kgebczyk - 13-03-2010, 15:51 Temat postu: [CS3A 1.6] skąd wziąć +12V i masę Witam wszystkich 
jako że chciałbym stopniowo wyposażać swojego lancerka o elementy wyposażenia "ułatwiające życie" to tym razem postanowiłem zrobić sobie podświetlenie schowka. miejsca sporo, plastiki dobrze wyprofilowane.. więc czemu nie. Zamierzam wykorzystać do tego diodę flux (magik elektronik mi to na jakiejś płytce z rezystorami zrobił żeby przyjmowało +12V) i prosty włącznik rozwierny (taki co jak się go puści to włącza lampke - oczywista oczywistość  )
ale mam pytanie - skąd mógłbym sobie ukraść napięcie potrzebne do działania? czy za schowkiem pasażera jest skąd bezboleśnie wziąć stałe +12 i uziemienie? jakieś kabelki tam widziałem ale nie wiem dokładnie co to więc wolę się spytać specjalistów. Pozdrawiam i obiecuję fototutorial jak już się zabiorę do roboty
Pawel`85 - 13-03-2010, 16:29 Co powiesz na podświetlenie zapalniczki albo popielniczki? Ja specjalista nie jestem ale jak bym coś takiego robił to pewnie czerpał bym prąd stamąd, blisko łatwy dostęp. Artii - 15-03-2010, 07:43 A może zapalniczka? Ps. Nie uziemienie tylko masa kgebczyk - 15-03-2010, 08:52
dzięki za wyprostowanie GND. czyli chyba temat do zamknięcia myślałem że da się jakoś zza schowka ukraść prąd ale skoro piszecie żeby iść do popielniczki/zapalniczki to chyba będzie najprostsze rozwiązanie 
dzięki i pozdrawiam! 
krzychu - 15-03-2010, 10:34 Cały tunel środkowy demontuje się dość prosto. Jest kilak zatrzasków w których należy wcisnąć środek, niektóre trzeba wykręcić, a inne po prostu wyrwać. Zaczynasz od odkręcenie 2 śrubek w podłokietniku. Ja tam dolutowałem się do zapalniczki przy automatycznym włączniku świateł i do ręcznego (ale tego jeszcze nie wymyśliłem co z tym zrobić). kgebczyk - 02-04-2010, 13:07 Temat postu: OBIECANY FOTO-TUTORIAL Witam wszystkich ponownie! Jak obiecałem, tak robię. Skończyłem właśnie robotę przy podświetleniu schowka i chciałem zdać relację z wykonanego zadania
Do wykonania tego drobiazgu potrzebne są (prawie wszystko widać na fotkach): - włącznik wciskowy rozwierny (tj. taki że gdy się go wciska to rozwiera układ i nie płynie prąd). Jak najmniejszy. Mój jest taki o średnicy gwintu +/- 5mm 
- dioda flux. (moją kupiłem w sklepie elektronicznym gdzie gość sprzedawał takie już wlutowane w płytkę i ogarnięte opornikami, tak żeby przyjmowało 12V, bo te diody są na mniej więcej 3V) 
- kawałek kabla dwużyłowego (u mnie 1m, i tak za dużo o jakieś 20cm) 
- odrobina cierpliwości, pare konektorków (łączników elektrycznych męskich i żeńskich) i rurek termokurczliwych do izolacji Na początek należy się dostać do gniazda zapalniczki, demontując kawałek tunelu środkowego (zgodnie z tutorialem umieszczonym TUTAJ ) Na kabelku z obu stron umieściłem konektorki: - od strony zapalniczki zestaw męski+żeński i w ten sposób wpiąłem się w gniazdo zapalniczki (niestety nie zrobiłem fotek tego etapu ale sposób podłączenia zgodny z fantazją wykonującego, czyli dowolny) - od strony włącznika drobne żeńskie Po podłączeniu do gniazda zapalniczki przeciągnąłem sobie kabelek w stronę schowka pasażera (absolutnie żadnych przeszkód) i złożyłem tunel środkowy do kupy. Wszystko, wraz z zapaloną diodą wyglądało tak: 
płytkę, jak widać na powyższym zdjęciu, owinąłem w rurkę termokurczliwą, bo były na niej gołe luty i bałem się jakiegoś zwarcia. potem wiertarką przewierciłem w plastiku otworek i umieściłem w nim włącznik, dokręcając go umieszczoną na jego gwincie nakrętką Po zabiegu wszystko wyglądało tak... 
teraz pozostaje umieścić płytkę z diodą w z góry upatrzonej przez montera pozycji (ja podkleiłem ją do takiego metalowego wspornika mniej więcej po środku nad otwartym schowkiem) i voila! Robota skończona
A teraz łyżka dziegciu.... już byłem na podwórku... już witałem się z gąską. Wszystko było ekstra (co widać na załączonych fotkach). Dioda się paliła, zamknięcie schowka wyłączało ją zgodnie z moim genialnym planem....
a potem z niewiadomych przyczyn dioda wzięła i zdechła  
mam nadzieję że gdzieś po prostu poluzował się konektor, bo jeżeli dioda albo któryś rezystor sie spalił to troche kanał
W każdym razie - spotkało to mnie, Was mam nadzieję nie
Powodzenia i pozdrawiam! PS: sorki za niską jakość fotek - robione telefonem. Pawel`85 - 03-04-2010, 22:39 Gratuluje powodzenia misji i życzę żeby służyło. dzieki za foto- tutorial. 
Sobolek - 13-12-2015, 12:07 fotki mi nie działają
kgebczyk - 13-12-2015, 23:03 Wybacz...
Niestety robiłem to tak dawno temu że nie mam już tych fotek. W wolnej chwili postaram się dać linki do odpowiednich "surowców". Resztę polecam Twojej inwencji bo to w zasadzie bardzo prosta rozbudowa. krzysieg - 14-12-2015, 13:33 Też chciałem zrobić oświetlenie schowka wykorzystując diode led zasilanie 12V i włącznik zwierny który by włączał zasilanie w momencie otwarcia schowka . Ale przypomniałem sobie o lampce led na 3 paluszki z czujnikiem ruchu którą kiedyś kupiłem w biedronce to jest płaska lampka nie latarka ,
którą się np wiesza w szafie ... Schowek jest w postaci uchylanej skrzynki nad którą nie ma zabudowania ...więc jest dużo miejsca , lampka nie wystaje i jest niewidoczna przy otwieraniu schowka . Przykleiłem chyba na taśmę dwustronną , dobre baterie i po roku nadal dobrze świeci i świetnie sprawdza się to rozwiązanie a nic nie trzeba przerabiać . cobretti - 14-12-2015, 17:45 
U nie to tak wygląda, zasilanie z radia, a wyłącznik z pedału stopu z 206. |
||||||||
