[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Lancer vs. Golf
moku - 01-12-2010, 23:18 Temat postu: Lancer vs. Golf Miałem ostatnio jazdę próbną VW Golfem 6 z silnikiem 1,4 TSI. Wcześniej jechałem też Lancerem 1,8 benzyna. Lancer jest większy , wygodniejszy, ładniejszy. ALe Golf ma niesamowite osiągi. Lancer się chowa. No i mam problem... Golf jest brzydki mniejszy itp. Ale dynamiczny i bardzo dobrze trzyma się drogi. Cena podobna. Co o tym sądzicie?
Anonymous - 02-12-2010, 00:06
moku napisał/a: | Lancer jest większy , wygodniejszy, ładniejszy |
nie zwrociles uwagi na jakosc materialow i wykonczeia wnetrza? ktorym golf imo bije lancera o lata swietlne
skoro sam piszesz ze ma lepszy silnik i trakcje pozostaje kwestia przetlumaczenia sobie cos a'la bycia z brzydka laska tj. musisz przekonac siebie ze co z tego ze jest brzydka i straszna skoro wnetrze ma piekne
a powaznie tak jak z wszystkim kwestia gustu, ja na plus dla golfa dalbym jeszcze mniejsza utrate wartosc i bezproblemowa odsprzedaz.
Luk - 02-12-2010, 13:43
MITSUBISHI_WRC napisał/a: | rodowity Japończyk co ma dla niektórych osób duże znaczenie (niezawodność). | Tak naprawdę, to się okaże dopiero za parę lat, ale moim zdaniem Lancer to trochę taka tandetka... Tu skrzypnie, tam stuknie... Moim zdaniem legendarna japońska niezawodność skończyła się wraz z latami 90-tymi. Teraz jest tak jak wszędzie. Oczywiście może się okazać, że nie będzie poważnych awarii, ale drobiazgi na pewno będą wyłazić.
Leszkomis - 02-12-2010, 14:15
Dzień dobry,
temat troszkę obrabiany przy okazji:
http://forum.mitsumaniaki...er=asc&start=75
Jedno co jest pewne - jeśli ktoś patrzy na silnik, to na pewno Lancer > TSI.
Jeden, jedyny powód - dużo prostsza i dużo bardziej wytrzymała konstrukcja w Lancerze. Lancer nie ma osiągów, auto w środku wygląda jak chińska zabawka itp., ale jest kwestia silnika. Ja wożę się Golfem i mimo że auto jest fajne, przyspiesza jak rakieta i góruje pod praktycznie każdym istotnym dla mnie względem nad Lancerem, to jednak ciągle się boję, kiedy coś się z tym silnikiem (118kW) stanie - bo jest bardzo awaryjny (na forach niemieckich aż kipi). Od 2 lat są problemy i dopiero ostatnio VW w miarę skutecznie ugasił pożar zmianą softu (który drastycznie zmniejsza zasięg maksymalnego momentu). Wsiadam do autka, jest miło i przyjemnie - ale boję się, że to kwestia czasu, aż silnik odmówi współpracy i wszystkie zalety Golfa na nic się nie zdadzą - bo co mi po super samochodzie, który nie jedzie? :)) TSI 122konny jest mniej awaryjny, ale znów jego osiągi nie odbiegają już tak bardzo od Lancera.
Długo się zastanawiałem nad kupnem Lancera - u mnie przeważyły przede wszystkim 2 rzeczy:
1) Brak 6 biegu
2) Brak osiągów
W tej samej cenie, za którą mogłem kupić Lancera Intense, kupiłem topową wersję Golfa z 8s do setki. I zasadniczo jestem zadowolony, nawet bardzo. Gdyby tylko nie ta strachliwa myśl, gdzieś z tyłu głowy, która mnie nie opuszcza: "Co się stanie, jak to na mnie padnie wymiana silnika?".
gigant87 - 02-12-2010, 14:21
Te dwa auta biorę pod uwagę szukając auta dla Mamy... coraz chętniej spoglądam w stronę Golf'a. Choć nie wiem jak na krótkich dystansach będzie się sprawdzał silnik z kompresorem i turbo. Jednak silnik Lancera jest prostszy. Golf ma mniejszą pojemność więc powinien się szybciej nagrzewać i mniej palić. Czy tak jest? Oczywiście w opisywanym przeze mnie przypadku w grę wchodzą tylko automaty
W grę wchodzi jeszcze Mazda 3 i Honda Civic. Zastanawiam się też nad używaną hybrydą tej ostatniej.
krzychu - 02-12-2010, 14:29
Jak to mówię odcinać z pod świateł wolnosaka, a silnik turbo (czy w golfie Turbo + kompresor) to 2 różne światy. Tak samo redukcje gdzie wskazówka ociera się o czerwone pole.... Dla turbiny i kompresora to igranie z ogniem.
W każdym razie ten silnik im na pewnie nie wyszedł, na 1,8 TSI jakoś nie narzekają bo zasadniczo nie jest wysilony.
Leszkomis - 02-12-2010, 14:43
gigant87 napisał/a: | Te dwa auta biorę pod uwagę szukając auta dla Mamy... coraz chętniej spoglądam w stronę Golf'a. Choć nie wiem jak na krótkich dystansach będzie się sprawdzał silnik z kompresorem i turbo. Jednak silnik Lancera jest prostszy. Golf ma mniejszą pojemność więc powinien się szybciej nagrzewać i mniej palić. Czy tak jest? Oczywiście w opisywanym przeze mnie przypadku w grę wchodzą tylko automaty :)
W grę wchodzi jeszcze Mazda 3 i Honda Civic. Zastanawiam się też nad używaną hybrydą tej ostatniej. |
TSI bardzo wolno się nagrzewają + problem nagaru. 1.4TSI.
1.4TSI 160KM z całą pewnością nie wyszedł VW i co bardziej dziwne, wcale z tego silnika się nie chcą wycofać!
1.8TSI mimo tej samej mocy, to jednak dużo mniej wysilona jednostka i może stąd dość cicho na ich temat.
EDIT
Tu jeszcze kwestia, by się dobrze zrozumieć. Z pojemności 1.4 litra są dwie konstrukcje - turbo, które daje 122KM, i trubo z kompresorem, które dają 160KM. Ta słabsza konstrukcja nie jest mocno awaryjna, a ok 80% problemów dotyczy 160KM i to nie samej turbiny czy kompresora (choć tutaj są piski sprzęgła na pompie wody), tylko tłoków i wtrysków silnika, które przed zmianą softu po prostu fizycznie nie wytrzymywały i pękały.
Anonymous - 02-12-2010, 14:51
Leszkomis napisał/a: | 1.4TSI 160KM z całą pewnością nie wyszedł VW i co bardziej dziwne, wcale z tego silnika się nie chcą wycofać! |
moze dlatego ze co roku zdobywa tytul Engine of the Year
gigant87 - 02-12-2010, 14:56
oOo dobrze wiedzieć!
Czyli 1.4 TSI (122KM) i 1.2 TSI się nie bać.
W takim razie porównajmy Golfa z silnikiem 1.4 TSI (122KM) lub 1.2 TSI (105KM) i Lancera 1.8
Nowy w modzie downsizing vs zwykły wolnossący z MIVEC
Osiągi powiedzmy, że są porównywalne (ok. 10 sek do 100kmh).
I jak to wygląda?
Anonymous - 02-12-2010, 15:03
gigant87 napisał/a: | W takim razie porównajmy Golfa z silnikiem 1.4 TSI (122KM) lub 1.2 TSI (105KM) i Lancera 1.8 |
pojdz do salonu, przejedz sie kazdym autem i sam wybierz,
ja tak jak wyzej pisalem dla samego wnetrza wybralbym golfa choc z zewnatrz lancer mi sie podoba ale w srodku masakra.
jurekschroda - 02-12-2010, 15:56
Jest tylko jedno ale... obecnie Lancernik Sedan w przyzwoitej wersji Invite z silnikiem 1.8 143km kosztuje nieco ponad 59.000 z lakierem. I to brutto.
Co masz w tej cenie w i tak mniejszym Golfie ?
Kwestię wnętrza juz zostawiam - sparwa gustu - już kiedyś arturro na ten temat pisaliśmy
fargo - 02-12-2010, 16:22
arturro napisał/a: | ja tak jak wyzej pisalem dla samego wnetrza wybralbym golfa |
Ja od lata tego roku mam w rodzinie golfa 5 2.0 TDI też 2008 rocznik tak jak mój lancer.
I też wolałbym pominąć kwestie wnętrza w golfie, jak do niego wsiadam to robi mi sie smutno jest tak brzydko i bez polotu, a i proponuję przed zakupem przejechać się golfem ale na tylnim siedzeniu...tzn na tej ławce z parku którą zamontowali z tyłu... katastrofa.
Anonymous - 02-12-2010, 16:49
fargo napisał/a: | Ja od lata tego roku mam w rodzinie golfa 5 |
troche mylisz epoki bo w tym temacie jest mowa o VI a Ty piszesz o V gdzie sie zgadzam jakosc plastykow i polot wnetrza dorownuje do wnetrza z nowego lancera.
fargo - 02-12-2010, 17:07
No to nie wiedziałem że vw zrobił taki postęp technologiczny między 5 i 6 generacją golfa, mam nadzieję że i tylną kanapę też zmienili.
Anonymous - 02-12-2010, 17:28
fargo napisał/a: | No to nie wiedziałem że vw zrobił taki postęp technologiczny między 5 i 6 generacją golfa |
no niestety zrobil, VI ma bardzo malo wspolnego z V szczegolnie w srodku,
fargo napisał/a: | mam nadzieję że i tylną kanapę też zmienili. |
mam 197cm wzrostu i nigdy na nia nie narzekalem, powiedzialbym nawet ze jest dosc wygodna.
|
|
|