[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Felgi - uszkodzenia i problemy.
slowik - 25-10-2009, 21:05 Temat postu: Felgi - uszkodzenia i problemy. Witam jestem ty nowy i prosze o poimoc mam problem z moim Lancerem z usa z 2008r mialem go na alumach 18 i zmienilem teraz na zime na felgi stalowe 195/50 r16 i i strasznie po przejechaniu nawet 20km gzeja mi sie felgi jak je dotkne sa gorace czy to normalne czy cos nie tak????Prosze o odpowiedz jestem przerazony co jest grAne
Robson86 - 25-10-2009, 21:07
teoretycznie skoro grzeja Ci sie felgi to jest odpowiedzialne za to cos mechanicznego.
czyli zapiekly Ci sie klocki hamulcowe (trzymaja np) lub lozysko pada...
Pozdroo
slowik - 25-10-2009, 21:17
Poqwiem jeszcze ze oby 2 felgi z przodu sa tak samo nagrzane a t tylu bardziej mniej
sla - 26-10-2009, 09:58
Felgi z przodu zawsze grzeją się mocniej od tych tylnych, jest to normalne zjawisko.
Trik - 26-10-2009, 10:55
Dużo zalezy tez od ilosci i siły hamowań na danym odcinku. Nawet jeśli nic sie nie zapiekło i łozysko jest dobre, to tez mają prawo sie nagrzać. Niemasz przecież izolatora pomiędzy felgą a pistą koła, o ile dobrze to nazwałem, a ciepełko z tarcia trzeba gdzieś oddać nie tylko w powietrze.
krzychu - 26-10-2009, 11:00
slowik - stalówki mniej wentylują tarcze szczególnie jak są sporo mniejsze od Alusów. Do tego lepiej przewodzą ciepło więc łatwiej przejmują energię cieplną od tarcz.
Tenzo - 26-10-2009, 11:22
A tak z ciekawości jak na to zwróciłeś uwagę?
W sumie to nie powinno być problemu - Lancer wychodzi też i na 16" więc konstrukcyjnych przeciwwskazań nie powinno być.
Robson86 - 26-10-2009, 12:13
slowik napisał/a: | strasznie po przejechaniu nawet 20km gzeja mi sie felgi |
ok ale z drugiej strony mam na codzien doczynienia z drugim samochodem na stalowkach i nigdy nie zauwazylem zeby felga byla goraca albo chciaz wiecej niz delikatnie ciepla. Jasne duzo zalezy od stylu jazdy, ale przyjmujac styl jazdy jako normalny (nie wolny ale i nie za szybki) to felgi co najwyzej powinny byc letnie ale na pewno nie "strasznie nagrzane" ...to tak logicznie myslac
Pozdroo
tomekrvf - 26-10-2009, 12:26
Robson86, ja czasem tak jeżdzę Galantem że nie można dotknąć do felgi przy samej oponie. Normą jest że felgi są ciepłe lub bardzo ciepłe.
Robson86 - 26-10-2009, 12:34
tomekrvf napisał/a: | Normą jest że felgi są ciepłe lub bardzo ciepłe. |
jasne, pewnie, ale w takim razie jak wyczuc granice pomiedzy normalnie rozgrzewajaca sie felga podczas jady a przykladowo pomalu rozlatujaca sie piasta czu delikatnie zapieczonym hamulcem Nie mozna bagatelizowac takich objawow. Felga nie powinna byc goraca. Ja przynajmniej sie z tym nie spotkalem... Ciepla owszem szczegolnie podczas dynamicznej jazdy ale nie goraca.
Pozdroo
Lestat - 26-10-2009, 12:52
Nienormalnie nagrzane to takie ze trzymanie reki na nich przez dluzszy okres czasu grozi poparzeniem, jezeli da sie w miare trzymac dluzej to jest Ok. Pisales ze chodzi o przednie kola i ze rzecz sie stala przy wymianie alu na stal? Nie bawiles sie zaciskami??
tomekrvf - 26-10-2009, 13:36
Robson86 napisał/a: | jasne, pewnie, ale w takim razie jak wyczuc granice pomiedzy normalnie rozgrzewajaca sie felga podczas jady a przykladowo pomalu rozlatujaca sie piasta czu delikatnie zapieczonym hamulcem |
Trzeba podnieść koła i sprawdzić.
Lestat - 26-10-2009, 13:37
tomekrvf napisał/a: | Trzeba podnieść koła i sprawdzić. |
Dokładnie tak - nie ma innej rady...
slowik - 26-10-2009, 14:42
odpowiedz dla Tenzo poprostu zmienilem z alusow na felgi 16 na zime i tak poprostu dotknolem tej felgi a ona goraca.
[ Dodano: 26-10-2009, 14:48 ]
zmienialem kola u wulkanizatora i nic sie nie bawilem.moze felgi zalozym mi nie od lancera?niewiem.dzis moj szwagier sprawdzal zaciski i powiedzial ze tloczki chodza w miare ok.a klocki jego zdaniem nie tra o tarcz.a czy to mozliwe ze piasta pada auto ma przchane 25tys kilometrow.nic nie chuczy ani nie chalasuje.i dziwne jest to ze oby 2 kola nagrzewaja sie tak samo
[ Dodano: 26-10-2009, 20:06 ]
sprawdzalem dzis tloczki reka sie cofaja.Zrobilem dzis test przejechalem ok20 km na staluwkach bez chamowania i byly zimne w powrotna strone czesciej chamowalem i byly bardzo gorace?potem zalozylem alumy przejechalem ok7km i alumy byly zimne zaczelem czesciej chamowac i staly sie bardziej gorace potem znow jechalem bez chamowania i byly tylko cieple co wy na to???????
mazin - 26-10-2009, 22:13
Jestem upierdliwy, ale huczy, hałasuje i hamuje
Moim zdaniem, jeśli nic nie jest zapieczone, to ciepło pochodziło z hamowania. Możesz sprawdzić piasty, ale gdyby było tak, że wydzielają zauważalne ilości ciepła, to raczej oznaczałoby łożyska do wymiany. A to z kolei słyszałbyś przy normalnej jeździe - a zwłąszca po podniesieniu koła i obracaniu ręką, będzi ewyraźny opór i chrobotanie. No i raczej ciężko uwierzyć, że posypały się oba w tym samym czasie. Podjedź do ASO, albo do zaprzyjaźnionego mechaniora niech obejrzy, może tylko wymagają smarowania i jeszcze sie nie zatarły czy "posypały" - tylko to raczej źle świadczyłoby o mitsu. Wiem, ze to może dla kogoś to już nudne, ale w corolli łożyska wytrzymały bez problemów 145 tys.
|
|
|