[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Brak Ogrzewania
KoraX - 14-09-2008, 20:21 Temat postu: [EAxx] Brak Ogrzewania Witam Koledzy ... i koleżanki,
Mam poważny problem, W moim Galu ( '97, 2.0) kompletnie wysiadło ogrzewnie, tzn gdy przekręcam gałką (Climatronic) na temperature powyżej 25 stopni kompletnie nic się nie dzieje, tzn - nawet przy gorącym silniku nie leci ciepłe powietrze. Czy ktos miał kiedyś podobny problem, sprawa jest poważna bo kompletnie nie wiem co może być przyczyną.
W sumie słychać dzwięk przy 25 st. jakby przymykało jakąś klapkę ale powietrze gorące nie leciu.
Nie wiem czy to może być przyczyną ale ponad miesiąc temu zakłądałem gaz a nie pamiętam do końca czy w tym czsie już "grzałem". Czy gazownicy mogli popełnić jakiś błąd? Czy to elektryka?
Prosze o rady?
Anonymous - 14-09-2008, 20:50
Nie wiem czy to jest to, ale u mojego ojca były identyczne objawy a winowajcą okazał się filtr przeciwpyłkowy, który był tak zawalony, że nie puszczał nic.
Matejko - 14-09-2008, 20:56
sprawdz poziom plynu chlodniczego
KoraX - 14-09-2008, 21:13
Płyn sprawdzałem, dolewałem ... i dalej to samo! ... można powiedziec że leci chłdne powietrze, nie całkiem zimne. Filtr przeciwpyłkowy - masz na myśłi filtr kabinowy???!?
Anonymous - 14-09-2008, 21:17
Tak dokładnie filtr kabinowy
Anonymous - 15-09-2008, 05:28
zobacz te przewody wchodzace w nagrzewnice poprzez sciane grodziowa. gazownicy lubia sie w nie wpinac trojnikiem z zalozenia. sprawdz czy grzeja sie po stronie wejscia w kabine. jak tak to problem jest w samej nagrzewnicy. jesli nie to np termostat lub gazownicy.
sprawdz silnik mechanizm itp odpowiedzialne za mieszanie powietrza, czy pracuja przy zmianie temperatury potencjometrem.
kungfumiszcz - 15-09-2008, 17:37
u mnie wialo zimnym, zapowietrzenie ukladu chlodzenia.
KoraX - 15-09-2008, 21:26
No i kurcze znam problem. Po rozebraniu schowka i plastików doszedłem do tego że z nagrzewnicą wszystko w porządku ( grzeje na maxa) natomiast problem jest z tzw. cięgnem które pewnie otwiera dolot ciepłego powietrza. Otóż jest tam taki mechanizm który w momencie kręcenia gąłką "klimy" w "górę" obraca sie powodując ciągnięcie cięgna (drut jakiś) a w momencie obniżania temperatury przymyka (odpycha cięgno do środka) pewnie jakąś klapkę i leci zimne. No i problem w tym że w momencie podkręcania temperatury ramię do którego przymocowane jest to cięgno nie do końca się otwiera.
doskonale opisuje to rysunek z manuala rozdz. 55 - str.19. Nie potrafie zamiescic zdjęcia.
Czy ktokolwiek może mi powiedzieć i poradizć co w tej kwesti? co nawaliło?
Kurcze sprawa pilna - auto stoi w garażu a ja muszę coś wymyślić by móc jeździć!
Anonymous - 17-09-2008, 12:46
jesli jeszcze temat jest dla ciebie aktualny to miałem dokladnie to samo.
Musisz rozebrać to małe urządzenie w którym jest silniczek, jest tam też kilka kółeczek zębatych, sprawdż czy jedno z nich nie ma wyłamanych ząbków, co spowoduje zatrzymanie całej przekładni w jednym miejscu. Ja u siebie przestawiłem te kółeczka w inne położenie także otwierając się i zamykając nie zazębiąło się w miejscu gdzie były wyłamane ząbki i działa dobrze do dziś - zima -lato
KoraX - 17-09-2008, 20:10
Dzięki Daniel,
Temat jak najbardziej aktualny. Pytanie które mam to jak do tego się zabrać tj. czy da się to odkrecić bez wyjmowania całego mechanizmu/silnika/częsci nagrzenicy.... czy co tam jest? czy musze rozbierać konsole środkową czy wystarczy z boku? tj. schowek i bocznę ściankę?
Napisz jak sobie z tym poradziłeś.
Anonymous - 19-09-2008, 17:26
Da sie do tego dostac z boku, wykręcając tylko schowek i część bocznej obudowy tunelu środkowego od strony schowka, czyli bardzo szybko. Cała rzecz właśnie w tym mechanizmie o którym wspomniałeś, który za pomocą cięgna(drutu) porusza klapkę przy nagrzewnicy. Musisz ten mechanizm wyjąć(odpiąć wtyczkę) i go otworzyć - tam zobaczysz o co chodzi. Także wyjąć musisz tylko to, (pudełeczko o wymiarach ok 7 x 8 cm czy coś takiego) wiem że nie miałem z tym większych problemów. powodzenia!
Owczar - 12-01-2009, 09:09 Temat postu: Problem z temperturą silnika i brak ogrzewania :/ Witam,
Pisałem kiedyś, że mam problem z nagrzewaniem silnika. Wymieniłem termostat i problem cały czas występuje :/ Ostatnio nie jeździłem autem, dlatego dopiero dziś zauważyłem że problem cały czas jest...
Ale po kolei. Po uruchomieniu silnika sprawdzałem jak się nagrzewa. Po krótkim czasie górny przewód robi się ciepły, potem góra chłodnicy. Dolny jest zimny, ale z czasem ma około 20 stopni. Gdy się zatrzymam to dolny przewód dość szybko robi się gorący, wskazywałoby to na termostat... ale to nie koniec. Gdy odkręcałem korek na rozgrzanym silniku to nie było w ogóle ciśnienia w układzie. W lancerze było czuć że jest ciśnienie, bo wyrzucało nawet troszkę płynu po odkręceniu. Korek jest w opłakanym stanie, troszkę pokombinowałem i ciśnienie już jakieś jest, ale korek muszę kupić nowy.
Ale teraz największy problem. Brak ogrzewania, nawet gdy się zatrzymam i rozgrzeję silnik :/ To nie jest raczej wina climatronica. Jak kupiłem auto, była w układzie woda. Wszystko było wtedy ok, temperatura silnika i ogrzewanie. Po remoncie zalałem płynem i pojawiły się te problemy. Sprawdzałem przewody do nagrzewnicy. Jeden jest gorący a drugi zupełnie zimny Wskazywałoby to, że przez nagrzewnicę nie płynie płyn... Czy to możliwe, że płyn rozpuścił kamień i zatkał nagrzewnicę? Czy jest gdzieś na przewodzie do nagrzewnicy jakiś zawór który może nie puszczać? Ewentualnie czy ktoś może powiedzieć jak najprościej wyjąć nagrzewnicę i czy jest z tym dużo pracy?
[ Dodano: 12-01-2009, 12:18 ]
Udało mi się rozwiązać problem nagrzewnicy. Zamieniłem przewody i jest już mały obieg. Ale nadal jest problem z temperaturą silnika :/
[ Dodano: 12-01-2009, 13:41 ]
Właśnie "gotowałem" stary termostat. Otworzył się krótko przed wrzeniem. Woda była już wtedy naprawdę gorąca. Więc to raczej nie wina termostatu. Obstawiam Korek od chłodnicy. Spróbuję jeszcze ścisnąć dolny przewód i sprawdzić czy się nagrzeje w końcu...
migro - 16-01-2009, 00:14
Korek wymień, to żaden wydatek.
Może masz po wymianie płynu jeszcze powietrze?
A może pompa siada? Przy minusowych temperaturach silnika tak szybko nie przegrzejesz. W moim starym Fordzie nie było praktycznie wogóle płynu (efekt taki sam, gdy nie działa (jest za słaba) pompa) temperatura silnika nic nie wzrosła (przy ok. 140 km/h, przy ok. -2°C), ale wnętrze auta było niedogrzane i po kilkudziesięciu (!!!) km silnik sie zatarł.
win_p - 16-01-2009, 01:55
dokladnie wyglada jak by uklad byl zapowietrzony
Owczar - 16-01-2009, 08:37
Ja obstawiam zapowietrzony układ. Korek w galancie ma dwa zawory, w tym jeden do odpowietrzania. U mnie przez zawór do odpowietrzania wywalał płyn do zbiorniczka :/ Zamówiłem nowy korek ale przywieźli nie taki jak trzeba. Zamówię na allegro dzisiaj, bo nie mam czasu jeździć po sklepach. Gdzie się nie ruszę to kurde po godz w jedną stronę w korku Zatkałem ten zawór odpowietrzający, ciśnienie jest, ale obawiam się, żę na czujniku temp jest bańka powietrzna, bo jest on dość wysoko. Grunt że silnik się nagrzewa już dobrze i ciepło w środku auta. To raczej nie pompa. Z tego co widać po przygazowaniu to ładnie pompuje. Zresztą zrobiłem już tys km i nic się nie dzieje, a prędkości czasem znaczne
|
|
|