OFF ROAD - PRZYGODY W TERENIE
jawaldek - 05-04-2009, 21:41 Temat postu: PRZYGODY W TERENIE
To zdjęcie z sobotniego wypadu do Podolan snorkel sprawił się pozytywnie a i szczelność samochodu na 99%. Pozdrawiam Zdjęcie udostępnił mi Hiszpan
Gene - 06-04-2009, 07:48
Waldku zniszczysz Pojare... Jesli dobrze pamietam to auto pracuje na codzien a nie sluzy wylacznie do upalania. Mi byloby szkoda.
Dla nasladowcow tak nie pokonujemy przeszkod wodnych.
Ale w ogole to ciesze sie, ze dobrze sie bawicie.
jawaldek - 06-04-2009, 21:01
Wygląda jak bym szybko wjechał do wody->>> e nic z tych rzeczy to był wyjazd i przy brzegu fala zrobiła się większa.Tsunami na pełnym morzu nie jest niebezpieczne fala robi się duża dopiero jak dociera do brzegu i tak było właśnie w tym wypadku przy czym nie jestem tsunami A bawiliśmy się wszyscy fantastycznie
jw1900 - 06-04-2009, 23:17
Witam,
tak popatrzylem na ten temat i pomyslalem, ze jednak sie dopisze. Mysle, ze to moze byc calkiem dobry temat na temat
Zakladam, ze wiekszosc z nas, zjezdzajac choc na metr z czarnego, trzyma na podoredziu dowolny sprzet rejestrujacy obraz, a nastepnie skrzetnie go wykorzystuje, sprawdzajac mozliwosci swoje oraz autka. Jesli tak, moze by sie tu troche pochwalic bardziej udanymi manewrami, jak i wpadkami. Jedne i drugie sa cenne.
Na pewno znalazloby sie sporo komentarzy bardziej doswiadzczonych userow, co na dobre by wyszlo wszystkim.
Dla jasnosci - nie mysle o walkach przeprawowych, bo tego jest calkiem sporo i do poczytania i poogladania, jesli sie samemu nie bierze udzialu, ale bardziej o przypadkowych momentalnych ekstremach podczas wycieczek "wyprawowych" z udzialem szanujacych troche nowszy sprzet i niekoniecznie jeszcze sklonnych do taplania sie w blocie po wylot snorkela
Tak sobie pomyslalem.
pozdr,
jawaldek - 07-04-2009, 07:50
jw1900 napisał/a: | Jesli tak, moze by sie tu troche pochwalic bardziej udanymi manewrami, jak i wpadkami. Jedne i drugie sa cenne. |
Witaj na forum. Masz 100 % rację. Jest tylko jeden szkopuł->żadne zdjęcie nie odzwierciedli stanu faktycznego zaistniałej sytuacji. Tak jak Eugeniusz mając rację że w ten sposób nie wjeżdża się do wody->> a to był wyjazd z wody->> to jako przykład zaistniałych sytuacji i przekłamania fotograficznego.Jako wpadkę można potraktować np. kołyskę na jakimś wzniesieniu ale i tu zdjęcie nie odda stanu jak to było->> jedynie opis.Tylko czyj?? Kierowcy,prawego,obserwatora?? Każdy będzie sugestywny.Fajnie jest poznawać możliwości swojego samochodu i możliwości swojej psychiki pokonując przeszkody. A tu następne zagadnienie->> jak pokonać daną przeszkodę->>opis ??? Ja jadąc w teren mam włączoną kamerę i co z tego że wszystko,no prawie wszystko,widać skoro obraz jest płaski.Pozdrawiam i zapraszam na stronę Kochajmy Bezdroża http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=34550 ->> może skorzystasz są jeszcze miejsca
Gene - 07-04-2009, 09:56
Waldku, nigdzie nie napisalem, ze wjezdzasz czy wyjezdzasz. Miales asekuracje, kolegow i przygotowany samochod. Mogles poszalec. W najgorszym wypadku wrocilbys do domu na lawecie. Wyrazilem tylko swoje zdziwienie, ze tak traktujesz auto. Nie mi krytykowac, ze zrobiles cos zle. Byla atmosfera, warunki, zabawa i zdobywanie doswiadczenia. To bardzo fajnie.
Ja tylko zwrocilem uwage, ze kiedy w terenie liczy sie skutecznosc tego typu forsowanie przeszkod wodnych jest zlym pomyslem.
Jw1900, mozemy pociagnac temat jesli bedziecie chcieli opisac i pokazac swoje przygody w terenie. Czemu nie.
[ Dodano: 07-04-2009, 11:38 ]
Waldku widzisz roznice. Gwarantuje, ze Bug w tym miejscu byl glebszy niz wasza przeprawa a jakos nie widac aby jak to ujales tsunami przewalalo sie przez samochod.
Hiszpan - 07-04-2009, 15:07
Gene napisał/a: | a jakos nie widac aby jak to ujales tsunami przewalalo sie przez samochod. | Widać, widać
Cała maska mokra, co świadczy o tym, że i w "dysce" fala przelała się przez maskę. hihi
Reszta pewno święta racja.
Była przdnia zabawa i szybkie przejazdy przez wodę o stosunkowo niewielkiej głębokości (na pewno nie takiej jak na Twoim zdjęciu).
Były również 3 inne samochody co umożliwiało ewentualne ratowanie z kłopotów.
Gene - 07-04-2009, 15:32
To nie Disco tylko Range Vogue. A jesli nie widzisz roznicy w stylu pokonywania przeprawy to trudno.
Robcie jak chcecie i jezdzijcie jak wam w duszy zagra. Mi tez sie zdarzalo i pewnie sie jeszcze nie raz zdarzy robic glupoty w terenie. Lecz uwazam, ze powinienem zwrocic uwage na edukacyjny aspekt naszych wypadow.
ale dalem co...
jw1900 - 07-04-2009, 16:37
jawaldek, pewnie, ze zadne zdjecia ani film nie oddadza w 100% przezyc. Ale chodzi raczej o (chocby) czesciowe przekazanie informacji (w tym odczuc oczywiscie takze).
Przy okazji, i na to szczegolnie mogliby liczyc bardziej zieloni, jest pole do popisu dla tych bardziej doswiadczonych: po prostym opisie np. udanego czy nie wjazdu w jakis "row" jest miejsce na komentarze tych "madrzejszych", pewnie cenniejsze od samego opisania, jak to wtedy i wtedy kogos scisnelo albo mu zaschlo w gardle ) Bo oczywiscie sciskanie i zasychanie najlepiej przezyc na wlasnej skorze, to jasne. Takie moje zdanie na ten temat.
O KB poki co moge zapomniec, choc chetnie bym sie przylaczyl, ale wyjatkowo licho z czasem. To przez ten kryzys moze, co to podobno jest..
Gene, pewnie trzeba by najpierw cos samemu wrzucic, zeby sie temat zaczal Jak sie zbiore, to dodam, zeby tu teraz ksiazki nie pisac, jak sie pojarka mozna w sniegu zakopac
pozdr,
jawaldek - 07-04-2009, 22:21
jw1900 napisał/a: | Ale chodzi raczej o (chocby) czesciowe przekazanie informacji (w tym odczuc oczywiscie takze). |
Mogę opisać Ci moje odczucia bo do technicznych zagadnień pokonywania przeszkody to nie jedna już "książka" była napisana .Zanim nie spróbujesz to się nie dowiesz jakie ma możliwości Twój samochód a jakie Twoja psyche.Wszystko zależy od granicy bariery jaką sobie i samochodowi postawisz-ostrzegam to wciąga i jak jest do tego samochód przygotowany. Jeśli jedziesz ze zgraną fajną grupą osób gotową w każdej sytuacji Ci pomóc to jeździsz spokojnie że nie utkniesz w jakiejś dziurze, wyrwie, lub pod lodem bo są osoby które Ci pokażą gdzie jechać lub wyciągną.Jest zabawa w terenie która czasami może się okazać kosztowną zabawą ale jadąc po czarnym też można uszkodzić samochód tylko w momencie którego najmniej się spodziewasz.Powracając do moich odczuć odnośnie przejazdu przez wodę (były też inne przeprawy) to byłem dumny z Mojego Miśka że nie zawiódł że jeździ nadal sam.Koledzy którzy byli ze mną, na innej stronie dodali taki komentarz po tym zdjęciem-"w Twoich oczach było widać pasję" Po każdym wypadzie w teren jadę do warsztatu na przegląd.Szkoda że ni znajdziesz czasu na KB. Pozdrawiam
Hiszpan - 08-04-2009, 09:24
Gene napisał/a: | To nie Disco tylko Range Vogue. | Fakt, myślałem o Range, a napisałem "dyska"
Gene napisał/a: | A jesli nie widzisz roznicy w stylu pokonywania przeprawy to trudno. | Jak najbardziej widzę
Bardziej chodzi mi o to, że w wypadku Range rzeczywiście wygląda to na przeprawę, natomiast w przypadku Waldka były to szybkie przejazdy przez większe kałuże , o pewnym i twardym, kamienistym dnie.
Poza tym były to już bardziej efektowne wygłupy niż pokonywanie przeszkód, bo tego drugiego każdy dokonał za pierwszym, drugim przejazdem. Wtedy i prędkość była mniejsza a i efekty wizualne były podobne jak na Twoim zdjęciu.
Gene - 08-04-2009, 11:26
Wiem jak bylo chlopaki... ...i rozumiem wasza zajawke ale mi zwyczajnie byloby szkoda auta. Waldek jest zachwycony, to wspaniale. Dla mnie to zbyt kosztowna zabawa i tyle. Jesli musisz to walczysz ale na wlasne zyczenie nie katowlabym Pojarki i tyle. Remonty i przeglady kosztuja ale zapal, oddanie i przezycia bezcenne.
Hiszpan - 08-04-2009, 22:56
Gene napisał/a: | Wiem jak bylo chlopaki... ...i rozumiem wasza zajawke ale mi zwyczajnie byloby szkoda auta. Waldek jest zachwycony, to wspaniale. Dla mnie to zbyt kosztowna zabawa i tyle. Jesli musisz to walczysz ale na wlasne zyczenie nie katowlabym Pojarki i tyle. Remonty i przeglady kosztuja ale zapal, oddanie i przezycia bezcenne. | ...i dlatego kupiłem parcha, aby nie było mi szkoda porysowanego lakieru, pogiętych blach, mokrych dywaników, itp.
Gene - 09-04-2009, 09:34
uuu i nic sie nie chwalisz
Podeslij foty
miki4x4 - 09-04-2009, 10:24
jawaldek napisał/a: | To zdjęcie z sobotniego wypadu do Podolan |
ostrzegam przed wjeżdżaniem do Raby...mam nadzieję że tego nie robicie
Od wielu lat organizowałem rajdy w rejonach Podolan, w zeszłym roku już się nie udało - gdyż ZGW nie wydało mi zgody na tereny wzdłuż brzegu. A z powodu takiego, że notorycznie ludzie na dziko szaleli wzdłuż brzegów, i wjeżdżali do wody. Kiedyś "zieloni" złapali taką bandę i porobili im zdjęcia. Z tego co wiem dostali kolegium po kilka tysięcy zł....
|
|
|