alilee - 13-02-2011, 17:55 Temat postu: [EAx 97-04] Galant 2,5V6, 1997r, kombi, manual, Poznań Witam co wiecej par oczu to nie jedna, zainteresowało mnie to auto: http://otomoto.pl/mitsubi...-C17446284.html    
niestety fotki niezbyt wyraźne, kierownica i biegi strasznie wytarta (jak myślicie na ile to km wygląda?) Dzieki temu forum doszedłem że nie jest to SE a jedynie próba upodobnienia sie do niego. Cena dla mnie jest dość atrakcyjna i mam dość blisko. Warto oglądać?? Proszę o informacje co Wam się rzuca w oczy - z góry dziekuję robertdg - 13-02-2011, 18:01 http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=40247 carbon11 - 13-02-2011, 18:32 To że ma zderzak od sporta nie świadczy od razu o przygodzie z przodem trzeba zobaczyć samemu. Ogólnie moim zdaniem auto doprowadzone do rozpaczy i tyle. Jak to jest zadbane wnętrze według właściciela to jak wygląda zniszczone  
Cena wiadomo dojechać ile się da i oddać za grosze niech się ktoś męczy i robi z tego samochód 
robertdg - 13-02-2011, 18:50 Dość znacznie obnizone zawieszenie przednie, sporo więcej poniżej fabrycznej opcji - ciekawe czy spręzyny na zamówienie, czy przycinana seria Elementy lakiernicze się różnią, niektóre panele nie trzymają linii, wiadomo auto ma swój wiek i mogło byc malowane ze wzgledu na uszkodzenia parkingowe, etc., ale przód wygląda na ruszany nieco powazniej niż otarcie parkingowe. Z tyłu komin ala Mugen, ciekawe czy chociaż wydaje jakiś osobliwy dźwięk, na tylnej klapie chyba znaczek ABARTH  profanacja marki.
Kielichy zaprzyjaźnione z rudą, coraz bliżej, coś ala korek wlewu oleju, chyba oryginalny się zgubił, bez wątpienia niektóre detale pod maską były ruszane i nie mówie tu o detalach które wymagaja konserwacji i wymiany eksploatacyjnej 
Jednym słowem cena jak najbardziej adekwatna za to co jest na zdjęciach, a co do opisu
Właściciel albo pomylił auta, albo ogłoszenia  ewentualnie nie ma bladego pojecia co sprzedaje, a tak humorystycznie, opis ma związek z nazwą firmy:
alilee - 13-02-2011, 19:04 no i chyba wszystko jasne dzięki chłopaki, ten korek to dopiero teraz widzę. A komisant faktycznie "bajerant". Cóż bedę szukał nastepnej "okazji" fj_mike - 13-02-2011, 20:27 Środek strasznie wymęczony. Kiera stargana. Przebieg jak i stan mocno wątpliwy. alilee - 20-02-2011, 07:31 Skoro zacząłem ten temat to może dorzucę kilka nowych faktów odnośnie tego galanta: http://otomoto.pl/index.p...ow&id=C17583366 ogłoszenie zostało zmienione, zmienił sie komis (ciekawe czy należy do tego samego właściciela????) -zmieniono cenę + 1000 zł - wyjęto radio -przebieg został zmniejszony chyba troche umyto auto O ile ogołocenie z radia można by przeżyć to już tak jawne cofniecie licznika zasługuje na karę  . Zastanawiam sie czy istnieje coś takiego jak ranking nieuczciwych sprzedawców??? Może warto by coś takiego stworzyć???
sebo199 - 20-02-2011, 09:46 Jeśli masz czas i chęci to zarejestruj się TUTAJ i jeśli coś znajdziesz to wrzucaj u nich. Kiedyś mieli już całkiem sporą bazę danych na swojej stronie bezwypadkowe.net ale chyba komuś nadepnęli na odcisk bo zlikwidowali stronkę. Widzę teraz że wrócili pod nowym adresem. alilee - 20-02-2011, 17:07 Napisałem kilka słów do tego Pana i w odpowiedzi dostałem wulgarne epitety po prostu klasa sama dla siebie.
Owczar - 21-02-2011, 11:35 Dlatego warto robić kopie u nas na forum. Jak widzicie, samochody handlarzy dużo jeżdżą do tyłu. Co mnie ciekawi... Komu chciało się rozkręcać licznik, żeby cofnąć po troszkę więcej niż 10kkm. No ale jak się ma wprawę, bo cofało się z 400kkm, to w sumie chwila roboty 
Przed tym sprzedawcą przestrzegamy! parano - 21-02-2011, 13:57 Akurat "otarłem się" o to auto, i jedno jest pewne - przebieg jest wzięty z kosmosu. Wiem, że forum to nie miejsce na takie rzeczy, ale może warto przybliżyć obraz sprzedającego, żeby nikt nie wpadł na szalony pomysł kupowania tego: napisałem maila na temat przebiegu tego auta, bardzo grzecznego i kulturalnego, z informacją, że są dowody na większy przebieg tego auta
oto odpowiedź: "mam to i mam ciebie w ***** a papierkami podetrzyj swojej starej ******* i nie pisz mi wiecej zadnych bzdur bo bedziesz potem załował i płakał" powyższe to tylko cytat, może warto zamieścić, mam nadzieję, że nie obniży to poziomu forum, jednego z lepszych, na których mam okazję być
Owczar - 21-02-2011, 14:08 parano, edytowałem wulgaryzmy, choć wiem, że nie są Twojego autorstwa. Myślę, że kontekst jasno wyraża poziom sprzedawcy. parano - 21-02-2011, 14:17 Owczar ok, teraz zdecydowanie lepiej wygląda, a wiadomo z kim mamy do czynienia. Gdyby ktoś był zainteresowany, to pan Slawomir G.edit, nie wiem, czy to zgodne z prawem/regulaminem, że podaję nazwisko, ale wyciągnąłem je z adresu mailowego, i może ku przestrodze komuś się przyda. Zostawiam w gestii adminów, czy może tu zostać. pozdrawiam alilee - 21-02-2011, 20:37 My jako konsumenci (użytkownicy aut) chyba mamy prawo napiętnować kogoś takiego, choćby za jego wulgarne epitety, a przy tak jawnym i oczywistym oszustwie w pełni przestrzegać i uczulać przed takimi sprzedawcami. misza116 - 21-02-2011, 22:12 Nikt zaglądający tu po radę już go raczej nie kupi - to już pozytyw całej sytuacji. Poza tym ogłoszenie zniknęło - czyli gość jednak nie jest takim twardzielem, jak próbuje być w mailach
|
||||||||||||
