To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Galant - Ogólne - Tragedia kolejny galant, uszkodzony :(

jafo2 - 28-07-2013, 23:46
Temat postu: Tragedia kolejny galant, uszkodzony :(
Witam,
niestety kolejny mój galant miał przykre zdarzenie.
Piana menda wjechała mi w dupę na przejściu dla pieszych.

Niestety dość mocno oberwała podłoga bagażnika.
Co teraz robić z samochodem? Jak naprawiać?
Coś wyciąć wstawić czy jak. Sami wiecie jak galant lubi rdzewieć z tyłu,
teraz po kolizji to będzie tragedia.

Wrzucam zdjęcia ale na nich nie widać wielkości uszkodzeń bo zderzak wrócił do pierwotnej pozycji a podłoga już nie.
Zamek bagażnika przesuną się myślę że jakieś 10 cm.




Na tym zdjęciu przez dziurę po lampie widać belkę która normalnie jest pod zderzakiem.


mkm - 28-07-2013, 23:55

jafo2, dobry blacharz, dobry lakiernik i będzie dobrze.
To czy trzeba ciąć czy "klepać" to już Ci fachowiec powie.

jafo2 - 29-07-2013, 00:02

A jakby wycinać to co mam szukać jakiegoś rozbitka?
Bo skąd wziąć blachę na zamianę?
Jak ktoś może polecić jakiegoś speca z okolicy Białej Podlaskiej to będę wdzięczny.
Cena nie gra roli bo jak coś to oc sprawcy będzie płacić.
Nie wiem jeszcze jak to wycenią,
ale jak słabo wstawiam do warsztatu i nie bawię się w nic (niech warsztat się rozlicza).
Tylko żeby mi to dobrze zrobili, a nie kasę z ubezpieczenia wezmą a samochód po roku się rozpadnie.

Jak oc z wyceną będzie leciał w kulki to zastanawiam się nad jakimś serwisem.
Mitsu u mnie nie ma ale jest nissana i wie że robią inne auta bo robili teścia volvo po stłuczce.

mkm - 29-07-2013, 00:16

jafo2 napisał/a:
A jakby wycinać to co mam szukać jakiegoś rozbitka?

albo anglika.
Ważne, żeby w oryginale i nie przeżartego.
Póki co na spokojnie poczekaj na oględziny, wrzuć zdjęcia jak już Ci ściągnął zderzak, zerknij od spodu dokąd go pociągnęło itp. itd.

Ja swojego Colta klepałem mimo, że zalecenia były "wyciąć-wstawić" i trochę żaluje, bo na pasie jest sporo szpachli. Ty masz lepiej, bo większość strat jest "zakryte", więc jaką sobie formę naprawy nie wybierzesz to i tak nie będzie widać.
Podstawa to dobry fachman.

malina_drizzt - 29-07-2013, 00:22

Najpierw przede wszystkim dowiedz się ile wezmą za taką naprawę w dobrym zakładzie.
Potem spisz dokładnie wszystkie uszkodzenia tutaj każdy element to grube pieniądze.
Samo malowanie tylko trzech elementów które widać czyli klapa, błotnik i zderzak z blacharką wyjdzie sporo ponad tysiąc złotych.
Rozliczenia bezgotówkowego nie polecam tylko stracisz, galant to nie nowe auto.
Niedawno miałem małą stłuczkę, ktoś lekko wgiął i zadrapał mi prawy błotnik naprawę wycenili na 760zł. Zapłaciłem 400zł z materiałami i jest dobrze zrobione.
Przy takim uszkodzeniu jak u ciebie wyjdzie spokojnie kilka tysięcy złotych.
Lampę, zderzak, klapę, ewentualnie belkę i podłogę kupisz z rozbitka za ułamek ceny nowej części. :)
Poza tym mając gotówkę w ręku będziesz mógł dopilnować pracę w warsztacie i negocjować cenę.
Korozją się nie martw jeśli znajdziesz dobry zakład wszystko wyczyszczą do gołej blachy i zamalują, akurat do tylnej belki dostęp jest bardzo łatwy.

jafo2 - 29-07-2013, 00:23

Tak, tylko jeszcze czas muszę mieć auto sprawne jak najszybciej, bo mam zaplanowany wyjazd do Chorwacji. Druga sprawa, żona co parę dni musiała nim jeździć do pracy teraz, będzie problem z dojazdem.
Zaraz zacznę szukać po necie jakiejś budy.
Mam nadzieje że oc nie będzie bardzo żydzić. W końcu to był piany kierowca będzie musiał spłacić oc.

mkm - 29-07-2013, 00:29

jafo2, pośpiech jest dobry przy łapaniu pcheł :wink:
Dobre zakłady dają auto zastępcze :wink:

jafo2 - 29-07-2013, 00:34

Pośpiech w mojej wersji to jest 20 dni, wiec nie aż taki duży,
ale muszę się wcześniej zorientować w temacie żeby wiedzieć co i jak, co ile kosztuje.

BigTomala - 29-07-2013, 07:22

Szkoda całkowita... wiem z doswiadczenia :(
PS. temat przenosze do OGÓLNE

jafo2 - 29-07-2013, 12:33

Jak szkoda całkowita to by jeszcze nie było najgorzej.
(pamiętam twojego dostał chyba z tej samej strony)
Tylko jaką cenę auta krzykną? ile dostałeś za swój?
Z doświadczenia wiem że wartość połowy auta.

Musze sobie spisać wszystko co jest do zrobienia, jeśli by jednak szkoda całkowita nie wyszła.
- naprawa budy (podłoga bagażnika) wycinanie wstawianie malowanie,
- konserwacja podwozia
- demontaż butli gazowej i ponowny montaż (sprawdzenie szczelności)
- malowanie, klapy zderzaka ( + malowanie błotnika bo na pewno jest uszkodzony)
- geometria zawieszenia
- tapicerka tyłu bagażnika, plastikowe części (dołek po lewej stronie)

Na wszelki wypadek jednak potrzebuje info co do cen:
- nowe oryginalne lampy tył:
- nowy oryginalny zderzak od avance:
- nowa oryginalna klapa bagażnika:

Jeśli ktoś zna ceny będę wdzięczny.
Jakby ktoś maił pomysł co jeszcze trzeba dorzucić do listy, też będę wdzięczny.

gmd4f - 29-07-2013, 22:42

Smutny widok :( A na samą wieść, że sprawca był pod wpływem, chyba urwał bym mu głowę na miejscu! :evil:
Przemek, o nowe części najlepiej zapytać w ASO. Wystarczy przygotować VIN i zadzwonić. Ja po części do swojego dzwoniłem do ASO w Lublinie i tam bardzo sprawnie i jasno podano mi ceny wszystkich elementów. Później rozeznany już w cenach czekałem na rzeczoznawcę z ubezpieczalni sprawcy.

wookash83 - 30-07-2013, 14:11

szkoda aż mnie przytkało w końcu to mój były Galant aż żal patrzeć ehhh co za pijana szuja..
milo - 30-07-2013, 14:41

Miejmy nadzieje że wszystko dobrze sie ułoży i dalej będziesz śmigał Galantem
Dobry blacharz i lakiernik i napewno dobrze to ogarnie w Białej nie brakuje specy
Na drogach wariatów nie brakuje smutny widok :(

RalfPi - 30-07-2013, 15:03

Szkoda Galanta :(
Kumpel miał identyczną akcję w Hondzie..
Kupił ją za 8 klocków.. po roku strzał z tyłu, +- wyglądało to tak samo..
Wziął gotówkę, Honda jeździła spokojnie, to ją opylił jakiemuś mechaniorkowi i suma sumarum był do przodu jakiegoś tysiaka - nie ma go dziś w pracy, więc o szczegóły nie zapytam.
Pozdrowienia!

jafo2 - 30-07-2013, 16:24

Witam już był rzeczoznawca, zaproponowali 5200 oczywiście nie zgodzę się na tą wycenę.
Co teraz, żądać ponownej wyceny?
Brać własnego rzeczoznawce?



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group