To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Pajero II - [3.0 V6] Strzaly przy wlaczonym 4x4

5eba - 01-10-2010, 20:39
Temat postu: [3.0 V6] Strzaly przy wlaczonym 4x4
Witka,
cos zaczelo mi strzelac jak wlacze przod (ss) - jadac normalnie nic nie slychac ale ostrzejsze dodanie gazu na 1 czy 2 i cos strzela - bardziej na 4H niz 4L. Po zalczeniu blokady reduktora aby sie szybciej rozlaczyla zawsze troche cofam i wtedy tez strzaly ida. W kanal wszedlem i krzyzaki sa ok,poducha tam mala od strony jak gdyby kierowcy ma rozwalona gume ale watpie ,ze to to.
Coz moglo sie stac??

konradgdynia - 02-10-2010, 08:45

To zapewne rozciągnięty łańcuch w skrzynce rozdzielczej ss

http://forum.mitsumaniaki...ght=%B3a%F1cuch

5eba - 02-10-2010, 11:24

Czyli jeszcze jezdzic :)
konradgdynia - 02-10-2010, 12:38

Jeździć i zbierać siły na robotę :D
5eba - 02-10-2010, 14:43

ale jaka robote ?? Mowcie co to ja juz dzis moge to zrobic,bo skracanie lancucha puki co, z tego co zrozumialem, nie wchodzi w gre - w tym stadium bedzie za krotki po wywaleniu jednego ogniwa - dobrze kumam?? :)
Berni - 03-10-2010, 14:42

Sprawdź półośki z przodu- łańcuch musiałby być dośc mocno naciągnięty żeby strzelać przy niskich obrotach- po powrocie z Rumuni również wydawało się że łańcuch jest do wymiany- natomiast wymiana półosi wystarczyła -auto po powrocie było w terenie i strzelanie ustąpiło
5eba - 07-10-2010, 13:48

Ale co poloski,co znimi??
Berni - 08-10-2010, 20:13

5eba napisał/a:
Ale co poloski,co znimi??

nie wiem - tak jak napisałem wyżej na jednym z bardziej stromych podjazdów na urdele zaczęło"coś "strzelać w moim napędzie - diagnoza na szybko była łańcuch- po powrocie do Polski okazało się że pół oś była uszkodzona-po wymianie strzelanie ustało- może u Ciebie będzie podobnie- łańcuch do "dwójki to ponoć trzy tysie- pozdrawiam

5eba - 01-11-2010, 19:09

No wiec to chyba nie lancuch ,bo ... pierwsze strzelania szly przy dosc mocnym przyspieszaniu w okolicach 4tys obr ,zrobilem z 2tys km po czarnym,bez zadnych wizyt w terenie,bez wlaczania napedu i dzis sobie na asfalcie przy 70km/h wlaczylem przod i nawet lekkie dodanie gazu na Vbiegu daje strzaly czyli przy praktycznie bardzo malym obciazeniu. Moze jednak cos z polosiami?? Tylko nie przygladalem sie nigdy budowie przedniego "mostu" i nie wiem co mogloby strzelac w polosiach. W samuraiu ktorego mialem musialby sie wieloklin wyrobic przy mechanizmie roznicowym,a tu nie mam pojecia.
rico.1 - 01-11-2010, 19:48

przeguby półosi?
w osobowych autkach przecież padnięte przeguby objawiają się właśnie strzelaniem podczas skręcania, a jadąc na wprost tego nie słychać
tutaj różnica polega na tym że półoś i jej przeguby nawet jadąc prosto mogą pracować już pod kątem, czyli któryś uszkodzony ma prawo strzelać przy obciążeniu na włączonym przodzie

proponuję podnieść przód na lewarki i sprawdzić dokładnie przeguby

5eba - 01-11-2010, 20:09

Nie to nie przeguby - to strzelanie to jakby przeskakiwanie - napewno w momencie strzelania jest przeskakiwanie - to wlasnie jakby np lancuch na zebatkach w rowerze :)
rico.1 - 01-11-2010, 20:18

a czujesz wtedy jakieś szarpnięcia?
5eba - 01-11-2010, 20:40

rico.1 napisał/a:
a czujesz wtedy jakieś szarpnięcia?

W sumie tak.

rico.1 - 01-11-2010, 20:52

a przełożenie mostów sprawdzałeś (naklejki na obudowach)? przód i tył powinny mieć identyczne, może ktoś już coś z tym kombinował

kiedyś w jednym miałem taką afrykę (inne przełożenie) a efektem był zmielony przedni wałek ataku

5eba - 02-11-2010, 16:34

Nie ,mosty mam orginalne.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group