[XX-92]Colt C50 i starsze - REMONTOWAĆ CZY ZMIENIĆ?.... DYLEMAT STRASZNY:(
metal - 17-03-2011, 12:21 Temat postu: REMONTOWAĆ CZY ZMIENIĆ?.... DYLEMAT STRASZNY:( WITAM WSZYSTKICH MANIAKÓW:)
Rozpiszę się trochę , by przybliżyć mój problem.
Mam colta c52 1988 1,5 8V przebieg 6 razy dookoła globu,mam go od kilku lat i bardzo z żoną go lubimy.ostatnio urodziło się nam dziecko no i trza by było cosik większego bo jeszcze duży piesek i takie tam,w colcie chyba troszkę już uszczelniacze zaworowe przepuszczają albo kompresja bo oleju ubywa,do roboty są progi tylne nadkola i chyba kielichy pod maską,nie bardzo znam się na blacharce ale podejrzewam że przy taki zakresie prac to trzeba chyba go całego po wszystkim polakierować .No i jak bym już sie za remont brał to oczywićie felge by trzeba i zawieszenie także wyszło by sporo....to minusy
teraz plusy; solidny,wiem co mam,jak sobie wyremontuje to będzie na 10 lat i więcej a najbardziej nam się podoba niespotykany już prawdziwy JAPOŃSKI klimat i wygląd.
KURCZE motam się czy kupić galanta czy remontować colta a wiem że galant do tanich nie należy(a jeszcze w miarę wygląda)a colt mnie nigdy nie zawiódł nie bardzo też wiem z jaką sumą na remont muszę się liczyć w założeniu ,że robię dla siebie więc solidnie....ehhhhh CO ROBIĆ?
Krzyzak - 17-03-2011, 12:35
mam podobną sytuację - C52 spisuje się bez zarzutu od lat, przejechane 360 000 km, rdzewieje, silnik na syntetyku nie bierze oleju, kompletnie zmienione zawieszenie, hamulce, sprzęgło itd.
za to blacha siada strasznie - na szczęście nie podłoga
też ciężko się zmieścić z dużym wózkiem i gadżetami dla dziecka
ALE:
Galant - rekin, jest dużo bardziej awaryjny, wersja sedan ma duży bagażnik ale kompletnie nieustawny (w Colcie mieści się wózek, w Galancie trzeba koła zdejmować a i tak ledwo wchodzi), Galant - psuje się duuużo bardziej niż Colt
blacharki nie opłaca się robić, do tego dochodzi niski komfort latem - przyzwyczaiłem się do klimatyzacji; i spory hałas w środku
moim 3-cim wyjściem będzie kupno kombi, ale 4x4 bo zimą na wsi bardzo by się przydało - rozglądam się za foresterem... niestety z rozsądku a nie uczucia...
Mateusz071 - 18-03-2011, 17:42
BLUŹNIERSTWO!!! SUBARU!! NA STOS!!!! Nie lepiej Pajero?? :> Dziwne, że wam tak rypie rdza auta... mój colcik stoi pod chmurką, lata po szutrach i innych ciekawostkach i nie gryzie ruda :/ zawsze mozecie sprzedawac na części. Z propozycji to polecam Carismę II GDI, bagażnik zaskakuje, czesci pojawiaja sie juz w zamiennikach i jest niezawodna a w wersji Comfort jest super ;]
metal - 18-03-2011, 17:49
Cari to już nie Japonia......i jak dla mnie nie wygląda tak dobrze.
Mateusz071 - 19-03-2011, 13:32
Japan japan, tylko podloga Volvo ;] Cari II wygląda juz przyzwoicie ;p Wiadomo ze to nie rekin ale... mechanicznie duzo lepiej.
Maretzky85 - 22-03-2011, 08:00
Mateusz071, niestety nie tylko podłoga Volto, skrzynia Renault, hamulce Volvo, jedyne co japońskie to chyba tylko silnik i to też nie zawsze (diesel renault)
A, no i najważniejsza rzecz - Carisma nie była składana w Japonii tylko w Holandii
Mateusz071 - 22-03-2011, 08:34
To żeś mnie ucieszył a łudziłem sie że tylko podloge mam szwedzką a ma tak japońsko niebeskie wnetrze Czyli prawie japan w 50% i składany w Holandii Ktoś chce kupić Cari GDI w wersji comfort z 2000 roku (żart nie sprzedaje- puki co) ?:D
Maretzky85 - 22-03-2011, 14:24
No GDI ma japońską skrzynię. Ale tylko GDI
Anonymous - 22-03-2011, 14:50
Hmmm... Maretzky85, a silniki!?
Podłoga i karoseria w Carismach jest lepsza niż w Lancerach czy Galantach - przynajmniej nie rdzewieje.
Ja ogólnie zawsze będę bardzo polecał Carismy z silnikami 4g92 i 4g93...
Maretzky85 - 23-03-2011, 08:52
kuzi, Przecież napisałem wcześniej, że diesel jest od Renaulta, benzyniaki są na szczęście od Mitsu
kuzi napisał/a: | Ja ogólnie zawsze będę bardzo polecał Carismy z silnikami 4g92 i 4g93... |
Ja nigdy nie polecałem i nie będę polecał Carismy Z żadnym silnikiem a w szczególności dieslem
No ale co kto lubi, każdy ma swój gust jak to mówią
Anonymous - 23-03-2011, 12:22
Maretzky85 napisał/a: | Ja nigdy nie polałem i nie będę polecał Carismy Z żadnym silnikiem a w szczególności dieslem |
A Lancery i Colty z tymi silnikami są ok?
Potrafisz jakoś uzasadnić dlaczego nigdy nie będziesz polecał Carismy?
plecho1 - 23-03-2011, 14:36
Ja po prawie dwuletnim używaniu mogę w 100% polecić Carismę, jak ją kupiłem to miała przejechane 160tys km. Na początku wymieniłem tylko rozrząd, filtry i płyny a dalej tylko zwykła eksploatacja. Jeśli ktoś nie lubi LPG to GDI jest świetnym silnikiem bo 1.6 przy komplecie w kabinie i z czymś w bagażniku robi się jednak mało dynamiczny.
Maretzky85 - 23-03-2011, 23:24
kuzi, nie zrozum mnie źle, nie chodzi o to, że odradzam bo cośtam - po prostu nie polecam
Z powodów wyżej wymienionych - generalnie nie japońska, brzydka i ma kupę śrubek pokroju 13, 18 i takie tam, ma wielowahaczowe zawieszenie z tyłu, które przeważnie wydaje mnóstwo dziwnych odgłosów i jest drogie.
A poza tym wszystkim po prostu jestem uprzedzony do Cari
Co do silników - cóż, dla mnie po prostu nie są udane i tyle. Wiele rozwiązań jest po prostu o wiele gorsza niż w poprzednich silnikach.
Anonymous - 23-03-2011, 23:40
Maretzky85 napisał/a: | Co do silników - cóż, dla mnie po prostu nie są udane i tyle. Wiele rozwiązań jest po prostu o wiele gorsza niż w poprzednich silnikach. |
Jednostki SOHC przynajmniej są bardzo trwałe i świetnie znoszą instalację LPG.
Maretzky85 - 24-03-2011, 08:28
kuzi, tak, ale i tak im daleko chociażby do 4g37, który też znosił bezproblemowo LPG a był 100 razy przyjemniejszy w obsłudze...
|
|
|