To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Drgające elementy kokpitu

kubas - 09-12-2012, 14:34
Temat postu: Drgające elementy kokpitu
Witam. Jakieś 2 miesiące temu pojawił się strasznie drażniący mnie problem. Mianowicie przy niektórych zakresach obrotów silnika plastikowe elementy kokpitu, a konkretnie plastik w którym siedzi radio i nawiewy wpadają w taki rezonans, że najchętniej chciałoby się je rozwalić.
Pojawił się u kogoś taki problem? Jeśli tak, to jak go rozwiązaliście drodzy forumowicze?


Dodam, że gdy się naciśnie plastikową obudowę radia i nawiewów ręką, wówczas drgania ustępują. Ale jeździć tak się nie da. Kto ma jakieś propozycje w celu wytłumienia tego szitu.
Pozdrawiam

RalfPi - 09-12-2012, 14:43

Hej - myślę, że sporo osób się spotkało - plastki się kurczą(a już w zimę w szczególności), rozciągają - raz są dobrze spasowane, raz słabiej - mnie też to wkurza, że jak kręcę do 6krpm, to mi coś zaczyna trzeszczeć jak w żuku normalnie, ale cóż.. Nie myślałem jak to wytłumić.
Pozdrowienia!

mjsystem - 09-12-2012, 18:01

kubas napisał/a:
Witam. Jakieś 2 miesiące temu pojawił się strasznie drażniący mnie problem. Mianowicie przy niektórych zakresach obrotów silnika plastikowe elementy kokpitu, a konkretnie plastik w którym siedzi radio i nawiewy wpadają w taki rezonans, że najchętniej chciałoby się je rozwalić.
Pojawił się u kogoś taki problem? Jeśli tak, to jak go rozwiązaliście drodzy forumowicze?


Dodam, że gdy się naciśnie plastikową obudowę radia i nawiewów ręką, wówczas drgania ustępują. Ale jeździć tak się nie da. Kto ma jakieś propozycje w celu wytłumienia tego szitu.
Pozdrawiam


Mam to samo. Strasznie denerwujące. Niestety auto po gwarancji...

RalfPi napisał/a:
ej - myślę, że sporo osób się spotkało - plastki się kurczą(a już w zimę w szczególności), rozciągają - raz są dobrze spasowane, raz słabiej - mnie też to wkurza, że jak kręcę do 6krpm, to mi coś zaczyna trzeszczeć jak w żuku normalnie, ale cóż.. Nie myślałem jak to wytłumić.


To nie od zimna, mi się to pojawiło jesienią, temperatura była ok 15st. C :?

Uwex - 09-12-2012, 19:18

Dziwne- u mnie nic z tych rzeczy.
kubas - 09-12-2012, 22:21

Samochód sprowadziłem w lipcu z Niemiec. Tam są drogi troszkę lepsze i u mnie na początku nic nie drgało. Ale wystarczyło zrobić po naszych wspaniałych polskich drogach 10 kkm i się zaczeło, jakieś dwa miechy temu.
Generalnie widzę, że nikt nie ma pomysłu także trzeba będzie samemu popróbować coś gdzieś powkładać, podociskać, żeby to ustało. W każdym razie bardzo drażniący problem.

mkm - 09-12-2012, 22:23

kubas, zlokalizuj, który plastik się odzywa i albo (jak jest taka możliwość) dokręć śruby lub wcisnij gdzieś "klin" - pisałeś, że jak przytrzymasz ręką to jest cisza.
RalfPi - 09-12-2012, 22:45

kubas napisał/a:
Samochód sprowadziłem w lipcu z Niemiec. Tam są drogi troszkę lepsze i u mnie na początku nic nie drgało. Ale wystarczyło zrobić po naszych wspaniałych polskich drogach 10 kkm i się zaczeło, jakieś dwa miechy temu.
Generalnie widzę, że nikt nie ma pomysłu także trzeba będzie samemu popróbować coś gdzieś powkładać, podociskać, żeby to ustało. W każdym razie bardzo drażniący problem

może furka bita była.. i plastiki przy składaniu kiepsko spasowali...

gzesiolek - 10-12-2012, 14:32

U mnie w czasie jazdy cisza... a wytluklem juz 71tys po naszych drogach...
no ale w benzynowych silnikach drgania znacznie mniejsze niz w klekotach...
Inna sprawa ze wlasnie panel radia pod naciskiem palcow odrobine skrzypnie, ale sam z siebie nie chalasuje ;)

kubas - 10-12-2012, 17:48

RalfPi napisał/a:
może furka bita była.. i plastiki przy składaniu kiepsko spasowali...


Nie no furka nie była bita na 100. Samochód sprowadzałem osobiście od prywatnego właściciela i całą historię auta mam z salonu, łącznie z potwierdzeniami z policji że samochód nie jest kradziony i nie uczestniczył nigdy w żadnej kolizji i wypadku.
Poprostu plastiki postukują. Mrozy zelżeją i trzeba się będzie pobawić z jakimiś klinikami itp.

RalfPi - 10-12-2012, 18:00

kubas napisał/a:
RalfPi napisał/a:
może furka bita była.. i plastiki przy składaniu kiepsko spasowali...


Nie no furka nie była bita na 100. Samochód sprowadzałem osobiście od prywatnego właściciela i całą historię auta mam z salonu, łącznie z potwierdzeniami z policji że samochód nie jest kradziony i nie uczestniczył nigdy w żadnej kolizji i wypadku.

hmm - to fajnie :) Zdrowy temat. A co do plastików, to mi raczej wpada jakiś plastik w rezonans tak przy 6krpm - czyli rzadko..
Więc chyba pozostaje to co zasugerował mkm.

karolgt - 14-12-2012, 01:18

na forum volvo do wyciszania deski używają taśmy parcianej :)


QaDo - 04-01-2013, 00:03

Zobacz czy w rezonas nie wpada Ci metalowy uchwyt do przytrzymywania klapy, u mnie to było przyczyną, myślałem że dostanę białej gorączki. Kolejną przyczyną mechaniczną może być np 2mas;)
kubas - 05-01-2013, 15:57

Drgają ewidentnie elementy plastikowe. W trakcie jazdy jak docisnę ręką plastik nad wyświetlaczem radia do plastiku podszybia drgania ustępują.
mjsystem - 08-01-2013, 13:46

kubas napisał/a:
Drgają ewidentnie elementy plastikowe. W trakcie jazdy jak docisnę ręką plastik nad wyświetlaczem radia do plastiku podszybia drgania ustępują.


Dokładnie mam tak samo. Nie będzie proste włożyć tam swoją łapę, chyba, że zdejmie się panel z radiem. Ale to już trzeba potrafić, aby nie uszkodzić zapadek. :roll:

Trik - 08-01-2013, 19:17

mjsystem napisał/a:
Ale to już trzeba potrafić, aby nie uszkodzić zapadek.

Robi sie bez problemu. Nie ma z czym sie mocować.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group