Carisma - Techniczne - Problem z Cari, zero reakcji
Anonymous - 14-12-2008, 11:49 Temat postu: Problem z Cari, zero reakcji Witam,
Zwracam sie do Was z pro¶b± o pomoc w zdjagnozowaniu co sie z moja Cari stalo.
Jezdziala normalnie (jest uzywana zadko, okolo 1 razu na tydzien), az do wczoraj. Wsiadlem do samochodu, przekrecam kluczyk i NIC. Ciamno, jakby wogole nie bylo akumulatora (pierwsze objawy to brak mozliwosci otwarcia centralnego zamka).
Akumulator jest na miejscu, klemy wydaja sie zmocowane (jutro bede mial miernik, bede wiedzla wtedy troche wiecej)
Macie pomysly co to moze byc i na co zwrocic uwage. Jesli nie znajde przyczyny bede musial holowac auto do elektryka.
Drugie pytanie: Jakiego elektryka do Cari mozcie polecic w Wawie (najlepiej okolice mokotowa)
Bede wdzieczny za kazda odpowiedz.
Pzdr
Dino78
Piwor - 14-12-2008, 11:56
Popro¶ s±siada/kolegę i odpalcie na kable. Miałem podobny problem, to s±siad wsadził swój akumulator od 206, odpaliłem i włożyłem mój. PojeĽdziłem, naładowałem i jest ok. Jest zimno, może w dodatku masz jakie¶ przebicie gdzie¶ i aku będzie padać.
turek61 - 14-12-2008, 11:58
dino78 napisał/a: | jest uzywana zadko, okolo 1 razu na tydzien |
dino78 napisał/a: | NIC. Ciamno, jakby wogole nie bylo akumulatora |
Rozładowany akumulator.To że tak mało jeĽdzisz to może być powód, że zużywasz tylko energię(duży pobór-wiele odbiorników np. ogrzewanie szyb, klima) a go nie ładujesz podczas dłuższej jazdy.Ew. do wymiany regulator napięcia....
Anonymous - 14-12-2008, 13:22
Dzieki Piwor i turek 61 za pomoc i bardzo szybka reakcje. Pojechalem po przewody rozruchowe, podjechalem 2 samochodem i odpalilem Cari.
Swoja droga nie podejrzewalem ze moze sie tak aku rozladowac, zeby nie dawal zadnej reakcji.
A co do drugiego pytania, ktos moze polecic elektryka w Wawie okolice Mokotowa?
Piwor - 14-12-2008, 14:10
dino78, to już pytanie na ten dział. Na pewno znajdzie się odpowiedĽ.
|
|
|