Duli - 11-06-2013, 08:08 Temat postu: [Cari 1.6] Wyłamany kluczyk, nie odpala z zapasowego. Wersja: w podpisie. Problem: dosyć powszechny, jak poczytałem kilka wątków. Inny użytkownik otwierał bagażnik z klucza (mam uszkodzony silniczek zamka w klapie), po czym wyłamał się sam klucz od gumowej obudowy (ja nie miałem problemu z otwieraniem kluczem, wkładka nie zacinała się, ani nie wskazywała na zużycie - pewnie szarpnął i poszło...). Mam (właściwie to miałem  ) 2 komplety kluczy z pilotami, ale niestety po tej "operacji" nie chciała odpalić z zapasowego. Jest jakaś możliwość "aktywacji" zapasowego klucza? Jak na razie nie widzę sensu posiadania zapasowego klucza w wersji z immobiliserem... Pewnie się mylę, bo się nie znam, stąd moje pytanie.
plecho1 - 11-06-2013, 08:16 Jeśli ten zapasowy jest nieoryginalny czyli był dorabiany i nie działa siedzący w nim transponder immobilisera, to możesz z uszkodzonego oryginalnego wydostać oryginalny transponder i przełożyć go do tego nieoryginalnego. Trzeba tylko uważać przy wyciąganiu transpondera z oryginalnego klucza aby go nie uszkodzić. Poczytaj też ten temat http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=27006 rogal133 - 12-06-2013, 21:08 podczas zapalania przyłóż ten stary złamany klucz tnz tą gumową czesc jesli zapali tzn ze w tamtym zapasowym nie ma transpondera Duli - 16-06-2013, 04:08 Złamanie kluczyka w bagażniku zbiegło się z innym faktem i to mnie początkowo zmyliło. Tym bardziej, że szyby elektryczne i radio na początku chodziły. Myślałem, że po złamaniu klucza immobiliser odcina, ale z drugiej strony dumałem nad tym, że nie chce odpalić z zapasowego (takie tam przemyślenia nieznającego się). Wyszło na to, że bateria rozładowała się. Najśmieszniejsze jest to, że po ładowaniu po kablach ok. 10 min. z drugiej Carismy z trzymaniem wyższych obrotów nie chciał na miejscu odpalić, a jak postał ok. 5h to odpalił z klucza na dotyk  W końcu prawie wszystko jest dobrze. Prawie, bo wyskoczył na kompie błąd komunikacji immobilisera z ECU, ale ponoć tak pokazuje, jak próbuje się kilkakrotnie odpalić na rozładowanym akumulatorze i na razie nie ma problemów z odpalaniem. Takie próby odpalania pociągnęły również za sobą utratę pamięci sterownika w moim kompie instalacji gazowej i muszę jeździć na razie na benzynie  Dochodzi jeszcze włożenie klucza i transpondera w nową obudowę.
W sumie temat jest do zamknięcia/wywalenia, bo wyszło zupełnie co innego, niż zakładał temat i raczej nikomu nie pomoże. plecho1 - 16-06-2013, 08:17 Raczej komputer gazowy nie powinien utracić ustawień po odłączeniu zasilania. Błąd immobilisera też nie powinien się zapalić z podanego przez Ciebie powodu. W Carismach czasem nie łączą wtyczki w połączeniach przewodów od immobilisera lub pada antena przy stacyjce, może z któregoś z takich powodów pojawił się błąd Immo i miałeś problem z odpaleniem auta. |
||||||
