Chcę kupić Galanta! - [EAx 97-04] Galant 2.5V6, 1997r, sedan, Starachowice
cirus - 11-02-2013, 12:15 Temat postu: [EAx 97-04] Galant 2.5V6, 1997r, sedan, Starachowice Witam, miał ktoś może do czynienia z tym galantem? Od miesiąca poluje na 2.5 V6 w sedanie i bieda aż piszczy, oglądałem 5 sztuk i pożal się boże jakie złomiarstwo ludzie sprzedają..
Kod: | Wyposażenie:
- el. szyby 4x
- el. szyberdach
- el. lusterka
- el. fotele
- podgrzewane fotele
- klimatyzacja (sprawna)
- ABS
- tempomat
- centralny zamek
- skórzana tapicerka (jasna)
- radio + CD
- alufelgi 15"
Auto czyste i zadbane
Silnik pracuje bez żadnych problemów jest mocny i zrywny |
link do ogłoszenia http://tablica.pl/oferta/...D5-ID2cOeB.html
fj_mike - 11-02-2013, 15:31
cirus, dostosuje temat do wymogów:
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=40247
ogon56 - 12-02-2013, 20:07
Całkiem dobra wersja w nienajgorszej cenie. Takie skóry chyba tylko na zamówienie były robione. Ze zdjęć mało wynika. Rocznik jest już leciwy, jednak jeśli ma gwarantowany przebieg poniżej 200K (marzenie) to możesz jeszcze się nim przejechać na jakąś stację i obejrzeć czy się nie rozleci w drodze powrotnej.
fj_mike - 12-02-2013, 23:22
ogon56 napisał/a: | jednak jeśli ma gwarantowany przebieg poniżej 200K (marzenie) to możesz jeszcze się nim przejechać na jakąś stację i obejrzeć czy się nie rozleci w drodze powrotnej. |
To po 200kkm już się rozlatują
Anonymous - 13-02-2013, 01:30
ze sporta to on ma tylko przedni zderzak
zwykły gls doposażony w salonie w skóry, które było normalną opcją, a nie super limitowaną specialną opcją dla wyróżnionych.
cirus napisał/a: | Od miesiąca poluje na 2.5 V6 w sedanie i bieda aż piszczy, oglądałem 5 sztuk i pożal się boże jakie złomiarstwo ludzie sprzedają..
|
albo zwiększ budżet albo zmniejsz wymagania, za te kase galant będzie wymagał poprawek, może mieć jakąś nieczystą kartotekę, i te auta mają już po 16 lat więc przebiegi 200tys to zdarzają się raz na milion a nie co drugie auto, sama kierownica wskazuje na co najmniej trójkę z przodu.... no i pozostaje jeszcze kwestia dlaczego ktoś wymienił zderzak i przednie kierunki.... jest plus tej zmiany poza wyglądem bo ma halogeny chyba od vr4 które moim zdaniem są ładniejsze niż org ze sporta.
jechać oglądać nie spodziewać się cudów.
ogon56 - 13-02-2013, 13:09
fj_mike napisał/a: | ogon56 napisał/a: | jednak jeśli ma gwarantowany przebieg poniżej 200K (marzenie) to możesz jeszcze się nim przejechać na jakąś stację i obejrzeć czy się nie rozleci w drodze powrotnej. |
To po 200kkm już się rozlatują |
Kolega ma rację pomyliłem przebiegi hehe, chodziło mi o 300kkm, z doświadczenia wiem, że autka te raczej źle znoszą przebiegi ponad ten próg (oczywiście w zależności jak był dbany i eksploatowamy)
cirus - 13-02-2013, 17:32
Cytat: | no i pozostaje jeszcze kwestia dlaczego ktoś wymienił zderzak i przednie kierunki.... |
opcje zawsze są dwie i dwie równie mocno prawdopodobne czyli crash/przeróbka, sam osobiscie jak nie znajde SE to pierwsze co zrobie w zwykłej wersji to wymiana zderzaka z halo poprawek sie nie boje i jestem na nie przygotowany bo sam krece przy swoich samochodach
Ktoś napisał ze 300 tys km to sporo jak na ten silnik, co w nim niby moze sie stac po 300 tys jeżeli był dobrze traktowany? skoro 99% z tego rocznika ma taki przebieg? serio pytam bo z tego co wiem to oprócz głośnych popychaczy nie ma wiekszych wad fabrycznych
Anonymous - 13-02-2013, 22:38
ogon56 napisał/a: | chodziło mi o 300kkm, z doświadczenia wiem, że autka te raczej źle znoszą przebiegi ponad ten próg (oczywiście w zależności jak był dbany i eksploatowamy) |
chyba dla GDI
musisz nabrać jeszcze dużo więcej doświadczenia o tych silnikach.
2.5v6 w galancie uchodzi za jednostkę która powinna zrobić z palcem w nosie 500 tys bez remontu, są na forum znane przypadku aut które mają prawdziwy udokumentowany przebieg dochodzący pod 400 tys i silniki te trzymają fabryczne parametry bądź mają moc ponad katalogową.
cirus napisał/a: | Ktoś napisał ze 300 tys km to sporo jak na ten silnik, co w nim niby moze sie stac po 300 tys jeżeli był dobrze traktowany? skoro 99% z tego rocznika ma taki przebieg? serio pytam bo z tego co wiem to oprócz głośnych popychaczy nie ma wiekszych wad fabrycznych |
kupując używane auto nigdy nie wiesz do końca czy było dbane czy nie, auta forumowe mają jakąś tam historie która jest ich plusem, ew auta od znajomych rodziny, auta allegrowe to jedna wielka niewiadoma. Ważny jest olej powinien byś pełen syntetyk i to czy grają popychacze, czy auto nie jest zamulone....
cirus - 14-02-2013, 10:00
Derpin napisał/a: | kupując używane auto nigdy nie wiesz do końca czy było dbane czy nie, auta forumowe mają jakąś tam historie która jest ich plusem, ew auta od znajomych rodziny, auta allegrowe to jedna wielka niewiadoma. Ważny jest olej powinien byś pełen syntetyk i to czy grają popychacze, czy auto nie jest zamulone.... |
niestety ale nie zgodze sie z tym do końca....auta forumowe czy tam od rodziny to też zaden pewniak bo każdy własciciel to tylko człowiek i to czy np pałował samochód na zimno czy wymieniał oliwe po 15 tys a nie po 10 czy inne elementy eksploatacyjne to jego prywatna sprawa. A co do kondycji silnika to też dosyć latwo sprawdzić jego historie podstawowymi czynnosciami - pomiar ciśnienia na cylindrach, dymki korek oliwy itp. da nam ogólny obraz kondycji silnika.
No nic jutro lece do Lbn dalej polować na galanty
robertdg - 14-02-2013, 18:52
cirus napisał/a: | niestety ale nie zgodze sie z tym do końca....auta forumowe czy tam od rodziny to też zaden pewniak | Jeżeli user prowadzi swój profil to zawsze można zweryfikować informacje związane z jego autem, zawsze to większa garść informacji niż wydumane listingi handlarzy.
cirus - 15-02-2013, 08:18
robertdg napisał/a: | Jeżeli user prowadzi swój profil to zawsze można zweryfikować informacje związane z jego autem, |
zgadza się ale to dotyczy głownie wymienionego rozrzadu albo nowych felg, ale jak stanie sie krzywda w postaci dzwona czy innego edit to nikt sie tym nie chwali
Na forum nie używamy wulgaryzmów.
ogon56 - 17-02-2013, 16:11
Jak dla mnie to 300Kkm to już spory przebieg. Nie jestem zwolennikiem kupowania takiego samochodu od obcej osoby. Jeśli poprzedni właściciel dbał o samochód to może i dojeździ do tych 500Kkm. Już przestałem wierzyć w Mikołaja a niech producent gada co chcę, że silnik dotrwa do tego przebiegu bez remontu
Juiceman - 17-02-2013, 16:14
No dokładnie lepiej kupić 15letniego gala z przekręconym licznikiem km do 120kkm xD Wolałbym auto które ma podany prawdziwy przebieg i wiedzieć czego mogę się spodziewać niż dziwić się czemu coś się stało z silnikiem po 100kkm xD heheh
Anonymous - 17-02-2013, 16:26
Juiceman, niektórzy lubią się okłamywać, jak na liczniku mniej to i człowiek jakiś taki spokojniejszy no i przed sąsiadem pod kościołem można się pochwalić
ogon56, nigdzie nie napisałem że to producent obiecuje te 500tys bez remontu, producent obiecuje że z autem nic nie powinno się dziać w ramach gwarancji, a gale już dawno mają ją za sobą.
podane przeze mnie wartości to liczby o których ktoś na forum pisał i o których wypowiadają się ludzie którzy mają ogromne doświadczenie przy pracy z tymi silnikami.
zresztą kupując 15 letnie auto można być pewnym tylko jednego, prędzej czy później będzie wymagał inwestycji.
ogon56 - 18-02-2013, 14:03
Wiarygodność przebiegu zależy od użytkowania auta. Jeśli auto jeździło w firmie, ma wstawiony gaz lub jest ropniakiem to można prosto wywnioskować, że nie zamykało się w tych 10-15Kkm rocznie. Jeśli jest z np. Niemczech gdzie nie boją się dojeżdżać autobahnem do pracy 100km w jedną strone codziennie to też należy sobie to przeliczyć. Jak ktoś osądził wcześniej mnie, że wole mieć przekręcony licznik niż widzieć jego prawdziwy stan to jest w błędzie. Wole kupić od pewnego prywatnego sprzedawcy jakim może być znajomy, rodzina itp lub książka serwisowa potwierdzona w serwisie. Czemu potwierdzona...bo często wyimaginowane wizyty w serwisie są przypieczętowane chyba wycinanką z ziemniaka i to paroma w różnych kształtach przez jednego oszusta .
Ale dyskusja hehe, a mieliśmy tylko pomóc koledze ;p
|
|
|