[02-06]Lancer CS0 - Spalanie oleju w 1.6
yaru23 - 17-07-2013, 12:01 Temat postu: Spalanie oleju w 1.6 Jak wygląda u was spalanie oleju? Robicie dolewki przed wymianą co 15 tys?
0lek0lek - 17-07-2013, 12:30
Ostatnio kupiłem 4l oleju Valvoline 5W40. Podczas wymiany zuzylem okolo 3.3l, reszta - 0.7l zuzylem na dolewki. Wystarczylo do nastepnej wymiany przy 15000km. Przebieg samochodu okolo 96000km.
yaru23 - 17-07-2013, 13:18
Tez leje Valvoline. Akurat przejechałem dość długą trase ok 1700km w 3 dni i przed wyjazdem wymieniłem olej. Jechałem w dość trudnym terenie sporo po górach i autostrady 130-140 do max 160 km/h. Po przejechaniu sprawdziłem olej i z górnej kreski na mierniku teraz jest po środku.
Wojti75 - 17-07-2013, 14:55
@yaru23 - dobrze, że podjołeś ten temat. Ja mam aktualnie przebieg 160tys/km i od ostatniej wymiany oleju dolałem przez 10 tys.km dolewki prawie 2L. Więc u mnie zaczyna się kłopot. W garażu codziennie na noc auto stoi i wycieków nie widać. Coż teraz chyba większa się zbliża interwencja chyba w silnik ??
yaru23 - 17-07-2013, 19:06
W poprzednim aucie Fordzie przejezdzałem nawet 20 tys i zero ubytków przy przebiegu 170 tys dlatego teraz jako swiezy posiadacz Lancera zastanawiam sie czy to jest standard czy akurat w moim aucie cos jest nie tak.
Dodam ze moj Lancer ma teraz przebieg 96 tys.
Bojar - 17-07-2013, 19:17
72kkm przebiegu na Mobil 0W40
Spalania oleju brak. Nigdy nie dolewałem.
Może to kwestia oleju
Iwonka - 17-07-2013, 21:48
a moze to kwestia przebiegu lub egzemplarza. W naszym ktory jezdzil na Valvo SynPower 5W40 nie bylo zadnego zuzycia do 75kkm. Przy 90kkm sie zaczelo no i teraz (108kkm) od czasu do czasu dolewam (ostatnio zeszlo 2L na 15kkm ale olej byl 5W30, wrocilem do 5W40 powinno byc mniej). Nie mam zamiaru nic z tym robic, 0.13/1000 to zadne zuzycie.
pozdr
Alex
Wojti75 - 17-07-2013, 21:57
No to widać, że nie u wszystkich tak bierze olej jak u mnie. Nie dodałem wcześnie, że jeżdze na Mobil 1 5W50.
yaru23 - 18-07-2013, 08:05
Ja zalałem Valvoline SynPower 5W40.
Po wymianie po ilu km robicie dolewki?
gorpaw - 18-07-2013, 09:06
U mnie od nowości śmigał na Castrol 10W40.
Od przebiegu 60 tys zalewany jest olejem Motul 10W40. Obecnie ma 105 tys przebiegu i na 15 tys dolałem ok 0.7 l.
Czy przy następnej wymianie mogę go zalać olejem Valvoline 5W40 ?
yaru23 - 04-08-2013, 14:25
Jednak będę chciał robić uszczelniacze. Po wymianie oleju zrobiłem 4 tys i zeszło mi oleju grubo poniżej min. Dolałem prawie 1 l. Co poza uszczelniaczami trzeba zrobić?
Jakie uszczelniacze polecacie?
Iwonka - 04-08-2013, 17:23
przelicz sobie kolego czy warto sie bawic w naprawe.
A co do dolewania oleju to wyrobilem sobie nawyk ze co jakis 1000km a czasem i czesciej sprawdzam, nawet w aucie ktore nic nie zuzywa. Rozne przypadki sie dzieja - mnie np. poluzowal sie kiedys filtr oleju (w Swifcie) i zorientowalem sie gdy mignela kontrolka cisnienia przy hamowaniu - okazalo sie ze oleju na bagnecie juz nie widac. Silnik na szczescie przezyl.
pozdr
Alex
kgebczyk - 04-08-2013, 21:29
Czy jest skuteczny sposób diagnozy co powoduje ubytek oleju? (wycieków nie zauważyłem, silnik suchy... jakoś musi się spalać).
U mnie ubywa w tempie 1L/4000km, choć fakt że silnik ze mną szczególnie łatwo nie ma (ok. 200km dziennie z prędkościami autostradowymi, co daje ok 40 minut jazdy z na 3,5-4tys obrotów).
Jeśli obstawiamy te uszczelniacze zaworów to jaki byłby koszt takiej naprawy? Części (ile?) i robocizna (mniej więcej ile bo to różnie bywa, chodzi mi o rząd wielkości).
No i ostatnie pytanie - jakiś polecany "magik" w okolicach Radomia lub Warszawy?
Dzięki i pozdrawiam,
Krzysiek
yaru23 - 05-08-2013, 07:45
Iwonka napisał/a: | przelicz sobie kolego czy warto sie bawic w naprawe.
A co do dolewania oleju to wyrobilem sobie nawyk ze co jakis 1000km a czasem i czesciej sprawdzam, nawet w aucie ktore nic nie zuzywa. Rozne przypadki sie dzieja - mnie np. poluzowal sie kiedys filtr oleju (w Swifcie) i zorientowalem sie gdy mignela kontrolka cisnienia przy hamowaniu - okazalo sie ze oleju na bagnecie juz nie widac. Silnik na szczescie przezyl.
pozdr
Alex |
W dłuższej perspektywie chyba się opłaca. 16 uszczelniaczy po 7,5 zł + robocizna ok 150-200.
Przede wszystkim chodzi o to by nie zatrzeć silnika i nie sprawdzać non stop poziomu. Nie jestem chyba przyzwyczajony bo w moim drugim aucie przebieg mam 170 tys i po 10 tys nie ma zadnych ubytków. Przyznam szczerze ze nie spodziewałem się takiej niespodzianki jak kupowałem 2 miesiące temu Lancera.
krzychu - 05-08-2013, 08:04
Jeśli silnik pali olej to nie wróże świetlanej przyszłości katalizatorowi...
|
|
|