[07-XX]Lancer CYxA Techniczne - [CY3A 1.8] Brzęczenie koło cewek
Brodabusko - 01-03-2010, 09:31 Temat postu: [CY3A 1.8] Brzęczenie koło cewek Witam (1.8 SB)
Wczoraj usłyszałem dziwne brzęczenie dobiegające z pod plastiku gdzie znajdują się cewki.
Zrobiłem wczoraj koło 200 km, w trakcie deszczu więc pomyślałem może jakieś przebicie albo co? Odkręciłem 3 śruby i wypiołem przewód od cewki brzęczenie ustało (od pierwszej cewki przy pasku ) silnik nie równo pracował, włączyłem znowu brzęczy i tak wypinałem każdą z nich, po odpięciu przewodów ustawało a po wpięciu brzęczało. Kurde co to jest.
Dziś odpaliłem jest cicho.
Czy ktoś już takie coś zaobserwował. A ten dzwięk przypominał mielenie pieprzu, brzęczał jakieś 20 sec, przerwa i znowu.
Proszę o pomoc
Luk - 01-03-2010, 18:26
Brodabusko napisał/a: | dzwięk przypominał mielenie pieprzu |
Iskrzenie?
Czy słyszałeś to z kabiny, czy dopiero po podniesieniu maski?
tomekrvf - 02-03-2010, 00:14
Brodabusko napisał/a: | brzęczał jakieś 20 sec, przerwa i znowu. |
Elektrozawór odsysania par paliwa - on jest temu winien.
Brodabusko - 02-03-2010, 13:06
Luk napisał/a: | Brodabusko napisał/a: | dzwięk przypominał mielenie pieprzu |
Iskrzenie?
Czy słyszałeś to z kabiny, czy dopiero po podniesieniu maski? |
Dopiero po wyjściu z auta, ale narazie jest cisza. Może to się stało od wlania paliwa na shellu (v-power racing tak wlałem na próbę)
tomaszekk7 - 23-08-2011, 17:20 Temat postu: Re: Brzęczenie koło cewek Po dłuższym szukaniu przyczyn wreszcie problem został rozwiązany. Przyczyną tego brzęczenia jest ZAWÓR PODCIŚNIENIA KOLEKTORA SSĄCEGO.. Diagnozowanie trwało trochę . Zacząłem najpierw od cewek , w serwisie nie mieli to pożyczyłem od kolegi . Myślałem ,że jest zwarcie na cewkach ( na jednej miałem mniejszą rezystancję ok.900 Ohm na innych ok. 930 Ohm) i to brzęczenie jest tym spowodowane. Po wymianie cewek brzęczenie nadal nie ustawało . W serwisie sprawdzili luzy zaworowe i łąńcuch rozrządu. W przypadku łąńcucha okazało się , że jest słabo napięty , więc go napinali dwa razy najpierw przed napinaczem , a za drugim razem rozbierali cały bok i napinali na napinaczu. Odebrałem samochód i okazało się , że to nic nie dało. Po rozmowie z mechanikiem poprosiłem o sprawdzenie ślizgu i napinacza w rozrządzie . Po odgłosie pracy silnika wydawało się , że łańcuch hałasuje na ślizgu. Jednak to nadal nie był ten problem. Mechanik sprawdzał także pompę oleju czy działa odpowiednio . Ponieważ zasugerowałem Mu ,że może to zawory się tak tłuką i mają słabe smarowanie. Tu też przyczyna nie była trafna. Dopiero wieczorem zadzwonili do mnie , że składając auto do kupy , przy odpalonym silniku zatkali wężyk który dochodził do zaworu podciśnienia kolektora ssącego i problem zniknął. Czekałem ok. 2 tygodnie na część. Po wymianie jeżdżę już drugi tydzień i jak na razie jest OK.
|
|
|