Nasze Miśki - Opowieści złomka E32A - reaktywacja
Anonymous - 03-12-2012, 18:39 Temat postu: Opowieści złomka E32A - reaktywacja Otóż czas najwyższy napisać co nieco o miśku który ma duszę a jego historia zaczęła się tutaj: http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=64366
Przy pewnej rozmowie z Renatą i Sławkiem powiedzieli że złomka czeka emerytura, i jak przyjdzie czas, planowane jest przerobienie jego na żyletki, pomyślałem o nieeee nie będziecie się golić nim codziennie rano, i stąd wpadł pomysł odkupienia go i powolnej (powody mało czasu na swoje) reaktywacji.
I tak dnia 28.11.12 zawitałem o godz. 22.04 po złomka, mała kawka i powrót, o 23.02 wyjechaliśmy od Renaty i Sławka, ostatnie spojrzenie, żal w oczach i moje zapewnienie że jeszcze go ujrzą. Parę minut po za witana stacja Orlen, do pełna i fru do domu za młodszym, bratem. Młodszy brat po drodze starał się złomka zgubić lecz złomek neee, nie dam się i tak pokazało się na obwodnicy 160km/h - stwierdziłem że będzie żył, oczywiście jadąc,złomek pochwalił mi się paroma rzeczami które go bolą. Lecz mimo wszystko z lublina do Pabianic spalił 23litry gazu. Wyszedł 8.51/100km (pięknie)
29.11 dopadłem się do niego przeszedł gruntowną regulację, i jak złomkowi niby parę koni umarło tak ożyły.
03.12 ponownie dopadłem złomka, i zacząłem walczyć z grzaniem, po paru godzinach przepięciu obiegu parownika, i wyczyszczenia nagrzewnicy (poszedłem na żywioł 4bary w końcu i tak miała być wymieniana) złomek zaczął futrować gorącem jupi najgorsze za mną, Z tej radości aż wpadłem pod niego i przejrzałem skrupulatnie układ wydechowy, małe poprawki, dołożenie paru wieszaków i wszystko zaczęło być ok
No i przyszedł czas na codzienność....
Czyli złomek do jazdy a trzeba brać się za pracę.
C.D.N.
yaro1976 - 03-12-2012, 19:43
gratki Manio, oby ci służył wiernie, dbaj o to auto, ma duszę
_Slawek_ - 03-12-2012, 20:15
Uff, jak dobrze czytać, że sprawy z rewitalizacją złomka idą sprawnie i w miarę gładko do przodu Jeszcze kilka miesięcy temu zaczynałem w to wątpić, ale widzę, że wbrew wszystkiemu spełni się przepowiednia Sławka (naszego mechanika), że gdy rekin będzie już ulegał rozkładowi to Złomek będzie nadal dzielnie pokonywał kolejne zimy i kilometry
Anonymous - 03-12-2012, 21:34
_Slawek_ napisał/a: | Uff, jak dobrze czytać, że sprawy z rewitalizacją złomka idą sprawnie i w miarę gładko do przodu Jeszcze kilka miesięcy temu zaczynałem w to wątpić, ale widzę, że wbrew wszystkiemu spełni się przepowiednia Sławka (naszego mechanika), że gdy rekin będzie już ulegał rozkładowi to Złomek będzie nadal dzielnie pokonywał kolejne zimy i kilometry |
Oj pewnie tak będzie, lecz na nowe ubranko chyba musi zaczekać do po świętach, Najpierw zaczynam od wyleczenia paru ran w podwoziu, jest chory i trzeba zastosować antybiotyk, co wiąże się z rozbiórką środka, no i może wtedy też pomyślę nad elektryką w środku.
Marcin-Krak - 03-12-2012, 22:38
Fajnie, że to auto nadal żyć będzie
Anonymous - 03-12-2012, 23:12
Marcin-Krak napisał/a: | Fajnie, że to auto nadal żyć będzie |
Niop raczej na pewno inaczej byłby wstyd, jakby klubowy lakiernik zrobił inaczej hahaha
Szukam jeszcze colta C1_A lub A15_A najlepiej Turbo
Krzyzak - 03-12-2012, 23:25
dbaj o niego, bo takich aut już nie robią i robić nie będą
a każdą rzecz robi się w nim z przyjemnością - dużo miejsca, wszystkie śruby i gwinty takiej jakości, że jeśli tylko nie zostały przez kowala za mocno dorąbane, to nawet po 20 latach się odkręcą; konstrukcja prosta, tania i wytrzymała
właśnie przed chwilą wróciłem swoim E32 z wycieczki prawie 300 km i prowadzi się go cudnie
Anonymous - 03-12-2012, 23:44
Krzyzak napisał/a: | dbaj o niego, bo takich aut już nie robią i robić nie będą
a każdą rzecz robi się w nim z przyjemnością - dużo miejsca, wszystkie śruby i gwinty takiej jakości, że jeśli tylko nie zostały przez kowala za mocno dorąbane, to nawet po 20 latach się odkręcą; konstrukcja prosta, tania i wytrzymała
właśnie przed chwilą wróciłem swoim E32 z wycieczki prawie 300 km i prowadzi się go cudnie |
Bez obaw znam te auta od lat w rodzinie zaliczone mam już :
Colt C14A w dieslu
colt C51A benz
galant E14A kupiony bez silnika i wrzucony był 1.8 z colta tego C14A
i teraz są już trzy w rodzinie po kolei złomek IV, gal V mistera K, i foresta VI
Do tego rusza się chłopaków autka i naprawdę wiem co z czym się gryzie, miałem przejścia ze śrubkami w colcie ten sam rocznik i tak naprawdę na tych modelach się skończyła dobra produkcja, no jeszcze do przeżycia są te galanty V ale tu już weszły te banany i to nie do końca już to samo
Co do roboty z przyjemnością...
Popieram robię dużo innych aut i dotykając się naszych/waszych jest to coś.. mimo że ciągle to samo kielichy, reperatury, progi, podłużnice. Ale podchodzi się z uśmiechem.
Więc złomek to jest kwestia czasu, w przenośni i dosłownie. Czeka już na niego nowe ubranko, więc będzie też piękny i błyszczący....
moniaquba - 04-12-2012, 01:50
Gratki Maniek Szerokości i do zobaczenia w końcu wrzuć foty jakieś
Hugo - 04-12-2012, 08:11
Tak, tak, to są prawdziwe auta!
Drzemacz - 05-12-2012, 23:56
Powodzenia w realizacji projektu trzymam za ciebie kciuki
z niecierpliwością czekam na jakies fotki i info nad postępami przy pracy.
Apropo malowania jaki ma być nowy kolor?
Malowanie elementów cze leci całościówka....?
Anonymous - 06-12-2012, 20:02
Drzemacz napisał/a: | Powodzenia w realizacji projektu trzymam za ciebie kciuki
z niecierpliwością czekam na jakies fotki i info nad postępami przy pracy.
Apropo malowania jaki ma być nowy kolor?
Malowanie elementów cze leci całościówka....? |
Leci całościówka
Na razie są dwie opcje i nie umiem się zdecydować, burgund w perle zmodyfikowany (nie z jakiegoś numeru), lub czarny w perle również zmodyfikowany.
i właśnie tu zaczyna się klin
moniaquba - 06-12-2012, 20:17
jak dla mnie burgund
Krzyzak - 06-12-2012, 21:25
burgund czyli ten bordowy? - wg mnie najładniejszy kolor dla tego Gala
obecnie jakbym kupował auto, to wchodzą w grę tylko 2 kolory: czarny i szary, ale ten bordowy lakier w E3 po spolerowaniu i nawoskowaniu ma taką głębię, jak rów mariański
Anonymous - 06-12-2012, 22:08
Krzyzak napisał/a: | burgund czyli ten bordowy? - wg mnie najładniejszy kolor dla tego Gala
obecnie jakbym kupował auto, to wchodzą w grę tylko 2 kolory: czarny i szary, ale ten bordowy lakier w E3 po spolerowaniu i nawoskowaniu ma taką głębię, jak rów mariański |
Tak takie ciemne bordo ja dojrzała wiśnia coś takiego, odpowiedni bezbarwny i głębia stała bez polerek
|
|
|