Chcę kupić Galanta! - [E5x 92-96] Galant 1.8 GLi Poznań, 1994rok, prośba o opinię
WaldezZ - 05-08-2009, 15:27 Temat postu: [E5x 92-96] Galant 1.8 GLi Poznań, 1994rok, prośba o opinię Witam
Z dnia na dzień zmieniają mi się pomysły na auto, ale to wydaje sie byc bardzo interesujace i za rozsadna cene mysle.
http://otomoto.pl/mitsubi...i-C8751566.html\
Prosze o pomoc w ocenie tego autka, a jesli bylby ktos z kim moglbym wyskoczyc ocenic autko to juz w ogole byłbym szczęśliwy.
Kod: | Cena (brutto):4 800 PLN / 1 170 EUR (do negocjacji)
Ubezpieczenie OC AC: Oblicz i porównaj składki 12 towarzystw w naszym kalkulatorze OC AC
Typ:
Hatchback
Informacje:
Rok produkcji: 1994, Data rejestracji: 01/1996, Przegląd: 02/2010, Ubezpieczenie: 10/2009, 219 000 km, Skrzynia biegów: manualna, Moc: 92 kW (125 KM), Pojemność skokowa: 1800 cm3, benzyna, wiśniowy-metallic, Liczba drzwi: 4/5,
Dodatkowe wyposażenie:
alufelgi, centralny zamek, wspomaganie kierownicy, immobiliser, światła przeciwmgielne
Dodatkowe informacje:
zarejestrowany w Polsce
Opis pojazdu:
Sprzedam Mitsubishi Galant '94. Auto bardzo wygodne i komfortowe. Bagażnik potęga - idealnie sprawuje się jako samochód rodzinny. Jeździ się nim bardzo przyjemnie, w szczególności za sprawą bardzo żwawego silnika - na trasie wyprzedzanie to czysta przyjemność no i bezpieczeństwo. Do tego dochodzi całkiem przyzwoite spalanie na poziomie 6/8,5 trasa/miasto.
Samochód posiadam od 2,5 roku, przejechałem jakieś 30000 km - nigdy mnie nie zawiódł. W tym czasie wymieniłem: kompletny rozrząd, sprzęgło, świece, kable (przy 200tys) i standardowo olej i filtry, klocki hamulcowe przód. Samochód stoi teraz na letnich oponach - zimowe dodaję w komplecie - jedne i drugie maja za sobą tylko jeden sezon, więc jeszcze sporo pojeżdżą.
Stan techniczny samochodu bez zastrzeżeń - przegląd ważny do końca roku.
Wizualnie samochód do małych napraw lakierniczych:
-ktoś zahaczył samochód na parkingu i uszkodził przednia zderzak (patrz foto) - dzięki temu przekonałem się, że auto musiało mieć kiedyś kolizję, bo zderzak był klejony;
-ponad dwa lata temu "myślący" sąsiad położył na moim samochodzie szmatę namoczoną ponoć w płynie hamulcowym - w tym miejscu lakier się złuszczył (patrz foto) ale nie działo się nic więcej, wiec tak już zostawiłem |
Owczar - 05-08-2009, 18:43
WaldezZ, proszę o edycję według wzoru: http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=40247
[ Dodano: 05-08-2009, 22:02 ]
Dzięki
jacek11 - 06-08-2009, 02:07
Ogólnie wygląda ładnie.Najprawdopodobniej był cały malowany,ale mogę się mylić(zdjęcia z daleka).Brak fotki silnika,a wnętrze pokazane z daleka więc ciężko ocenić rozmiar zniszczenia.Jak pojedziesz oglądać,dokładnie sprawdź stan podłużnic.
Silnik powinien być suchy,i nie powinno być go słychać w kabinie podczas jazdy.(może troszkę )Skrzynka biegów jest słabym punktem tego auta,więc zwróć uwagę na
zmienianie biegów.
To tyle co mi przychodzi do głowy.Pytaj śmiało jak chcesz wiedzieć,bo miałem taki wóz
WaldezZ - 06-08-2009, 09:12
jacek11, mówisz że był cały malowany ? Gość napisał, że ponad 2 lata temu ktoś mu na tylnym słupku położył szmatę, czy to mogło być przed malowaniem ? Jest w ogóle taka możliwość, że tego słupka nie da się tak pomalować żeby nie było widać ? Jak sprawdzić najlepiej te podłużnicę, albo jak powinny wyglądać ?
jacek11 - 06-08-2009, 10:33
Popatrz jak są pomalowane chlapacze,a po za tym napis "Galant" na tylnej klapie jest
krzywo przyklejony,chociaż może to być złudzenie optyczne.
Żeby sprawdzić podłużnice,trzeba wjechać na kanał.Tutaj przydałby się specjalista.
Lakier można położyć bez problemu,i nie będzie nic widać.
WaldezZ - 06-08-2009, 13:50
Napis wydaje mi sie, że jest prosto, ale chlapacze faktycznie jakoś dziwnie pomalowane. Chociaż jak widzę inne zdjęcia w necie galantów to zdarzają się tak pomalowane chlapacze.
Co do przyglądnięcia się autku przez specjalistę, chyba będę musiał podjechać gdzieś do warsztatu bo z forumowiczów chyba nikt nie ma czasu jak widzę
szpala85 - 06-08-2009, 19:52
może wysmarowali go pastą TEMPO
z zewnątrz wygląda ładnie , szkoda że ni ma lepszej foty wewnątrz no i silnika
przebieg realny ... tylko szkoda że nie V6
jak za tą cenę to OK ale jak byś stargował do 4500 zł
jacek11 - 06-08-2009, 19:56
WaldezZ napisał/a: | Chociaż jak widzę inne zdjęcia w necie galantów to zdarzają się tak pomalowane chlapacze. |
Mam teraz gala w takiej budzie,i w takim kolorze,a chlapacze mam czarne.
Po za tym listwy,lusterka mam w kolorze,ale to akurat o niczym nie świadczy
WaldezZ - 06-08-2009, 23:57
no cóż to zostaje mi w weekend wyskoczyć obejrzeć autko chyba i wyskoczyć gdzieś do warsztatu na oględziny.
Jutro podrzucę jeszcze parę ofert do ocenki bo znalazłem kilka ciekawych Galancików
Anonymous - 07-08-2009, 22:03
po ogledzinach osobistych z Waldkiem...
auto bite z przodu najprawdopodobniej , na niefachowe oko wygladal jakby byl wstawiany przodek przed kielichami . maska - lakier popekany . progi ruda juz dosc mocno gyzie . ubytek lakieru na slupku tylnym dosc mocny i gleboki ale rudej brak . wnetrze hmmm nieprzetarte fotele choc jak wlasciciel powiedzial przed nim ktos palil w aucie i czuc . cena moze i atrakcyjna ale tanio wychodzi drogo jak ktos juz slusznie kiedys napisal u nas . kolega szuka dalej wiec jak cos ktos ma na oku to piszcie do niego
wlasnie popijam zimnego browarka za pomoc w ocenie
WaldezZ - 07-08-2009, 22:26
Cytat: | cena moze i atrakcyjna ale tanio wychodzi drogo | dokladnie tak.
Krzyśkowi bardzo dziękuję za pomoc w oględzinach no i za przyjemną przejażdżkę furką
Autka szukać będę dalej i mam nadzieję, że owocnie Jest już parę typów ale to pewnie jutro wrzucę na forum bo dziś to już powoli trzeba odpoczywać przy piwku
Jeszcze raz dzięki za pomoc cuuube i smacznego piwka
|
|
|