Anonymous - 09-09-2008, 15:51 Temat postu: [CA4A 1.6] no i po zawodach.......czyli misiek popsuty Jadę sobie dzisiaj JPII, a tu nagle misiek zgasł. Buuuuuuu. Wrzucam awarie, staję. Kontrolka Check Engine zamigała kilka razy, wskazówka od obrotomierza potańczyła i tyle. Misiek martwy. Rozrusznikiem kręce i nic. Wkońcu i CE nie świeci. Poprostu padło ECU. Dodatkowo w samochodzie zadymiło się i pośmierdziało wywalonym kondensatorem. Szlag by to trafił. A miałem zamiar Miśka sprzedać pod koniec miesiąca i teraz nie wiem czy go robić czy tak może pogonić. Ech szkoda słów. pawela - 10-09-2008, 08:34 kurczę, ja się zbieram z wyminą kondków odkąd go mam. Jeśli chcesz sprzedać w całości to albo nowy komp, albo uderz do Bartka, on naprawia kompy, w przystępnej cenie. Jeśli nie chcesz sprzedawać w całości... to mów ile za fele z oponami? 
Wal na PW Anonymous - 10-09-2008, 08:52 Nie, no w całości bym sprzedawał. Pomyślałem na spokojnie i jednak naprawię ECU. Jakiś dokładniejszy namiar na Bartka poproszę. Jak już bedzie git to go ogłoszę. rosomak1983 - 11-09-2008, 22:49
czyli ze co? Tez powinieniem wymienic??? pawela - 12-09-2008, 11:29 wypadało by  operacja max 30zł
Bartek - 12-09-2008, 11:58
zapomniałeś dodać, że PRZED nieszczęściem, jak wyleją to bywa dużo więcej...... rafq - 12-09-2008, 20:04
Tak wszyscy powinniście wymienić (Tak Paweła, do Ciebie również mówię, szczególnie przed zimą :] ) Jeśli chodzi o Lublin, to jak ktoś nie czuje się na siłach to znam dobry serwis agd-rtv.
Anonymous - 18-09-2008, 09:44 No wczoraj wyjąłem ECU z samochodu i moim oczom ukazał się taki oto obraz: 
Widać że kondensator nie wytrzymał. Przestrzegam więc innych i zmieniajcie je. [ Dodano: 27-09-2008, 11:15 ] Dzisiaj wrócił komp z naprawy i niestety Colcik dalej trup.  Gościo co naprawiał uczciwy odda 400 PLN za nieudaną naprawę. Niesty tak to jest jak popalą sią kondensatory.
Szukam więc coś z jakiegoś rozbitka. PS. Ci co czekają (zinteresowani wiedzą na co), niestety jak widzicie troszkę się to wszystko przedłuży chyba. Choć może się uda w przyszłym tygodniu już zrobić samochód. Wrazie "w" to tel do mnie znacie. Grześku - 29-09-2008, 09:41 Przeniosłem tu na prośbę moda działu Colt. Anonymous - 29-09-2008, 10:50 o kurde... ale lipa. Chyba tez u siebie powymieniam kondensatory... londolut - 29-09-2008, 11:07
Anonymous - 07-10-2008, 21:08 Komputer już kupiłem i samochód jeździł przez 2 dni. Niestety. W pt 3.10 uruchomiłem Colta i wpadł do mnie Stein aby go obojrzeć, z wielkim zamiarem zakupu. Samochód mu się spodobał więc umówiliśmy się że w sobotę go o 12 ode mnie odbiera. Tak też się stało. Dopełniliśmy formalności i kolega pojechał swoim nowym nabytkiem. Nie minęło kilka minut a tu telefon. Mówi że samochód zgasł i nie odpala. W tym momencie serce do gardła mi podeszło. Myślę kolejny komp. Stein zorganizował po mnie transport i podjechaliśmy zobaczyć co i jak. A lało w sobotę w Lublinie że nie wiem. Ja do samochodu a on rzyczywiście nie odpala. CE zgasło jak trzeba. W końcu odpalił. Pyrkocze sobie, więc prubuję dodać gazu a on gaśnie. Ech myślę sobie zalało go. No ale Stein kupił dopiero co, miało być wszystko cacy, a tu samochód trup. To poprostu zwróciłem mu kasę. Bo mitsumaniak mitsumaniaka nie wyroluje. I tak powinno być. Wzięliśmy miśka na hol do znajomego mechanika z okolic Lublina (pozdrawiam!!!) i dzisiaj wkońcu odebrałem. Do wymiany były poprostu kable i świece. Łapał wilgoć i nie odpalał. Od mechanika od razu do Steina. Dokończyliśmy naszą tranzakcję. Łot cała historia jednego Colta. Żyszę koledze wiele przyjemności z jazdy moim małym przyjacielem.
zombie - 08-10-2008, 15:08 rafq, gdzie ten serwis:)? bo ja tez sie zastanowie nad wymiana:) Anonymous - 08-10-2008, 15:13
Tu się nie ma co zastanawiać-to jedna z pierwszych rzeczy jakie robie po zakupie Colta 
rafq - 16-10-2008, 11:39 Proszę bardzo
 
Jednak ja byłem tam 2 lata temu ostatni raz - mam nadzieję, że jeszcze istnieje... Jak nie to trzeba pytać w elektronicznych lub szukać w necie jakichś serwisów. Pamiętam, że chłopaki niechętnie chcieli się za to zabrać, jednak bardzo ważnym argumentem przekonującym była instrukcja wymiany kondziorków wydrukowana ze strony Krzyżaka (wielki szacun za informacje na niej zawarte !! ) |
||||||||||||||||||
