[97-04]Galant EAxA/W - [EA5A/W 2.5] Dziura w nadkolu i zardzewiały kielich (zdjęcia
PIOTR_FOTO - 25-06-2011, 22:32 Temat postu: [EA5A/W 2.5] Dziura w nadkolu i zardzewiały kielich (zdjęcia Witam. Dziś podczas naprawy hamulców odkryłem, że w nadkolach jest już próchno, odstukałem młotkiem i została dziura. Druga sprawa to rdza na lewym kielichu amortyzatora. Czy w obudwu przypadkach lepiej zastosować metodę wycięcia rdzy i wspawania blachy? A może równie dobra jest metoda zaklejenia tego żywicą+mata szklana?
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
stary alfer - 25-06-2011, 22:35
Udaj się do blacharza.
Szkutnika sobie odpuść
robertdg - 25-06-2011, 22:58
Wstawić nową blache i dobrze zabezpieczyć - po kłopocie i bez pitu pitu.
milo - 25-06-2011, 23:23
Wszystko da się zrobić aby w porę i dobrze zabezpieczyć a tak swoją drogą to widziałem jeszcze większe dziury i po naprawie było git, tylko trzeba porządnie zrobić i nie odwalać fuszerki bo po zimie znowu ruda zawita ,i koniecznie wpuść konserwacje do profili zamkniętych w każdy otwór szparę są korki gumowe w progach ja zawsze to robię
malina_drizzt - 25-06-2011, 23:27
Tylko zanim odstawisz do blacharza popytaj, poszukaj, wypytaj, poczytaj i sprawdź żeby trafić na uczciwego.
Zapsikać rdzę barankiem potrafi każdy.
Sticker - 26-06-2011, 09:38
Na zdjęciu widać że kielich był już kiedyś robiony.
Żeby to dobrze zrobić trzeba zdemontować pompe hamulcową a i tak miejsca niewiele na wycinanie i spawanie, wiem bo sam to niedawno przerabiałem.
PIOTR_FOTO - 26-06-2011, 10:32
Nie wiem czy przy kileichu nie trzeba też zdemontować kolumny zawieszenia bo korozja pewnie zaczęła się od środka.
malina_drizzt - 26-06-2011, 10:46
PIOTR_FOTO napisał/a: | Nie wiem czy przy kileichu nie trzeba też zdemontować kolumny zawieszenia bo korozja pewnie zaczęła się od środka. |
Trzeba, ale to najmniejszy problem.
wawer82 - 26-06-2011, 10:51
Jeśli chodzi o kielich to mam dokładnie to samo w tym miejscu.Ja u siebie wydziobałem tą rdze żeby nie rozwalało blachy dalej i dziura jest na wylot a wiec zawieszenie na 100% trzeba wywalić żeby to solidnie zrobić. Ja w sierpniu mam urlop i będę to spawał wiec jak będziesz to robił wcześniej mile widziane jakieś wnioski i wskazówki na ten temat
Pozdrawiam.
PIOTR_FOTO - 26-06-2011, 19:47
Jak będę robił to napewno zdam relację. Zastanawiam się odnośnie nadkoli czy można do Galanta kupić plastikowe wkładki nadkoli tak jak jest np. w Skodzie Octavi?
Hugo - 26-06-2011, 20:02
PIOTR_FOTO napisał/a: | czy można do Galanta kupić plastikowe wkładki nadkoli | Nie.
PIOTR_FOTO - 28-06-2011, 23:34
Postanowiłem sam zacząć robotę na wszelki wypadek jakby blacharz się nie postarał. Wyczyściłem dzisiaj wszystko wiertarką do gołej blachy, odtłuściłem i pomalowałem Cortaimem. Jutro powtórka Cortaimem, a następnie na to farba podkładowa reaktywna (wchodzi w reakcję z rdzą) i na nią zwykły podkład. Dopiero tak "przygotowanym" autem pojadę do blacharza, żeby pospawał. Po spawaniu świerzą blachę farbą reaktywną, póżniej zwykły podkład. Całość potem zakrywam jakąś konserwacją. Czy tak dobrze będzie?
deejay - 28-06-2011, 23:44
Ok zawsze to cos zabezpieczy na jakiś czas , tak na marginesie polecam na koniec wszystko ładnie z zewnatrz i wewnątrz zapsikac tym cudem .
http://moto.allegro.pl/sr...1750888234.html
Anonymous - 01-07-2011, 20:23
Dziura w nadkolu:
Dziurą to bym się już tak nie przejmował, bo jest i koniec.
Ale na zdjęciu widać wnętrze progu...i to mnie martwi...
Zdejmij nakładkę progową i zobacz co się z progiem dzieje.....Gwarantuje że przy końcu mniej więcej od 2/3 długości zaczynają się robić purchle.
Co do kielicha:
Spawałem już 2 szt w galach.
Nie daj się blacharzowi i sprawdzaj co i jak spawa.
Miejsce rdzewienia w galach składa się z 2ch warstw blachy.
blachy o grubości 1.2mm i blachy 08.
ta grubsza to konstrukcja do której dokręcasz talerzyk od kolumny amortyzatora i ona zachodzi ok 1.5cm pod blachę 08 która to tworzy fartuch.
Nie obędzie się bez demontażu samej pompy (bez serwa). Po odkręceniu 2ch śrub powinna dać się zciągnąć z nazwijmy to trzpienia i pozwolić się odchylić bez wypinania przewodów hamulcowych (są w miarę elastyczne).
Od spodu polecam demontaż górnego wahacza. odkręcasz 2 śruby od strony komory silnika i sam amortyzator (3 śruby). po tych zabiegach na 100% będzie dostęp z każdej strony i możliwość wstawienia oby dwóch rodzajów blach.
Po spawaniu niech ci to zabezpieczy jakimiś masami przed dopływem wody i tlenu.
Przy najmniej ja tak to robie.
Pozdrawiam i życzę udanej walki.
sorok - 07-08-2011, 12:15
Witam!W moim Miśku powoli bierze nadkola czeka mnie wizyta u blacharza.Mam pytanie czy dostępne są reperaturki tylnych nadkoli?Czy można je kupić?Poza tym nie mam żadnych problemów z moim miśkiem.
|
|
|