tomekhydra - 05-02-2012, 20:44 Temat postu: diesel czy benzyna? Witam,temat zakładam na prośbę znajomego który chce zakupić używane P4 2007-2009. Największy dylemat to jaki silnik 3,2 did czy 3,8 benzyna?W momencie wydania 100 k pln każde za i przeciw jest wazne; czy did 200 km ma duże problemy z dpf,czy lepiej zakupić 170 km i zmienić soft? czy 3,8 benzynę łatwo zagazować i czy to się opłaca?,może są jakieś inne za i przeciw? Proszę w imieniu kolegi o wszelkie rady użytkowników i wszystkich mających coś ciekawego do powiedzenia .pzdr tomek roman - 06-02-2012, 11:21 Witam, Ja jeżdzę benzyną 3.8 roczniki 2008. Mam założony gaz (instalacja STAG, najwyższy model coś chyba około 4000,00 PLN płaciłem). Zbiornik 90 l wchodzi gładko w miejsce wnęki na ostatni rząd foteli (zabudowałem półkę i praktycznie bagażnik jest taki jak fabrycznie). Spalanie gazu to średnio 20 l (głównie miasto). Ostanio jak wracałem z Alp to średnia na gazie 16,5 l. Moim zdaniem benzyna jest lepsza, komfort jazdy, przyspiesznie itd. Odnośnie gazu do nie mam z tym żadnego problemu. pozdrawiam labramsek - 06-02-2012, 15:00 Ja polecam benzynkę, sam mam 3,5 i jestem bardzo zadowolony. Gdybym miał 3,8 byłbym w niebie. + cichsza praca silnika + wydaje mi się że mniej problemowy silnik + spalanie głównie zależy od stylu jazdy (u mnie średnio 13l spokojna jazda) i teraz przy tych cenach paliw różnica jest niewielka + bardziej elastyczny silnik + radość z jazdy + możliwość zagazowania,( ale żal) MAX-KRAKÓW - 19-02-2012, 13:34 Temat postu: Re: diesel czy benzyna?
mam 3,2 d ,spalanie w Krakowie srednio zima 13 l , trasa 10 l ,co do DPF to przy jezdzie po miescie 90% to tragedia , wymiana oleju co 6-7 tys km . nikt Ci nei zmieni oprogramowania ( wywalenia filtra DPF ) bo nikt sie na tym nie zna, czytalem na Alllegro ze V - Tech to robi za 3600 zł ale wpakuje Emulator , osobiscie jak bym mial kupowac teraz kupilbym benzynke . , RTW - 19-02-2012, 15:20
Witam jeżeli chodzi o moje doświadczenia. 1)mam 3.2 200KM i juz powoli dobijam nim do 55 tys nigdy nie zapaliła się lampka od DPF, 2)kupując samochód również panikowałem ale działa- mam podobno jakiś "otwarty" typ DPF natomiast faktycznie staram się tankowac tylko "dobre" paliwo 3)nigdy nie "przybyło" oleju w silniku mimo iż przez pierwsze 30tys. obsesyjnie to sprawdzałem 4) w serwisie we Wrocławiu dowiedziałem się, że w sytuacji podbramkowej są w stanie usunąć DPF chociaż jest to operacja niezgodna z homologacją samochodu 5) podobno Pajero na kraje afrykańskie (te ze znaczkiem na masce i "kratkowym" grillem) nie posiadają DPF z definicji, a ponieważ wszystkie wychodzą z tej samej fabryki w Japonii usunięcie DPF powinno byc wykonywalne i zakładam, że serwis mówił prawdę. 6) W Renault i Suzuki autoryzowany serwis rozwiercał DPF (jakims magicznym długim wiertłem o okreslonym wymiarze) bodaj po 3 wypalaniu DPF. 7) Znajome PIII z benzyną po mieście kręci się w okolicach 20l "od góry" na 100 natomiast kultura pracy silnika jest wyższa niż D Pozdrawiam RTW |
||||||||||
