[XX-92]Lancer C6x i starsze - Amortyzatory czy sprężyny ?
Anonymous - 09-04-2009, 15:00 Temat postu: Amortyzatory czy sprężyny ? Witam. Mam problem z zawieszeniem, mianowicie dobija tył jeśli siedzi ktoś z tyłu. Jak sprawdzić czy to wina sprężyn czy amortyzatorów ? Czy muszę zmieniać i jedno i drugie ? Pozdrawiam !
Owczar - 09-04-2009, 18:59
To może być wina i tego i tego, ale stawiam raczej na amorki.
Czy tył auta ma tendencję do bujania? Np jak wjedziesz na jakąś lekką górkę w postaci mostka etc?
Też tak miałem, wymiana amortyzatorów pomogła. Tył jest sztywniejszy, ciężko go nacisnąć i w 5 osoób nie mam już tego problemu.
Z tego co wiem to ciężko jest dostać sprężyny do Twojego lancera bo z C62A ni pasują...
jelonek98 - 10-04-2009, 02:10
A ile przejechałeś na tych amorkach? Jeżeli masz z tyłu olejowe to zobacz czy przypadkiem Ci coś nie cieknie. Przy zużytych amortyzatorach na nierównej nawierzchni powinno bujać tyłem (gorsza przyczepność). Jak kolega wyżej, też bym obstawiał amorki.
Anonymous - 10-04-2009, 08:02
Generalnie na poprzecznych nierównościach przy mniejszych prędkościach buja się jak rasowy cadillac i właśnie po tym bujnięciu, szczególnie na leżących policjantach, dobija mi tył i wali strasznie. Amortyzatory nie mają śladu wycieków, są suche. Mogę dodać, że jestem w stanie tył auta jedną ręką pchnąć do parteru. Orientujecie się ile może kosztować wymiana amorków z tyłu ? Upatrzyłem sobie Magnum AG5012MT. Nie chcę zbytnio inwestować bo lancer ma swoje kilometry nabite, blacha sypie się coraz bardziej i nie wiem, czy zdążę wyjeździć tegoroczny przegląd ...
docencik87 - 10-04-2009, 10:10
Wymiana amorków to trochę czasy (u mnie godzinka), gumówka (bo śruby trzymające są tak zapieczone, że nie dało się odkręcić i to wszystko.
Po prostu odkręcasz (lub ucinasz) śrubę trzymającą amor w bagażniku a amortyzator sam wypadnie. Uważaj by nie pogubić odbojników!!
Potem zdejmujesz z niego sprężynę, przekładasz do nowego amora wraz z odbojnikami, a potem wkładasz spowrotem w dziurkę i dokręcasz śrubę w bagażniku. Nie ma nic prostszego.
Ewentualnie praca mechanika może kosztować koło 50-100zł sądząc po komplikacji całego przedsięwzięcia.
Maretzky85 - 10-04-2009, 10:24
U mnie w Galu po 20 latach nie było problemów z żadną ze śrub, ani grama rudej
Więc podejrzewam, że zupełnie bezproblemowo będzie z wymianą amorów.
Owczar - 10-04-2009, 10:25
Magnumy myślę, że do lancera będą ok, biorąc pod uwagę okoliczności. A dostaniesz do niego gazówki? One byłyby jeszcze sztywniejsze.
docencik87 - 10-04-2009, 10:35
Magnumy są gazowe
Owczar - 10-04-2009, 10:40
No i git. A ile kosztują te magnumki?
docencik87 - 10-04-2009, 12:59
Koło 100zł za szt. Ja płaciłem po zniżkach klubowych pół roku temu jakieś 92zł.
Hugo - 10-04-2009, 15:24
Mr_Mar napisał/a: | Generalnie na poprzecznych nierównościach przy mniejszych prędkościach buja się jak rasowy cadillac i właśnie po tym bujnięciu, szczególnie na leżących policjantach, dobija mi tył i wali strasznie. Amortyzatory nie mają śladu wycieków, są suche. Mogę dodać, że jestem w stanie tył auta jedną ręką pchnąć do parteru | Wymienisz amortyzatory i nie poznasz auta
Anonymous - 10-04-2009, 17:07
Było by dobrze Hugo Dzięki serdecznie panowie za pomoc. Czas na wycieczkę do hurtowni
Pozdrawiam !
jurekschroda - 14-04-2009, 13:13
To ja sie może podłączę do tematu - u mnie jak usiądą z tyłu 2-3 osoby, to na zakrętach czy większych nierównościach dochodzi odgłos szurania po asfalcie
Nigdy jednak nie czułem, aby tył "dobijał" .
Może to więc kwestia sprężyn ?
Tak właściwie to jakie są objawy ich zużycia ?
Owczar - 14-04-2009, 13:22
Ogólnie lancer jest miękki. Zużyte amortyzatory objawiają się bujaniem podczas jazdy na nierównościach.
Ten odgłos szurania po asfalcie to prawdopodobnie zbiornik paliwa.
Zerknij pod spód i zobacz czy właśnie nim nie przycierasz.
U mnie się przetarło i zaczęło cieknąć paliwo.
bobik247 - 14-04-2009, 18:19
możliwe że wszystko jest dobre, tylko np. tłumik jest za nisko i przyciera przy dużym obciążeniu. zresztą jak się posadzi z tyłu trzech chłopa to nawet jak wszystko jest dobrze to nie zdziwiłbym się jakby coś przycierało na chopkach;) pozdrawiam
|
|
|