To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Pajero II - Korozja Rdza Ruda Podłoga Nadkola Progi

jawa - 12-05-2010, 23:17
Temat postu: Korozja Rdza Ruda Podłoga Nadkola Progi
Witam Wszystkich MManiaków.

Żeby nie zaśmiecać forum dużo szukałem, ale nie znalazłem za dużo na mój problem, więc pisze.
Od jakiegoś czasu bardzo się napaliłem na kupno jakiejś Pojarki. I znalazłem Pajero II 2,8 TD Longa z 96 roku za rozsądne pieniądze, mózg przestał działać żona kiwnęła głową - i kupiłem. :lol:

Już czytałem na forum o odpowiednich gumach liftach :P - z wyciągarki zrezygnowałem bo odmóżdża itd. No wiecie " już był w ogródku już witał się z gąską..."
A tu mechanik przy zwyczajowej wymianie wszystkich płynów złapał się za głowę i powiedział że rdza prawie cały spód wciągła. Tzn nadkola progi wypełnione pianką zżarta podłoga skorodowane mocowania do ramy generalnie do wymiany cały spód. :-X

Po konsultacjach z blacharzem podał taką kwotę za łatanie że usiadłem. W związku z czym wykombinowałem że może by kupić jakiś odcięty spód z pojarki np. Angola i wspawać cały spód zamiast łatać.
Bardzo proszę o pomoc i opinie starych wyjadaczy i tych młodszych też w kilku kwestiach

1. Czy podniesienie całej budy odłączenie wszystkich przewodów i przygotowanie do wspawania nowej jest skomplikowanym wyczynem dla przeciętnego blacharza.
2. Czy są jakieś różnice w budowie podłogi w poszczególnych modelach silnika lub rocznikach chodzi o późniejsze mocowania wszystkiego co pod spodem i od strony wewnętrznej
3. Czy są jakieś istotne różnice w podłodze anglika w porównaniu z kontynentalnym
4. I oczywiście czy znacie jakiegoś niedrogiego z okolic Krakowa.

Dzięki serdeczne za wszystkie podpowiedzi

Aha spryskiwacze przy lampach działają :p

zbyszekm2 - 12-05-2010, 23:30
Temat postu: Re: Korozja Rdza Ruda Podłoga Nadkola Progi
jawa napisał/a:

1. Czy podniesienie całej budy odłączenie wszystkich przewodów i przygotowanie do wspawania nowej jest skomplikowanym wyczynem dla przeciętnego blacharza.
2. Czy są jakieś różnice w budowie podłogi w poszczególnych modelach silnika lub rocznikach chodzi o późniejsze mocowania wszystkiego co pod spodem i od strony wewnętrznej
3. Czy są jakieś istotne różnice w podłodze anglika w porównaniu z kontynentalnym
4. I oczywiście czy znacie jakiegoś niedrogiego z okolic Krakowa.

Dzięki serdeczne za wszystkie podpowiedzi

ad 1 nie jest skomplikowane buda jest przykręcona na 12 śrub.
ad 2 jeśli weźmiesz podłogę za longa od 91 do 99 roku będzie taka sama
ad 3 nie ma różnic w podłodze
ad 4 może ktoś z Krakowa się wypowie.

jawa - 12-05-2010, 23:41

Dzięki za tak błyskawiczną odpowiedź i jeszcze od takiego speca jak ty.
Czytałem wiele twoich postów więc jestem pewien że wiesz co piszesz.

Blacharz u którego byłem ma obawy czy się za to brać bo twierdzi że dużo do demontażu elektryki układu kierowniczego tapicerki i boi się że po wspawaniu coś nie bedzie pasowało. Jak nie znajdę innego spróbuje go przekonać żeby się za to zabrał.

Jeszcze raz dzięki. Zabieram się za szukanie podłogi

zbyszekm2 - 12-05-2010, 23:51

może lepiej poszukać budy całej? U mnie taka stoi
gołąb - 13-05-2010, 08:21

zbyszekm2 napisał/a:
może lepiej poszukać budy całej? U mnie taka stoi

No właśnie...Przecież VIN jest na ramie, więc z tym nie ma problemu...wszystkie graty(kolumna kier,konsola itd) potrzebne do przekładki masz.nie wiem tylko jak z grodzią między kabiną,a komorą silnika jest-czy trzeba przespawywać czy nie.Ale tak czy inaczej lepiej tak niż spawać całą podłogę-co i tak się wiąże z rozebraniem całego somochodu....Moim zdaniem pomysł, który podsunął Ci zbyszekm2, jest zdecydowanie lepszy.Kurcze ktoś już kiedyś na forum to robił, tylko nie pamiętam kto :roll:

Heilsberg - 13-05-2010, 08:59

W takim wypadku, gdy dna nie ma wcale to ja bym też budę zmienił całą. Łatwiej i taniej na pewno niż rozbrajanie , spawanie, lakierowanie i zbrojenie spowrotem. A tak nawiasem, to kupiłeś wóz i nie byłeś pod spodem? No to niezły desperat byłeś.
jawa - 13-05-2010, 10:09

Dzięki za podpowiedzi.

Muszę się zorientować ile taka buda w rozsądnym stanie kosztuje najlepiej żeby była w bordo bo reszta drzwi macha tylnia klapa chyba jest ok.

Wstyd się przyznać :oops: , ale tak ,pod spodem nie byłem. Długo pracowałem nad żoną żeby chciała tym jeździć, a ja w weekendy z dziećmi pod namiot, więc jak kiwnęła głową, że ten może być to kułem żelazo póki nie skonfiskują- efekt opłakany.
A myślałem że jestem rozsądny człowiek
Teraz kombinuje jak wyjść z problemu wciskać strupa komuś nie chce bo to nie w moim stylu.

Wiem że to może nie miejsce ale za ile zbyszekm2 ta buda byłaby do wzięcia.

Pozdrawiam

gołąb - 13-05-2010, 13:15

jawa napisał/a:
Wstyd się przyznać , ale tak ,pod spodem nie byłem. Długo pracowałem nad żoną żeby chciała tym jeździć, a ja w weekendy z dziećmi pod namiot, więc jak kiwnęła głową, że ten może być to kułem żelazo póki nie skonfiskują- efekt opłakany.
A myślałem że jestem rozsądny człowiek
Skąd ja to znam...ups chyba z autopsji :lol: jednak ja całe szczęście kupowałem szybko, ale z rozwagą-po prostu w 2 dni obiechałem pół polski, ale efekt w porzo. :p

jawa napisał/a:
najlepiej żeby była w bordo
Morze nie koniecznie-bo morze być buda w sensie-kompletna z drzwiami maską itd.
diWhizZ - 13-05-2010, 18:11

[quote="gołąb"]
jawa napisał/a:
]Morze nie koniecznie-bo morze być buda w sensie-kompletna z drzwiami maską itd.


Nie to żebym się przypitalał, ale na morzu może bardziej koroduje, słona bryza i takie tam ;P

A tak wracając do tematu, to jeśli stan korozji jest tak zaawansowany, to lepiej budę przełożyć, ja bym się taką łataninę nie bawił.

gołąb - 13-05-2010, 18:53

diWhizZ napisał/a:
Nie to żebym się przypitalał, ale na morzu może bardziej koroduje, słona bryza i takie tam ;P
Przepraszam, może to się już więcej nie powtórzy :mrgreen:
Anonymous - 14-05-2010, 09:46

A rama jest zdrowa?
jawa - 14-05-2010, 13:56

doc napisał/a:
A rama jest zdrowa?


Z tego mi powiedzieli to tak cała reszta napędy silnik pozostałe blach tez.
Przynajmniej nic jeszcze o tym nie wiem i tak niech zostanie. Bo zamiast liny do wyciągania kupię cieńszą do czego innego. :wink:

jawaldek - 14-05-2010, 19:56

jawa napisał/a:
Bo zamiast liny do wyciągania kupię cieńszą do czego innego. :wink:
najlepiej kupuj grubą linę bo w terenie bardziej Ci się przyda o cienkiej nie myśl :wink: ale coś mi nie gra :?: rama cała to duży plus bardzo duży ale zwróć jednak uwagę na ramę w okolicach tylnego mostu->> nie wiedzieć czemu ale tam ruda zazwyczaj zaczyna.Piankę w miejsce rdzy "stosują" samochodowi "chirurdzy" sprawdź VIN a jeśli nie wiesz jakie są poszczególne oznaczenia to podaj na forum->> biegli w tej dziedzinie rozszyfrują cóż to za pticę zakupiłeś i nie piszę tego aby
jawa napisał/a:
Przynajmniej nic jeszcze o tym nie wiem i tak niech zostanie
tylko abyś wiedział co z czym itd. Gdzie kupiłeś Miśka->> może jakieś zdjęcie ??
jawa napisał/a:
z wyciągarki zrezygnowałem bo odmóżdża itd.
bardzo w terenie pomaga jeśli z mózgiem się ją stosuje :P :wink:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group