To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[92-96]Galant E5xA - [E54A 2.0 V6] 4500 i... przestaje reagować na gaz...

deyvee - 03-12-2009, 14:30
Temat postu: [E54A 2.0 V6] 4500 i... przestaje reagować na gaz...
Witam. Jestem nowy na tym forum więc prosze o nie zbesztanie mnie ale po prostu nie wiedziałem jak wyszukać problem mojej natury. Ogólnie jest tak, ze w momencie kiedy jade i chce nie wiem. ścignąć się z kimś to w momencie kiedy jestem na dwójce, mam obroty powyżej 4500 i bardzo szybko zmieniam bieg to misiek przestaje reagować na gaz. Moge go wciskać jak chce ale nic to nie daje. Obroty utrzymują się na wysokości 1500 i nic. Musze go całkowicie wyłączyć.. Wyjąc kluczyk ze stacyjki, i dopiero jak go odpale na nowo to jest wszystko ok. Prosze jeżeli ktoś jest w stanie mi pomóc to błagam bo po prostu denerwuje mnie jak mnie cisną jakieś głupie golfy czy coś w tym stylu. Wydaje mi się że jest to jakiś problem z przepływomierzem, albo z aparatem zapłonowym ale nie wiem jak to sprawdzić bo na mechanice się nie znam. Nie chce też od razu jechać z takim problemem do mechanika bo może się okazać że jest to głupota. Ogólnie na luzie kręci się do maksymalnych obrotów i nie ma z tym problemów chyba że jest nierozgrzany ( raz tak próbowałem i więcej nie chce ). Poza tym ma instalacje gazową której nie używam. Czy jest możliwość że ma to jakiś wpływ? Bo szczerze mówiąc dla mnie jest to horror. Niedługo będzie mnie czekać dłuuuuga trasa i nie chce żeby coś takiego mi się np. przy wyprzedzaniu zdarzyło. Z góry dziękuje za odpowiedzi i pomoc. Pozdrawiam.

A zapomniałem jeszcze dodać. Jeżeli przy zmianie biegów odczekam dosłownie sekunde i zapne bieg to nie występuje taki problem :shock:

robertdg - 03-12-2009, 20:31

wymrugaj błędy: http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=3245
deyvee - 04-12-2009, 10:25

Dzięki za odpowiedź ale niestety misiek poszedł do kasacji... :cry: Taksówkarz wyjechał mi z podporządkowanej i zatrzymał się bezpośrednio przede mną... A jechałem 60kmh w miejscu gdzie można 50... :cry:
robertdg - 04-12-2009, 21:02

deyvee napisał/a:
A jechałem 60kmh w miejscu gdzie można 50...
jak wyjechał tuż przed Tobą to te 10km niewiele by zmieniło.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group