007, 18:39

londolut napisał/a:
wjeżdżając pod górę niema mowy o przyspieszaniu :( Ale to dopiero na wiosnę


Jeśli nim stale jeździsz to IMHO wiosny raczej nie dotrwa...

londolut - 02-12-2007, 19:14

saphire, weź nawet nie strasz :P Colciak to moj jedyny środek transportu, gdyby nie on to droga do pracy zajmowała by mi 1h10" :( ale jak będzie trzeba to będzie trzeba :)
saphire - 02-12-2007, 19:41

Ja nie straszę tylko ostrzega - co byś wolał: zrobić póki jeździ czy dopiero jak ci w trasie stanie i będziesz musiał go ściągać na sznurku?

Dokładnie podobny lub identyczny objaw miał kumpel w swoim Pasku tyle że jemu się jeszcze ślizgało jak jechał pod górę lub mocno wdepnął gaz itp.

2 tyg temu i oczywiście póki jeszcze Pasek jechał to zajechał nim do mojego mechanika i wymienił tarcze, docisk i łożysko - 600zł wydał ale teraz następne 350tys nim zrobi ;) bo pierwsze 350 tys już ma.

PS. Zęby z docisku to już całkiem dęba stały a z łożyska to się wióra wysypały :badgrin:

londolut - 02-12-2007, 19:45

No ja mam według licznika ~96kkm (licznik nie był kręcony - brak oznak rozkręcania licznika, nawet śrubki na obudowie nie są porysowane) i chciał bym jeszcze dojechać te 3 mce bo jak na razie nie mam kapuchy na sprzęgło, ale jak padnie to rzeczywiście kaszana :(

[ Dodano: 02-12-2007, 19:45 ]
Fakt faktem, że mogę nie dojechać, robię miesięcznie około 1,2k

JayChyl - 02-12-2007, 21:09

Dobra dziś jechalem sobie. I powoli zaczelem puszczac sprzęgło, normalnie ruszył ponad 20km/h jechalem ale moglbym wiecej. Do tyłu to samo. Nie wiem mi to zawsze coś do łba sie wbije. Sugerowałem się wcześniejszą teorią mojego kumpla ktory nie umial ruszyc na sprzęgle. A ja to zrobiłem normalnie. A już sie bałem.>< U mnie przuspiesza w porzadku na kazdym biegu. czy to górka czy nie :P


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group