Problemy techniczne - Napięcie na alternatorze 0,5V
Serek - 01-09-2010, 13:36 Temat postu: Napięcie na alternatorze 0,5V Wymontowałem dziś alternator w celu wymiany szczotek i tylnego łożyska. Przed operacją napięcie na wyjściu alternatora (śruba B) wynosiło ok 0,5V. Po wymianie w/w części bez zmian Albo regulator albo mostek. Można to samemu sprawdzić ?
robertdg - 01-09-2010, 18:54
A patrzyłes wogóle, czy alternator dostaje wzbudzenie
Serek - 01-09-2010, 20:29
Na obu pinach w kostce są napięcia, ok 12v. Mam na myśli piny L i S.
[ Dodano: 02-09-2010, 18:56 ]
Problem rozwiązany. Uszkodzony regulator napięcia lub mostek diodowy. Oba wymienione. Wszystko działa.
rafq - 27-09-2010, 19:05
Na przyszłość polecam pojechanie z rozebranym alternatorem do elektromechanika, mając rozebrany altek za dyszkę sprawdzi wszystko w ciągu 3 minut + czas wylutowywania i wlutowania diod.
Serek - 27-09-2010, 22:58
Po co ? Mam wymienione obie części na raz. Przynajmniej nie klęknie ta, której bym nie wymienił. Nie wydałem fortuny a do altka nie zajrzę przez najbliższe lata.
plecho1 - 27-09-2010, 23:29
Jeśli chodzi o elektronikę to nie znasz ani dnia ani godziny, czasem stara część może wytrzymać więcej niż nowa więc ja zawsze wymieniam to co padło a nie "tak na wszelki wypadek" bo to trochę wygląda na naciąganie klijenta:)
Serek - 28-09-2010, 10:58
plecho1 napisał/a: | bo to trochę wygląda na naciąganie klijenta:) |
Panowie...OFF Top jak nic...nie będę kontynuował rozmowy.
Jogurt - 05-01-2011, 21:15
Panowie problem z alternatorem tego typu: ładownie na wolnych 13,8V , na obrotach 14,1-14,3V. problem polega na tym że lampka ładowania pali się (tak połową mocy). problem pojawia się co jakiś czas. ostatnio po zmianie regulatora i szczotek po minucie lampka przestała się jarzyć i z 2 miesiące było ok. wczoraj problem powrócił i sam ustał, dziś pali się już ciągle (dalej tak połową mocy) w pewnym momencie gasła na wysokich ale teraz już świeci w całym zakresie obrotów. alternator fiata jakby to było pomocne. co mam sprawdzić bo mimo że ładuje jakoś niekomfortowo się jeździ z jarzącą lampką.
Andrew - 05-01-2011, 21:21
Jogurt daj alternator do naprawy, bo coś na pewno nie gra. Z tego co kiedyś słyszałem, to w alternatorze są jakieś diody czy coś takiego i mogą powodować objawy jakie Ty masz... Próbowałeś może stukać czymś w alternator?
Jogurt - 05-01-2011, 21:38
andrew84, stukasz jak masz podejrzenie że się szczotki zawiesiły a są nowe. wydaje mi się ze jakby diody padły to by nie ładował, ale elektrykiem nie jestem. za 2 miechy auto idzie na żylety więc nie chce dawać nic do naprawy. pytam co by można sprawdzić samemu
robertdg - 05-01-2011, 21:42
Kabelek wzbudzenia alternatora
Jogurt - 05-01-2011, 21:48
robertdg, jutro zrzuce koło, nadkole i spojrzę. dzięki za odpowiedzi
plecho1 - 06-01-2011, 16:09
Albo padła któraś dioda w układzie prostowniczym albo uzwojenie stojana się podpaliło lub dostało zwarcie na masę. W takich przypadkach alternator jeszcze będzie działał ale nie będzie miał pełnej mocy. Jeśli to tylko układ prostowniczy to radzę to sprawdzić jak najszybciej bo dalej może się spalić stojan jeśli oczywiście jest jeszcze dobry.
Jogurt - 13-01-2011, 21:32
plecho1, dzięki za odp. narazie altek sam się naprawił, nie jarzy i ładuje. mam nadzieje że do wiosny/lata wytrzyma. pzdr
|
|
|