To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Problemy techniczne - Luźna linka gazu

Anonymous - 04-03-2006, 19:03
Temat postu: Luźna linka gazu
Dziś przy okazji wymiany kopułki dokładniej przyjrzałęm się lince gazu. Jest mocno poluzowana przy przepustnicy. I tu pytanie: czy można bezkolizyjnie naciągnąć linkę? Pisząc bezkolizyjnie mam na myśli: nie zmieniając pozycji przepustnicy, uniknąć konieczności regulacji przepustnicy, śrubki zgrubnej etc.
tomusn - 04-03-2006, 21:49

Linka może mieć chyba troche luzu, przeciaż masz wolne obroty i ci nie zgaśnie, jakby była napięta to by trzymała przepustnicę bez przerwy.

Napisałem chyba niech mnie ktoś poprawi.

Anonymous - 04-03-2006, 23:55

I właśnie o to chodzi - obroty nie wariują, bo sam je porządnie ustawiłem i nie chce mi się tego powtarzać. Z drugiej strony kiedy wciskam pedał gazu po kilkugodzinnym postoju auta, w pewnym punkcie blokuje się i trzeba użyć nieco większej siły. A co się tyczy luzu - w moim przypadku jest on na pewno zbyt duży - w pozycji wyjściowej linkę można luźno wyciągnąć z prowadnicy przy przepustnicy.
Koton - 05-03-2006, 00:34

Linka musi mieć "trochę" luzu. Mam podobną sytuację mianowicie lekko naciskając gaz wybierany jest luz i lekko otwierana jest przepustnica po czym następuje lekki opór.Poza tym "początkowym" miejscem działa normalnie.Myślę że linka jest już stara i rozwarstwiona i nie chodzi tak jak powinna.Chyba należałoby ją zmienić. Inne zabiegi raczej w myśl zasady "uciranie d*py szkłem".
ROMEL - 05-03-2006, 00:36

Dobrze prawisz Tomusn...

Linka musi miec troszke luzu - nie może być sztywno naciągnięta....

A co do blokowania sie gazu przy wciskaniu... sprwadź dokładnie czy pancerz nie jest gdzieś załamany, sprawdź również (troszke więcej robótki) czy linka sie nie zrywa... jej samoczynne poluzowanie na to by wskazywało... ale z drugiej strony byłaby to pierwsza linka o której słyszałem że sie zerwała... hmm - no chyba że była uszkodzona...
Jeżeli sprawdzisz i będzie Ok - to nie pozostaje Ci nic innego jak przesmarowanie linki mieszanina olejowo-grafitową...

Ahh - Mr. Koton mnie uprzedził :mrgreen: - masz racje co do ucierania d#$#py szkłem - ale te linki sie nie psuje same z siebie....

Pozdrówka

Anonymous - 13-03-2006, 01:14

luz musi byc - ok. 2-3mm. natomiast na zacinanie sie powinno pomoc WD-40 albo smar pelzajacy w sprayu psikniety do pancerza - najlepiej do tej operacji odlaczyc linke od dzwigni przepustnicy i podniesc do gory, zeby smarowidlo wpelzlo jak najglebiej do srodka.
Anonymous - 13-03-2006, 08:43

Delikatne przesmarowanie pomogło. "Pomógł" dla wszystkich! :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group