Anonymous - 12-01-2007, 15:34 Temat postu: przestawiony rozrzad?? w tej dziedzinie za mocny jeszcze nie jestem wiec pytam - czy to mozliwe ze rozrzad w 4G63 mogl sie przestawic? w poprzednim temacie pisalem o dziwnych objawach pt. oslabienie auta w przedziale obrotow 2800-3500 - przyspiesza normalnie, nagle cos go "dusi" i powyzej 3500 znowu frunie 
kolega Krzyzak zapytal jaki przebieg ma obecny rozrzad... (zbliza sie 90kkm) Zatem jak to sie ma do tych objawow?? dodam ze filtry, kable i swiece nie wchodza w gre poniewaz niedawno byly wymieniane. Anonymous - 13-01-2007, 14:38 Temat postu: Re: przestawiony rozrzad??
Jeżeli nie wymieniałeś rozrządu lub go nie zdejmowałeś to sam sie nie przestwił w przeciwnym razie mogłoby sie to skończyć poważną naprawą głowicy (zawory,gniazda itp.)Pzryczyna musi tkwić w innej usterce. Anonymous - 13-01-2007, 17:49 yhm... w takim razie jakies pomysly co to moze byc?? Anonymous - 13-01-2007, 18:16 ja sprawdziłbym dokładnie gaźnik Anonymous - 13-01-2007, 18:22 gaznik??? obawiam sie ze ten silnik nie posiada czegos takiego.... Anonymous - 13-01-2007, 19:07 chodziło mi o przepustnice  <<sorki>>
ale mnie cos cały czas przychodzi do głowy ten rozrząd Maciek - 13-01-2007, 20:21
Wydaje się że tak czy owak należałoby go wymienić. Anonymous - 13-01-2007, 20:50 no to nie podlega watpliwosci - planuje to zalatwic w przeciagu najblizszych 2 tygodni 
Krzyzak - 14-01-2007, 19:51 pisze na podstawie problemow z jednym silnikiem, gdzie wylamal sie klin laczacy wal z zebatka walu rozrzadu - zebatka rozrzadu zmieniala swoje polozenie dynamicznie - przesuwajac sie raz w tyl, raz w przod, zmienialo sie wyprzedzenie zaplonu, momenty otwarcia i zamkniecia zaworow itd. - auto jezdzilo raz dobrze, raz zle i bylo to nieprzewidywalne - wszystko wyszlo podczas rozkladania rozrzadu... Anonymous - 14-01-2007, 20:50 no to dosyc ciekawe, rzeczywiscie czasem te objawy zanikaja tak poprostu...
mam nadzieje juz niedlugo wszystko sie wyjasni a wtedy podam przyczyne, moze komus sie przyda
Anonymous - 14-01-2007, 23:08 ja bym postawił na aparat zapłonowy.... oraz regulację zaworów ale tutaj bym sie nie upierał... wg mnie zapłon trochę przyspieszyć oraz przeczyścik kopułke i sprawdzić palec... danielos212 - 21-06-2016, 08:50 Temat postu: Problem z moim galancikiem:( Witam mam problem z moim galantem 2.0 td . Auto odpalilo normalnie po przejechaniu 100 m szarplo mnie i po chwili zgasl , ropa byla ale na wszelki wypadek dokupiłem jeszcze (wskazowka mnie oszukuje) dolalem i krecilem nie moglem odpalic. Potem meczylem sie na kable zeby go odpalic i tak jak by byl zapowietrzony . Po godzinie palenia na kable udalo sie lecz nie mial sily jechac obroty skakaly i i gasl. Jaki problem co moglos sie stac, a i jak odpalilem to slychac stukanie spod klawiatury  prosze o pomoc 
Krzyzak - 21-06-2016, 08:53 przecież masz pompkę ręczną pod maską - możesz sprawdzić czy nie ma wody, czy parafina się nie wytrąciła, wyczyścić i spróbować odpalić jak dalej będzie problem to niestety opis jest zbyt ogólny by coś sensownego wymyślać - trzeba sprawdzić kompresję, układ rozrządu danielos212 - 21-06-2016, 09:12 ropa jest w filtrze , doczolgalem sie do mechanika i on na "słuch" stwierdzil ze rozrzad przeskoczyl [ Dodano: 21-06-2016, 09:46 ] moze ma ktorys zdjecie jak ma byc rozrzad ustawiony? i jaki pasek ma tam byc , nie mam czasu isc do skelu a w necie zamowie taniej:) Krzyzak - 21-06-2016, 13:49 sam nie przeskakuje, trzeba znaleźć przyczynę może pasek balansowy pękł i wpadł po główny ustawienia znajdziesz w manualu w dziale download |
||||||||||
