To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Carisma - Techniczne - Carisma GDI - migająca kontrolka CE - POMOCY

forke21 - 10-04-2010, 16:03
Temat postu: Carisma GDI - migająca kontrolka CE - POMOCY
Witam,

mam problem. Dzisiaj w trakcie normalnej jazdy zaparkowałem na 10minut pod sklepem, a po odpaleniu auta zaczęły mi nagle totalnie wariować obroty (wcześniej chodziły idealnie). Na jałowym obroty skaczą bez przerwy od prawie zera do 3 tyś. Przy wrzuconym biegu auto też samo szarpie, zrywa, przyspiesza, zwalnia itd. Dojechałem do domu aby zrobić restart komputera i nauczyć go obrotów od nowa, ale na 100 metrów przed domem zaczęła mi mrugać kontrolka CE, a obroty ustawiły się na 3tyś i już nie spadły poniżej.

Co to może być ? Gdyby nie ta kontrolka CE próbowałbym nauczyć go obrotów, ale czy z mrugającą kontrolką CE powinienem się za to w ogóle brać czy szukać przyczyny gdzieś indziej ?

Dodam jeszcze, że auto jakieś 5 tyś km temu miało wymieniane świece i czyszczoną przepustnicę i od tego czasu cały czas chodziło idealnie. Raz się na chwilę włączyła kontrolka CE, ale szybko zgasła i więcej się nie pojawiła, więc to zignorowałem.

Pozdrawiam,
Marcin

volve - 10-04-2010, 16:33

Podłączyć pod kompa i zczytać błędy. Skoro już wcześniej pojawiło się CE, to trzeba było dla świętego spokoju zrobić to już wtedy.
Nie wiem czy w tym roczniku można wymrugać błędy zwierając pin 1 i 4, ale zawsze możesz sprawdzić. Opis jest na forum.

forke21 - 10-04-2010, 16:54

Nowe gdi po lifcie nie mrugają... W ostateczności pojadę do serwisu Mitsubishi, ale to nie wcześniej niż w poniedziałek, a potrzebuję jeszcze przez weekend jeździć i nie wiem, czy w ogóle mogę z mrugającym CE i świrującym silnikiem.
Trddimd - 10-04-2010, 18:01

Miałem identyczny przypadek. Jeśli masz przepustnice sterowana elektr. sprawdz magnesy na silnika sterującego. Tu masz Opis http://www.autodata.ru/it...&idn=1139&pgn=1
forke21 - 10-04-2010, 18:20

Na czym polega to sprawdzenie magnesów ? Bo nie jestem zbyt obyty z rosyjskim :)
forke - 11-04-2010, 02:31

Rano sprawdzę te magnesy na przepustnicy. Podał może ktoś kiedyś na forum instrukcję po polsku jak to się robi ? Bo ta rosyjska podana przez Trddimd i przetłumaczona w translate.google.pl w niektórych momentach jest trochę niejasna, a nie chciałbym czegoś popsuć.
robertdg - 11-04-2010, 11:15

forke, intrukcje po polsku znajdziesz tu http://forum.mitsumaniaki...ja+przepustnicy i tu http://forum.mitsumaniaki...magnes&start=15 wszystko opisane przez userów którzy to zrobili samodzielnie
forke - 11-04-2010, 22:50

Witam,

naprawiłem przepustnicę chociaż przyznam, że nie było to łatwe. Problem się rozwiązał i teraz autko chodzi pięknie :) Skoro już to zrobiłem, to podzielę się kilkoma uwagami i problemami, na które się natknąłem w trakcie pracy:

Po pierwsze trzeba wyjąć przepustnicę, wziąć "na warsztat" i uzbroić się w cierpliwość.
Następnie trzeba odkręcić i wyjąć plastikowe gniazdo wtyczek przykręcone trzema śrubami do obudowy (będzie potem potrzebne do zdjęcia elektromagnesu).
Gdy już to zrobimy trzeba rozkręcić samą przepustnicę, co wcale nie jest łatwym zadaniem, bo śruby są wkręcane na niebieskiej farbie (klej do gwintów) i trzeba naprawdę dużego wysiłku, żeby to zrobić.
Jeżeli mamy już rozebraną obudowę należy odkręcić śrubę z trzpienia i spróbować poruszać tymi dwoma czarnymi magnesami na trzpieniu. Jeśli drgają lub się poruszają, to będzie trzeba kleić. Od razu powiem, że nie jest łatwo to ocenić, gdyż magnesy są bardzo mocne, a wszystkie części metalowe i nawet nieprzyklejony magnes mocno się trzyma.

Żeby przykleić magnes(y) trzeba najpierw wyjąć trzpień z otaczającego go elektromagnesu (jest trzymany przez gniazdo wtyczek, więc jeśli go wcześniej nie zdemontujemy, to elektromagnes nie wyjdzie).

Dostaniemy wtedy trzpień z dwoma magnesami. Można je przykleić od góry lub zdemontować (wymaga to dużo starania, gdyż mocne magnesy się naprawdę dobrze trzymają), posmarować kropelką od strony trzpienia i przyłożyć. Siła magnesu sama go przyciągnie z klejem do trzpienia, co zagwarantuje dobre sklejenie.

Następnie złożyć wszystko w odwrotnej kolejności a po tym wszystkim nauczyć auto obrotów :) Mam nadzieję, że komuś się przyda ten opis :)

Bartek - 12-04-2010, 07:23

forke napisał/a:
kropelką


Gratulacje :?

Pochwal się kiedy się rozpadnie...... zapomniałeś o drobnym szczególe - te elementy pracują termicznie - stal i ferromagnetyk mają diametralnie różne współczynniki rozszerzalności termicznej..... w najlepszym wypadku odklei się cały..... rzadko niestety tak się zdarza......kropelka ma zbyt dużą siłę klejenia i magnes rozpada się na kawałki...... mam kilka zwłok przepustnic po klejeniu różnymi wynalazkami......

plecho1 - 12-04-2010, 08:24

Bartek
Jakim klejem najlepiej to skleić? Pytam tak na wszelki wypadek bo pojawiają się symptomy brudnej przepustnicy ale nic do końca nie wiadomo i w sobotę mam zamiar to sprawdzić.

Trddimd - 13-04-2010, 15:04

Ja użyłem "Płynny Metal" firmy Wurth. Odporny na temp. chyba do 300stC i dzialanie pola elektromagnetyczego :shock: to też ma znaczenie.
Bartek - 13-04-2010, 15:33

Ja używam żywicę epoksydową - robioną na zamówienie, dzięki czemu przy sile wiązania ok. 400 kg/cm2, zachowuje plastyczność. Co ciekawe tym klejem można przykleić szpilkę do kilogramowego odważnika tylko czubkiem i po 12 h podnieść odważnik (warunek 120 st. C przez pierwsze 15 min.), a mimo to szpilka rusza się na boki... Nie jest to tanie rozwiązanie (50 g żywicy + 50 g utwardzacza ponad 500 zł), ale jedyne pewne.... Pierwsze egzemplarze kleiłem UHU Ednfest 300 - niezły klej i tani jak barszcz (ok. 40 zł/100 g), ale jedna recydywa się trafiła w polifcie......fakt, że w sytuacji ekstremalnej (zagotowany silnik latem), ale zaufanie stracone ;)
plecho1 - 13-04-2010, 15:57

Dzięki za odpowiedź ale myśałem o czymś bardziej ogólnodostępnym :)
Bartek - 13-04-2010, 17:39

Jak masz przepustnicę z kręcącym się magnesem ;) , to UHU wystarcza spokojnie.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group