Space Wagon Ogólne - Kupowac czy nie sam juz nie wiem....
mkzibi - 05-12-2008, 12:10 Temat postu: Kupowac czy nie sam juz nie wiem.... Witam!
Właśnie zamierzałem kupić MSW już byłem prawie pewien że kupuję rocznik 1999-2001 czyli najnowsze wydanie MSW z silnikiem 2.4 GDI. Co przeważyło na plus że wybrałem ten samochód? Przeważyły zalety:
1. średniej wielkości wozik - nie za mały jak space star lub zafira ani nie zaduży jak sharan albo galaxy
2. Awaryjność według statystyk na najlepszym poziomie
3. Komputer pokładowy w tym wydaniu jest w każdym pojeździe
3 Ładny wygląd - porostu podoba mi się wozik
No i już miałem na oku dwie propozycje:
http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C6997415 oraz
http://moto.allegro.pl/it...bezwypadek.html
ale kilku "fachowców" zbiło mnie z tropu.
Powiedzieli że podobno:
1. Silniki GDI są do niczego i po 200 tyś to już kupa złomu i ciągle kłopoty.
2. Do GDI nie da się wstawić GAZU. Teraz benzyna staniała ale co będzie dalej to nie wiem a silników diesla MSW nie ma
3. Drogie części i naprawy
Powiedzcie czy rzeczywiście jast tak źle? Warto kupować GDI 2.4 czy tylko i wyłącznie szukać 2.0. Aha i czym się różni silnik ekotek od zwykłego. Jeden ze sprzedawców tych aut z lików wyżej chwali sie ze ma ekoteka.
A może dać se spokój z wydanie III MSW i szukac wersji II z silnikiem disla? Do którego roku występowały wersje II MSW? zależy mi aby samochód był w miare młody najlepiej gdzieś 2000-2001 rocznik.
Niech ktoś poda więcej szczegółów z eksploatacji tego pojazdu bo sam już nie wiem kupić czy nie.
skull - 05-12-2008, 23:27
mechaników nie zawsze warto słuchać,najlepiej pytać użytkowników.Ja od siebie jeszcze dużo nie mogę podpowiedzieć ,tylko tyle że auto praktyczne,pakowne i dynamiczne jak na Vana.Minusem jest silnik GDI krótko go mam.ale już nie przypadł mi do gustu.
mkzibi - 06-12-2008, 08:55
skull napisał/a: | mechaników nie zawsze warto słuchać,najlepiej pytać użytkowników.Ja od siebie jeszcze dużo nie mogę podpowiedzieć ,tylko tyle że auto praktyczne,pakowne i dynamiczne jak na Vana.Minusem jest silnik GDI krótko go mam.ale już nie przypadł mi do gustu. |
Ale napisz coś więcej o tym silniku GDI. Czemu nie przypadł Ci do gustu. Właśnie o tym mi mówili mechanicy że ten silnik jest do niczego.
skull - 07-12-2008, 00:59
za dużo nie ma co się rozpisywać bo wszystko o silnikach GDI jest na forum.Po prostu boje się pomyśleć jak zacznie się coś pierdzielić w tym silniku Na razie wkurza mnie te cykanie popychaczy hydraulicznych.Jak dla mnie przekombinowana konstrukcja,tego silniczka.
Anonymous - 12-01-2009, 10:19
tak się składa że też się przymierzam do MSW, i zastanawiam się skull co Ci się przydarzyło,może tylko martwisz się na zapas ,widzę że teraz mechanicy tną szpeca gadaniem że gdi są słabe jak kiedyś że japończyki są drogie,awaryjne i takie tam bzdety, i szczerze mnie to denerwuje,wszystko co się kręci to się psuje,w ostateczności można się zapisać w kolejkę do Bartka po wymianę na V6,
poza tym chyba wezmę wersję dla leniwych,a co tam raz się żyje
skull - 12-01-2009, 12:11
w moim przypadku jest standardowo walka z popychaczami teraz uciszone Ceramizerem nie wiem na jak długo i jeszcze doszło po dłuższym użytkowaniu auta,że żre olej i z tego co już troszkę popytałem i poczytałem,GDI ogólnie lubią oliwę(nie wszystkie).Dlatego boje się jakie jeszcze niespodzianki może szykować ta konstrukcja O tej przekładce na V6 to podliczając koszta lepiej sprzedać auto i kupić coś innego i nowszego,oczywiście dokładając te pieniążki które trzeba by wydać na przekładkę. Moje zdanie o MSW to Super auto wygodne,ładne jest na czym oko zawiesić Tylko jeden minus to ten silnik GDI
Anonymous - 12-01-2009, 13:19
no cóż silnik dosyć ważna sprawa heh,fabryczne V6 i samochódzik byłyby rodzynkiem ,przepustnica kończy się po jakimś przebiegu ,czy tak jak się trafi?
cns80 - 12-01-2009, 13:22
hayabusa napisał/a: | przepustnica kończy się po jakimś przebiegu ,czy tak jak się trafi? | Jak się czyści regularnie to chyba się nie kończy Polecam tematy o GDi (zwłaszcza w dziale Carisma) dowiecie się jak o to dbać, bo tam jest cała kopalnia wiedzy.
Bartek - 12-01-2009, 13:45
hayabusa napisał/a: | przepustnica kończy się po jakimś przebiegu |
Kończy się bez zapowiedzi miałem taką po 40 000 km......regeneracja i dożywotnia gwarancja , ale Wagon ma odporniejszy model na problemy, jak się skończy, zazwyczaj można jechać (nie turlać się 30 km/h)
Anonymous - 12-01-2009, 17:17
z tego co pamiętam to dbać trzeba i w C50 ,tematy o gdi ostatnio młuce...do samego silnika nie ma się co przyczepić właściwie tylko osprzęt,grające zawory to problem wielu samochodów,mały wzmacniacz i zestaw odseparowany na przód załatwi sprawę
a tak na poważnie ,Bartku czy do regeneracji przepustnicy potrzebny jest jakiś zestaw naprawczy ?,można założyć od razu że padnie i zakupić na sta rt,niech gania w schowku
Bartek - 12-01-2009, 17:26
hayabusa, jak kto bardzo zapobiegliwy, to można całą przepustnicę ze sobą wozić, zdecydowanie łatwiej wymienić w całości (6 śrub osłona, obejma powietrza, 2 opaski wodne, 4 śruby i przepustnica w ręku - siakieś 15 min. demont/zamont przy użyciu nasadki 10, 12 i szczypiecdo opasek), niż regenerować, zwłaszcza, że technologicznie poprawna regeneracja trwa min. 12 h
Anonymous - 12-01-2009, 17:33
he he no i po problemie ,chlust ceramizera i hajda ,rozumiem że regeneracja sprawa skomplikowana,a co z tym pobieraniem oleju?niby dlaczego gdi mają go skwapliwie chłeptać?
skull - 13-01-2009, 10:23
ja swoją przepustnicę już czyściłem,była zafajdana oj była z tym braniem oleju to też mnie ciekawi jednym użytkownikom GDI ani kapki nie bierze od zmiany do zmiany a innym żre.W serwisie Mitsu pan kierownik powiedział mi że GDI mają tendencje do spalania oleju
Anonymous - 13-01-2009, 11:08
może się pan pomylił z oplem?heh,troszke lipa by była bo do lancerkowi oglądam sztylet jak się bardzo nudzę,
Jeszcze pytanko z innej beczki / jak ze światełkami,klosze duże siedzi się wysoko powinno być oki,właśnie czytałem o MSS i rewelacji tam nie ma delikatnie mówiąc
poza tym parę dni temu SW powierzchownie oblukałem MS i miał skroploną wodę na wewnętrznej stronie reflektorów,ten typ tak ma,czy była jakaś szkuda niedobra
skull - 13-01-2009, 16:20
ja ze swojej strony mogę stwierdzić że oświetlenie jest OK,na pewno lepiej niż w typowej osobówce.Wstawiłem żarówki +30% światła,to nawet na "krótkich" jest super widoczność.Skroplonej wody w kloszach nie mam.
|
|
|