grzesiek1968 - 13-02-2010, 21:25 Temat postu: wymiana świec zarowych na nowe Witam ,mam problem z nowymi świecami zarowymi ,po spaleniu sie jednej swieczki starej , sprzedawca ze sklepu dobrał według katalogu nowe , i powiedział ze najlepiej kupic cztery no i ja tak zrobiłem ,lecz po załozeniu okazało sie że sterownik załancza je tylko na jedna sekunde ,a swieczki nie zdązą sie zagrzać w tak krutkim czasie więc spowrotem do sklepu z reklamacja ze to sa żle dobrane to oni jeszcze raz katalogi ,i ponowne stwierdzenie ze to sa do tego modelu .,problem polega na tym że jak były załozone stare świece hoć grzały tylko trzy ,automat czy sterownik podgrzewał je około osmiu sekund i to wystarczyło do odpalenia samochodu , a po załorzeniu nowych totalna klapa sterownik włącza sie na sekunde ,albo i nie kontrolka od grzania tylko mignie ,a jak jest ciepły silnik to wogule sie nie zapala , niemam pojęcia co moze byc ,czy spotkaliście sie kiedys z takimi obiawami prosze o pomoc jawaldek - 13-02-2010, 21:47 Witaj. Niestety tak się dzieje z zamiennikami. Uruchamiaj silnik nie po tym jak zgaśnie kontrolka tylko po charakterystycznym odgłosem sterownika coś "podobnego" do puk 
stegano - 13-02-2010, 23:35 Moja rada... Na świecach nie oszczedzaj tylko markowe i najlepiej NGK zbyszekm2 - 14-02-2010, 02:04 Temat postu: Re: wymiana świec zarowych na nowe
Jaki masz motor? Ja w 2,8TD miałem podobnie, winny za podobną sytuacje okazał się alternator. Ale tu może być inaczej. grzesiek1968 - 14-02-2010, 08:21 Ja mam 2,5 td ,odkad kupiłem niemiałem nigdy wiekszego problemu ,nawet w te mrozy stał na dworze i zapalał przy minus 15 az do zeszłego tygodnia Swiece kture kupiłe sa to firmy ISKRA o symbolu 011.721.547-12v Spoczatku myslałem ze silnik jest gorący i dlatego sterownik nie załancza swiec ,ale dziś rano jak był zimny podobna sytuacja przekaznik tylko pyknoł kontrolka tylko migneła i nic zero grzania ,ale najdziwniejsze jest to że po zapaleniu swiece sa dogrzewane przez cały czas okolo 15-20 sekund potem sterowni wyłancza i wyłancza swiece i tak kilka razy co myslicie o takim zachowaniu stegano - 14-02-2010, 14:04
Efekt bedzie taki, że przysłowie znowu sie sprawdzi... (głupi płaci dwa razy) Też tak mam czasami 
grzesiek1968 - 14-02-2010, 16:51 Niestety tak to czasami bywa za niewiedze trzeba płacić .Wymieniłem spowrotem na stare, trzy orginały mitsubishi a jedna iskra . Teraz sterownik świec włacza sie na około 4-5 sekund ,lepsze to niz przedtem Mysle żeby dołozyc jakis układ podtrzymanie przekazników załanczania świeczek ,może kondensatory , które o odpowiedniej pojemności podtrzymywały by przekażniki na nastepne kilka sekund i to powinno wystarczyć, co myslicie o takiej modyfikacji Pozdrowienia dla wszystkich jawaldek - 14-02-2010, 17:37
 też zmieniłem świeczki ,podobno oryginalne->> 145 zł sztuka, i przez pierwsze dwa dni kontrolka gasła->> uruchomienie silnika->> pierwszy strzał->> palił OK teraz czekam na kliknięcie sterownika i uruchomienie->> OK. Co się mogło stać z alternatorem?? ładowanie ?? czy coś innego a może sterownik nie polubił tych świeczek???
rogal16-91 - 15-02-2010, 20:38 Temat postu: Re: wymiana świec zarowych na nowe
Myślę że świece które miałeś są dobre tak samo jak te nowe, problem leży w sterowniku tym koło akumulatora lub w tym module który znajduje się koło nóg pasażera (jeżeli tam siedzi ;p) żeby do niego zajrzeć trzeba odkręcić listwę progową i taki boczek plastikowy i tam jest ten moduł grzesiek1968 - 16-02-2010, 17:26 Witam narazie jest ok jezdze na trzech starych ,samochód pali od pierwszego strzału, jak sie zrobi troche cieplej to napewno sprawdze sterownik. Pozdrawiam [ Dodano: 16-02-2010, 18:39 ] A czy ktos z was wie jaki prawidłowy kolor powinna mieć swieca żarowa rozgrzana ,gotowa do odpalenia samochodu ;czy jest to kolor 1-czerwony -800 st celciusza 2-pomarańczowy -950 st c 3-żółty -1200 st c mozna by wtedy sprawdzic na podstawie koloru czas grzania i czy nasze świeczki rozgrzewają sie do odpowiedniej temperatury w której występuje prawidłowy zapłon ,mowa tu oczywiście o zimnym śilniku i odpalanie samochodu po nocy Robert09 - 17-02-2010, 09:20 Dziwna sprawa, na starych działa ok a na nowych nie  Strownik nie przekazuje prądu na świece tylko obsługuje stycznik elektromagnatyczny.Teoretycznie wrtość czyli oporność i inne parametry świec nie mają tu znaczenia. Cykl grzania świec, można ustawić manualnie regulatorem w dodatkowo zamontowanym przekaźniku np takim:
http://www.allegro.pl/ite...niwersalny.html grzesiek1968 - 17-02-2010, 20:07 Nowe fakty -zainspirowało mnie do myslenia to co napisał Robert09 ŻE STEROWNIK NIE PRZEKAZUJE PRADU NA SWIECE TYLKO OBSŁUGUJE STYCZNIK ELEKTROMAGNETYCZNY
Do listwy na kturej śą podpiete swiece zarowe są jeszcze pdłaczone dwa kabelki są one złączone razem ,czy kable te nie są podłączone do czujnika ktury miezy opór ,a mianowicie po odłączeniu tych kabelków sterownik wogule nie przekazuje zadnego napięcia na przekaznik elektromagnetyczny ,kontrolka od świec nie zapala sie i nie słychac zadnych pyknięc przekaznika -dziwne [/b] stegano - 17-02-2010, 21:57
Jeszcze raz napisze co mysle... gównina marka gówniane świece. Co jak co, ale na tym sie nie przyoszczedzi... Generalnie w samochodach sie na niczym nie przyoszczedzi kupując gówniane produkty z serii X. W tamtym roku kupilem świece (komplet) za okolo 130zl i na 4 świece jedna byla uszkodzona... diWhizZ - 18-02-2010, 13:25 Do 2,5 TD jeszcze świeczki nie są takie drogie a nawet do 4M40 można dostac NGK CY55 za 96 PLN (sklep internetowy plus przesyłka ... we wszystkich punktach u mnie w mieście najtaniej znalazłem w Qservice za 110 + koszt wymiany 80 PLN a po sklepach ok 140-150 PLN) watson1911 - 18-02-2010, 14:00 Temat postu: Re: wymiana świec zarowych na nowe
...ten angielski humor 
|
||||||||||||||||||
