To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Sigma/Diamante Techniczne - Kolejny problem - klekotanie

BartekWu - 20-09-2009, 13:19
Temat postu: Kolejny problem - klekotanie
Panowie, kolejny problem mam - tym razem poważniejszy. Przy gwałtownym dodaniu gazu, z silnika dochodzi klekotanie, które ustaje po zmniejszeniu obrotów. Przy spokojnej jeździe nic nie słychac. Pojawiła się koncepcja że to może by walnięty czujnik spalania stukowego, ale wic polega na tym, że pojawia się to także przy 2,5-3 tys. obrotów. Generalnie moja koncepcja jest taka że sporadyczny klekot jest efektem problemów z zapłonem mieszanki. Olej sprawdzałem - jest ok. Jakieś pomysły co to jeszcze może byc ?
VirMan - 20-09-2009, 14:24

a ecu coś mówi o błędach? - moim zdaniem przy takim klekocie ,napewno ecu zglosiło by błąd - przeciez to napewno wali po czujniku ostro. a jeśli jest zepsuty.. well z silnikiem o tym to pewnie kosior albo jakiś inny mechanik :) panewki miałes robione i wał wymieniany wiec raczej tego nie podejrzewam :)
BartekWu - 20-09-2009, 14:49

Ecu zgłasza tylko błąd 31 jak odłączyłem czujnik. Problem polega na tym że nawet w tym specjalnym trybie pracy bez spalania stukowego, też pojawia się klekot, nie tyle w czasie jazdy, co np. na postoju na N kiedy się podgazuje do 2-3 tysięcy obrotów.

Co ciekawe - w trakcie trasy do Piaska, zresetowałem na postoju błędy, podłączyłem czujnik i teraz w domu sczytałem raz jeszcze. "Check engine" po podłączeniu czujnika już się nie świecił ale dioda miga na 31. Czyżby to było to ?

Zajc3w - 21-09-2009, 06:02

Może być czujnik. Ale w serwisówce (do 12V) przy spalaniu stukowym karzą sprawdzić jeszcze przepływkę pod kątem uszkodzenia czujnika temperatury i ciśnienia powietrza i układ zapłonowy(cewkę i tranzystor)
VirMan - 21-09-2009, 10:11

Bartek ma 24v.
BartekWu - 21-09-2009, 15:12

Panowie więc prawda okazała się trochę bardziej dramatyczna - prawdopodobnie zawór w pompie oleju. Klekotanie to nie zawory a korbowody na wale. Mam nadzieję, że wał nie uległ uszkodzeniu bo z 600 do 900 km zrobiłem. na razie Misiek na bocznicy i czekamy na rozwój wypadków.
Zajc3w - 21-09-2009, 22:17

VirMan napisał/a:
Bartek ma 24v.
Wiem ale mogło być podobnie. :wink:
Niestety wyszło, ze jest gorzej :(

VirMan - 21-09-2009, 22:21

mhm - niom - zobaczy się jak rozbiorą silnik.
Anonymous - 22-09-2009, 21:03

no to lipa straszna jak pompa siadła to jest nie ciekawie nie tylko dla walu i panewek ale i dla głowic diabli wiedza jak wyglądają panewki walków rozrządu mega współczucia
BartekWu - 22-09-2009, 21:32

No marna pociecha jest taka, że nie było tak, że w ogóle smarowania nie było, tylko smarowanie było nędzne przy wyższych obrotach. Długo tak nie jeździłem i można powiedzieć że totalnie nie piłowałem. Ale zobaczymy. Przy okazji kosior temat pompy wspomagania już nieaktualny bo będę robił hurtem teraz razem z kompresorem klimy.
Anonymous - 22-09-2009, 21:40

ok nie ma sprawy
zresztą masz ważniejsze teraz sprawy na głowie

BartekWu - 22-09-2009, 21:44

Nie no ja po prostu teraz sobie spokojnie czekam na diagnozę (i miskę od Virmana;) swoją drogą ciekawi mnie co w takiej pompie może się zepsuć - to chyba jest prosty mechanizm ?

W sumie gorzej ma Virman - pakuje do fury kupę elektroniki, a tu mu alternator siadł - chyba by mnie krew zalała

VirMan - 23-09-2009, 09:56

Naprawiłem z łukaszem wczoraj - twój alternator zrobiłem kawałkiem dysku twardego , bawiłem się w chirurgię odtwórczą :D - mam nadzieję ,zę wytrzyma :) Podmienione, poskręcane w miarę itd. :) mój ma pewnie diody spalone... well olałem juzsprawe tymczasowo - jeszce tak dla dodatku przy czyszczeniu kopułki za mocno dogiąłem końcowki w kopółce i złamałem palec rozdzielacza :]potem super glut i troche znowu rzeźbienia i jakoś jeździ :) muszę kupić teraz jakiś. Miskę ci dziśwyśle.. sorki , po prostu skończyliśmy o 2 w nocy :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group