Chcę kupić Galanta! - [EAx 97-04] Mitshubishi Galant 98 r. 2.0. benz+lpg Nowy tomy
Ronni - 29-09-2009, 19:46 Temat postu: [EAx 97-04] Mitshubishi Galant 98 r. 2.0. benz+lpg Nowy tomy Chciałbym dołączyć do grona forumowiczów więc wysyłam zapytanie.
Co myślicie o tym:
http://otomoto.pl/mitsubishi-galant-C10030493.html
Opis:
Typ:
Sedan / Limuzyna
Informacje:
Rok produkcji: 1998, 230 000 km, Moc: 136 KM (100 kW), Pojemność skokowa: 1997 cm3, benzyna+LPG, zielony-metallic, Liczba drzwi: 4/5,
Dodatkowe wyposażenie:
ABS, hak, el. szyby, el. lusterka, alufelgi, centralny zamek, autoalarm, poduszka powietrzna, radio / CD, wspomaganie kierownicy, immobiliser, instalacja gazowa, welurowa tapicerka, światła przeciwmgielne, kierownica wielofunkcyjna
Dodatkowe informacje:
sprowadzony, bezwypadkowy, garażowany, zarejestrowany w Polsce
Opis pojazdu:
Witam. Auto sprowadzone, pierwsza rejestracja w kraju 07.2008r., posiada biale oswietlenie deski rozdzielczej (oryginalnie wystepuje zółte), zainstalowany sprzet audio widoczny na zdjeciach, subwoofer robiony na zamowienie montowany w lewym boku bagaznika, ktory poprawia znacznie dzwiek w aucie,wzmacniacz blaupunkt, radio, zadbane wnetrze nie palone w srodku, 17" felgi aluminiowe, roczna instalacja gazowa firmy D.T. GAS SYSTEM na gwarancji, spalanie 9-12l gazu, hak, 4xele. szyby, ele. lusterka, 4xpoduszki powietrzne.
Kmer - 29-09-2009, 20:24
Ronni, prośba do Ciebie,zamieść ogłoszenie według wzoru najpierw http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=40247
Greggg - 29-09-2009, 21:18
Ronni, zastanów się przede wszystkim, czy interesuje Cię auto bez klimatyzacji. W upały nie schłodzisz się dobrym nagłośnieniem
Ronni - 29-09-2009, 23:45
Nie patrze na nagłośnienie. Po drodze owszem fajna sprawa. Klimatyzacji i tak bym nie używał ;p Nie jestem do niej przyzwyczajony. Chcę kupić zagazowane a tu wyboru dużego nie mam. Zastanawiam się tylko bo nie znam się na Mitsubishi wogóle. Co do eksploatacji jestem kompletnie zielony. Każde auto ma swoje markowe wady. Nie wiem jak wygląda sprawa z rozrządem w Galantach i czytałem że zdarzały się częste problemy ze skrzynią biegów.
No cóż polegam na waszych opiniach.
P.S. Pisze że to zielony lakier. Hmm to ja daltonista jestem chyba bo jest niebieski no i ta kierownica jakoś nie wygląda na wielofunkcyjną.
Owczar - 30-09-2009, 10:08
Ronni, ja również odradzam auto tej klasy bez klimy, będziesz miał później bardzo trudno sprzedać, gwarantuję Ci, że się przyzwyczaisz do klimy i bez niej już nie będziesz chciał auta.
Co do typowych usterek:
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=38803
W powyższym linku znajdziesz wszystko... Gale nie miały wielofunkcyjnej kierownicy.
pitbu77 - 30-09-2009, 14:45
Ronni napisał/a: | P.S. Pisze że to zielony lakier. Hmm to ja daltonista jestem chyba bo jest niebieski |
Ja bym tam polemizował. To jest tak naprawdę turkusowy. Ni niebieski, ni zielony.
Miałem Mazdę w takim kolorze i powiem Ci, że punkt "zielenienia" zależał od punktu patrzenia...
Ronni - 30-09-2009, 16:14
Rozmyślam o kupnie i zastanawiam się czy warto dla tego auta wziąć kredyt.
Od dawna chciałem jeździć Galantem. Ale zawsze odstraszały mnie "fajne felgi" zmieniane światełka i inne przeróbki. Ma się wrażenie że auto służyło za zabawkę i może być mocno zużyte. Nie chciałbym jak każdy wpaść w kakao. Co ile wymienia się pasek rozrządu w tym modelu? i ogólnie koszta rozrządu?
Owczar - 30-09-2009, 16:25
Ciężko powiedzieć jak było traktowane auto. Ja w swoim też planuję CA i felgi, a nie znaczy to, że go katuję czy coś w tym stylu.
Pasek rozrządu powinieneś wymienić po kupnie jeśli poprzedni właściciel nie ma faktur...
Koszta coś koło 500zł za części, ale nie wiem ile to teraz jest konkretnie w 2.0.
Co do kredytu, to musisz sam przemyśleć. Kredytu na auto nie brałem, ale pożyczyłem kasę od brata. Dopóki go nie spłaciłem, to dziwnie się jeździło. Poza tym auto to straszna skarbonka więc mierz siły na zamiary. Jak na tą klasę auta, nie jest drogi w zakupie, ale utrzymanie 2.0 już kosztuje.
Samo OC to rocznie 1000zł bez zniżek, wiek poniżej 25 lat (to i tak najtańsza opcja).
Po kupnie mogą dojść opony, bo przeważnie są do wymiany ( w tym akurat wyglądają ok), ale komplet zimówek będziesz musiał kupić. Jakieś w miarę na 14 cali to 1,2k z felgami. 15 jakieś 400zł drożej. Do tego olej co 10tys z filtrem. Świece co jakiś czas, przewody, klocki, tarcze. A to w zawieszeniu coś zacznie stukać, a to reperaturka bo korozja wychodzi plus inne niespodziewane wydatki typu pęknięcie szyby od odprysku.
I najważniejsze. Jak już masz auto to nim jeździsz po kilkaset km miesięcznie. Czasem 1000km i więcej. Na LPG wydasz jakieś 200zł co miesiąc, plus jakieś płyny, myjnie, kosmetyki....
Musisz się zastanowić czy kredyt to dobry pomysł...
Ronni - 30-09-2009, 18:02
Dzięki Owczar za opinię. Wezmę to pod uwagę. Jestem studenciakiem i chce auto na kilka lat. A wiadomo że jak już na dłużej to chce się mieć już takie upatrzone;]
Te auto chodzi za na już dłuższy czas ale kredyt łatwo wziąć trudniej spłacić.
No nic. Będę myślał. Pozdrawiam
|
|
|