To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Zablokowane tylne koło

xor - 10-03-2009, 11:04
Temat postu: [EAxx] Zablokowane tylne koło
Nie mogę ruszyć - zablokowane tylne prawe koło.
Po zdjęciu koła mogę tarczę obrócić o 2cm - słychać głośne tyrknięcię - coś jakby sprężyna.
Obstawiam ręczny - ale co mogło się w nim zglebać przez 2 tyg nieużywania / nie miałem najmniejszych problemów z nim wcześniej.

Co sprawdzić ? Skomplikowane jest zdemontowanie tarczy i dostanie się do szczęk ?

Przy okazji sam bym sobie wymienił zwrotnicę - wiele roboty przy tym ? nigdy nie grzebałem w zawieszeniu i z deka mam pietra że polegnę przy tym...

Anonymous - 10-03-2009, 11:39

xor napisał/a:
Obstawiam ręczny - ale co mogło się w nim zglebać przez 2 tyg nieużywania
auto stalo na zaciagnietym recznym ?? jesli tak to tloczek lub linka przyrdzewiala/zasniedziala i nie puszcza - wymaga przesmarowania np WD40
ewentualnie moglo sie rozsypac lozysko (jesli ruszyles i nagle cos chrupnelo i kolo sie zatrzyamlo lub zaczelo stawiac opor )

yaro1976 - 10-03-2009, 12:17

kolejna opcja: rozsypała się szczęka ham. tzn puściły nity i zsunięta okładzina zablokowała koło
jedyne wyjście rozebrać i macać, dostanie się do tego nie jest jakoś bardzo skomplikowane, 2 śruby, chyba na klucz 12 (nie wiem ósemka śruba chyba) równomiernie delikatnie wkręcasz w tarczobęben, opukujesz po obwodzie młotkiem, uwaga na gwinty szpilek (ja nakręcam zawsze nakrętki, bo prawie zawsze uszkadzałem gwint), nie zaszkodzi prysnąć WD40 w miejsce łączenia się piasty z tarczobębnem
powinno zejść bez problemów, oby to było tylko zapieczenie --> czyli najtańsza wersja uszkodzenia
powodzenia w rozbieraniu :drinkers: :drinkers: :drinkers:
Jarek

xor - 10-03-2009, 12:40

gal stał ponad 2 tygodnie na ręcznym, więc obstawiam linkę, zobaczymy dzisiaj.

A wiele roboty i skomplikowanej jest z demontażem zwrotnicy tylnej ? Trochę się obawiam demontowania wszystkich wahaczy, czy później po zmontowaniu nie zgubię koła po drodze :)

Anonymous - 10-03-2009, 12:53

jesli masz wszystkie odpowiednie klucze i troche pojecia to nie powinno byc az tak zle . jednak jak sam zauwazyles to co chcesz rozkrecic ma wplyw na bezpieczenstwo a na tym nie ma co oszczedzac i moze lepej oddac to do zrobienia w odpowiednie rece (swoja droga w jakim celu zamierzasz to rozebrac ? )
xor - 10-03-2009, 13:36

Autko stało, bo mam ułamane w zwrotnicy jedno mocowanie wahacza (tylny dolny), dzisiaj miało iść (raczej toczyć się) do mechanika, ale ruszyć go nie da rady...
wilk88 - 10-03-2009, 22:51

Też miałem jakiś tydzień temu zablokowane( tylko że przednie). Pomogło to co w tym temacie napisał Owczar---> http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=33446
xor - 11-03-2009, 09:03

to nie to, koło mogę obrócić o 1-2cm, potem gwałtowny opór z dziwnym dźwiękiem (jakby sprężyny ściskanej)
Owczar - 11-03-2009, 09:57

Coś się tam chyba rozsypało. Ciężko powiedzieć co to może być, ale z tego co mówisz musiało się coś odpiąć-urwać w mechaniźmie ręcznego.
xor - 17-03-2009, 14:49

koło odblokowałem, choć nie do końca wiem jak... ;)
próbowałem odkręcić jarzmo, aby zdjąć tarczę i dostać się do ręcznego, ale w domowych warunkach za chiny nie dałem rady - tak zapieczone śruby. Potrzebna dłuższa dźwignia, a tu już kanał niezbędny.
No w każdym bądź razie jakoś tak się stało, że opukałem bęben młotkiem, i przy montowaniu z powrotem klocków i zacisku zauważyłem, że się już obraca... Wcześniej przy zdjętych klockach i zacisku ani drgnął.
...

yaro1976 - 17-03-2009, 20:04

xor napisał/a:
koło odblokowałem, choć nie do końca wiem jak... ;)
próbowałem odkręcić jarzmo, aby zdjąć tarczę i dostać się do ręcznego, ale w domowych warunkach za chiny nie dałem rady - tak zapieczone śruby. Potrzebna dłuższa dźwignia, a tu już kanał niezbędny.
No w każdym bądź razie jakoś tak się stało, że opukałem bęben młotkiem, i przy montowaniu z powrotem klocków i zacisku zauważyłem, że się już obraca... Wcześniej przy zdjętych klockach i zacisku ani drgnął.
...


dobrze dobrze, gratuluję, jednak mnie nie dałoby spokoju takie tajemnicze blokowanie, nie daj bozia taka blokada podczas jazdy z większą prędkością, piruety aż miło, pogrzeb jeszcze przy tym, ot taka moja sugestia,

xor - 17-03-2009, 23:45

:)
autko właśnie jest u mechanika, będzie wymieniał zwrotnicę i piastę, wiec wszystko będzie rozkładał. Nie jestem samobójcą... :)

sroger - 09-01-2010, 01:24
Temat postu: blokuje tylne koło
witam.
jestem tu nowy więc za wszystkie błedy z mojej strony przepraszam.

mam taki problem:
blokuje się tylne koło(jedno) , jak była tempertaura na plusie to trzeba było trzymać nogę na hamulcu nawet jak droga była idelanie równa to i tak Misiek się delikatnie toczył czyli żaden z zacisków go nie blokował na postoju, ale gdy przyszła taka pogoda jak przyszła czyli tempetaura na minusie i śnieg to zaczęło mi blokowac koło , nawet podczas jazdy , czuje jakbym ciągnął tył , po wjechaniu na myjke cisnieniową i spryskaniu tylnego koła ciepła wodą ten problem ustępuje ale tylko na chwile , bo pozniej po przejechaniu paru kilometrów w tempertaurze minusowej znow te kolo zaczyna sie blokować ....

co robić? co się dzieje?pojechać do serwisu?

Adaho_krak - 09-01-2010, 01:30

Odkręcić koło, wyciągnąć klocki, odczyścić jarzma i prowadnice klocków, nasmarować smarem miedziowy. Następnie zdemontować zacisk, wyciągnąć tłoczek, odczyścić, nasmarować specjalnym smarem do tłoczków (zapomniałem nazwy), sprawdzić stan elementów gumowych (czy nie ma pęknięć, przetarć, dziurek). Poskładać i rok spokoju.
robertdg - 09-01-2010, 10:37

sroger, sprawdz w jakim stanie masz linke recznego od tego koła, oraz czy rozpieraczki w tarczobebnie sie nie blokuja.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group