LPG - spadajaca guma
Anonymous - 09-04-2006, 20:38 Temat postu: spadajaca guma witam to znowu ja mam kolejne pytanko czy ktos wie czemu spada mi dosyc czesto podczas jazdy guma od filta powietrza z wielkim chukiem
ps.czy to przez to auto wogule niema kopa jak sie depnie to zero reakcji prawie
Anonymous - 09-04-2006, 20:42
Jaka guma? Chodzi o gumową uszczelkę filtra czy może elastyczne połącznie między obudową filtra a przepustnicą, tzw. trąba słonia? Jeśli to pierwsze - filtr bezwzględnei do wymiany. Jeśli to drugie - dokręcić/wymienić opaski zaciskowe.
Anonymous - 09-04-2006, 20:43
Jak Ci spada guma to znaczy, że słabo założyłeś
Anonymous - 09-04-2006, 20:45
dokładnie chodzi o tą gume od filtra powietrza do przepustnicy jest tak dokrecona ze nie powinna spadać ale to nie pomaga a jak spada to jak by peterde wsadzić pod maske
[ Dodano: 09-04-2006, 20:46 ]
ps.a poco ten ( kominek na tej gumie ) czy jak go sie tam nazywa nieraz strzela jak by zniego bo słychać strzał ale guma siedzi
Anonymous - 09-04-2006, 20:49
marcin11 napisał/a: | ps.a poco ten ( kominek na tej gumie ) czy jak go sie tam nazywa nieraz strzela jak by zniego bo słychać strzał ale guma siedzi |
Ja przepraszam za mój nastrój, ale chyba guma na kominku a nie kominek na gumie Nie przejmuj się, że strzela, ważne, że guma siedzi
Krzyzak - 09-04-2006, 20:49
Guma spada w mojej opinii TYLKO w przypadku eksplozji w kolektorze ssącym - chodzi oczywiście o patologię a nie stan normalny. Czyli otwarte zawory, źle ustawiony zapłon, gówniane świece itp.
Kolego - podejrzewam, że masz gaz, więc to nie problem tego silnika, lecz Twój i gazowników, którzy w niego niepotrzebnie ingerują.
josie - 09-04-2006, 20:50
marcin11 napisał/a: | mam kolejne pytanko czy ktos wie czemu spada mi dosyc czesto podczas jazdy guma od filta powietrza z wielkim chukiem
ps.czy to przez to auto wogule niema kopa jak sie depnie to zero reakcji prawie |
Guma spada Ci z hukiem bo wybucha Ci LPG w układzie dolotowym i wybuch ją zrzuca, wybuch ten zabił też najprawdopodobniej przepływomierz i dlatego nie ma kopa.
Niestety jak się jeździ na LPG to trzeba czasem instalację regulować i o układ zapłonowy zadbać, inaczej nie opłaca się jeździć bo teraz najprawdopodobniej wydzasz min 300zł na przepływomierz.
A i klapkę upuszczającą ciśnienie w przypadku wybuchu też dobrze zamontować, ale powinna się przydać tylko jak totalny syf zamiast gazu zalejesz
Anonymous - 09-04-2006, 20:50
Z obu stron powinna być zamocowana opaskami zaciskowymi. Z obu stron ma specjalne kołnierze o szerokości ok. 2 cm - i właśnie na tych kołnierzach znajdują się opaski. Tak to powinno wyglądać. Jeśli jest słabo zamocowana, to spada...
Edit:
Fakt - z tym gazem to duże prawdopodobieństwo. Już wcześniej pisałeś o problemach z odpalaniem na gazie/benzynie
Bartek - 09-04-2006, 21:11
Gazownia, a dokladniej niedopalanie gaziu powoduje wybuchy w kolektorze..... wyeliminuj je szybko (swiece, kable, filtr powietrza, regulacja gaziku) bo rure w dobrym stanie kupic trudno, a przeplywomierz jest drogi.... bardzo...
Anonymous - 09-04-2006, 21:17
wielkie dzieki za te wszystkie odpowiedzi tak to jest jak sie kupi auto i wystarczy pierwszy tydzien jazdu a tu same niespodzianki jutro wpadne do gazownika i niech bada i naprawia co sie da noto sie wkopałem z tym autkiem
[ Dodano: 09-04-2006, 21:19 ]
ps.a macie jakś instrykcje do mojego modelu po polsku
Anonymous - 09-04-2006, 21:20
Niestety tak to jest z kupowaniem używanych aut z niepewnego źródła...
A swoją drogą skąd my to znamy - pierwszy tydzień jazdy i pierwsze problemy
Kokos - 09-04-2006, 21:42
gregorbu napisał/a: | Z obu stron powinna być zamocowana opaskami zaciskowymi. Z obu stron ma specjalne kołnierze o szerokości ok. 2 cm - i właśnie na tych kołnierzach znajdują się opaski. Tak to powinno wyglądać. Jeśli jest słabo zamocowana, to spada...
Edit:
Fakt - z tym gazem to duże prawdopodobieństwo. Już wcześniej pisałeś o problemach z odpalaniem na gazie/benzynie |
gregorbu
obejrzałem tę fotę i mam pytanko co to zażółta listwa w poprzek i do czego?
pozdro
Krzyzak - 09-04-2006, 21:50
No a co się spodziewałeś - że ktoś sprzedaje dobre auto? Takie to się rodzinie puszcza albo za duże pieniądze - ale za takie to nikt nie kupi, bo ludzie wolą tanie. I potem są właśnie takie problemy. Co nie oznacza, że zawsze kupno drogiego = kupno dobrego. A jak się sprzedaje, to tuż przed nakładami, jakie trzeba będzie wkrótce ponieść - rzeczywistość.
Anonymous - 09-04-2006, 22:08
Kokos napisał/a: | obejrzałem tę fotę i mam pytanko co to zażółta listwa w poprzek i do czego?
pozdro | Rozpórka na kielichy. Usztywnia karoserię i sprawia, że auto lepiej prowadzi się po zakrętach. Kiedy kupiłem Miśka, już była zamontowana.
Anonymous - 09-04-2006, 22:36
niestety a teraz same koszta beda zrobic gaz benzyne zeby działała kupic opony letnie i ciekawe co jeszcze jak narazie rozrusznik zrobiłem nic tylko sie pochlastac
|
|
|