Przesunięty przez: BigTomala 29-07-2013, 07:23 |
Tragedia kolejny galant, uszkodzony :( |
Autor |
Wiadomość |
jafo2
Mitsumaniak

Auto: Galant EA5A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 247 Skąd: Biała Podlaska
|
Wysłany: 28-07-2013, 23:46 Tragedia kolejny galant, uszkodzony :(
|
|
|
Witam,
niestety kolejny mój galant miał przykre zdarzenie.
Piana menda wjechała mi w dupę na przejściu dla pieszych.
Niestety dość mocno oberwała podłoga bagażnika.
Co teraz robić z samochodem? Jak naprawiać?
Coś wyciąć wstawić czy jak. Sami wiecie jak galant lubi rdzewieć z tyłu,
teraz po kolizji to będzie tragedia.
Wrzucam zdjęcia ale na nich nie widać wielkości uszkodzeń bo zderzak wrócił do pierwotnej pozycji a podłoga już nie.
Zamek bagażnika przesuną się myślę że jakieś 10 cm.
Na tym zdjęciu przez dziurę po lampie widać belkę która normalnie jest pod zderzakiem.
 |
_________________ Nie ma to jak miś!!! |
Ostatnio zmieniony przez jafo2 24-08-2013, 01:18, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
mkm
Forumowicz
Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14126 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 28-07-2013, 23:55
|
|
|
jafo2, dobry blacharz, dobry lakiernik i będzie dobrze.
To czy trzeba ciąć czy "klepać" to już Ci fachowiec powie. |
|
|
|
 |
jafo2
Mitsumaniak

Auto: Galant EA5A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 247 Skąd: Biała Podlaska
|
Wysłany: 29-07-2013, 00:02
|
|
|
A jakby wycinać to co mam szukać jakiegoś rozbitka?
Bo skąd wziąć blachę na zamianę?
Jak ktoś może polecić jakiegoś speca z okolicy Białej Podlaskiej to będę wdzięczny.
Cena nie gra roli bo jak coś to oc sprawcy będzie płacić.
Nie wiem jeszcze jak to wycenią,
ale jak słabo wstawiam do warsztatu i nie bawię się w nic (niech warsztat się rozlicza).
Tylko żeby mi to dobrze zrobili, a nie kasę z ubezpieczenia wezmą a samochód po roku się rozpadnie.
Jak oc z wyceną będzie leciał w kulki to zastanawiam się nad jakimś serwisem.
Mitsu u mnie nie ma ale jest nissana i wie że robią inne auta bo robili teścia volvo po stłuczce. |
_________________ Nie ma to jak miś!!! |
Ostatnio zmieniony przez jafo2 29-07-2013, 00:19, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
mkm
Forumowicz
Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14126 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 29-07-2013, 00:16
|
|
|
jafo2 napisał/a: | A jakby wycinać to co mam szukać jakiegoś rozbitka? |
albo anglika.
Ważne, żeby w oryginale i nie przeżartego.
Póki co na spokojnie poczekaj na oględziny, wrzuć zdjęcia jak już Ci ściągnął zderzak, zerknij od spodu dokąd go pociągnęło itp. itd.
Ja swojego Colta klepałem mimo, że zalecenia były "wyciąć-wstawić" i trochę żaluje, bo na pasie jest sporo szpachli. Ty masz lepiej, bo większość strat jest "zakryte", więc jaką sobie formę naprawy nie wybierzesz to i tak nie będzie widać.
Podstawa to dobry fachman. |
|
|
|
 |
malina_drizzt
Forumowicz

Auto: Galant 2.5v6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Lip 2010 Posty: 453 Skąd: Tam gdzie szczury są większe od kotów
|
Wysłany: 29-07-2013, 00:22
|
|
|
Najpierw przede wszystkim dowiedz się ile wezmą za taką naprawę w dobrym zakładzie.
Potem spisz dokładnie wszystkie uszkodzenia tutaj każdy element to grube pieniądze.
Samo malowanie tylko trzech elementów które widać czyli klapa, błotnik i zderzak z blacharką wyjdzie sporo ponad tysiąc złotych.
Rozliczenia bezgotówkowego nie polecam tylko stracisz, galant to nie nowe auto.
Niedawno miałem małą stłuczkę, ktoś lekko wgiął i zadrapał mi prawy błotnik naprawę wycenili na 760zł. Zapłaciłem 400zł z materiałami i jest dobrze zrobione.
Przy takim uszkodzeniu jak u ciebie wyjdzie spokojnie kilka tysięcy złotych.
Lampę, zderzak, klapę, ewentualnie belkę i podłogę kupisz z rozbitka za ułamek ceny nowej części.
Poza tym mając gotówkę w ręku będziesz mógł dopilnować pracę w warsztacie i negocjować cenę.
Korozją się nie martw jeśli znajdziesz dobry zakład wszystko wyczyszczą do gołej blachy i zamalują, akurat do tylnej belki dostęp jest bardzo łatwy. |
_________________ ...
Każdy się spina jak plandeka na żuku.
...
 |
|
|
|
 |
jafo2
Mitsumaniak

Auto: Galant EA5A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 247 Skąd: Biała Podlaska
|
Wysłany: 29-07-2013, 00:23
|
|
|
Tak, tylko jeszcze czas muszę mieć auto sprawne jak najszybciej, bo mam zaplanowany wyjazd do Chorwacji. Druga sprawa, żona co parę dni musiała nim jeździć do pracy teraz, będzie problem z dojazdem.
Zaraz zacznę szukać po necie jakiejś budy.
Mam nadzieje że oc nie będzie bardzo żydzić. W końcu to był piany kierowca będzie musiał spłacić oc. |
_________________ Nie ma to jak miś!!! |
|
|
|
 |
mkm
Forumowicz
Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14126 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 29-07-2013, 00:29
|
|
|
jafo2, pośpiech jest dobry przy łapaniu pcheł
Dobre zakłady dają auto zastępcze |
|
|
|
 |
jafo2
Mitsumaniak

Auto: Galant EA5A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 247 Skąd: Biała Podlaska
|
Wysłany: 29-07-2013, 00:34
|
|
|
Pośpiech w mojej wersji to jest 20 dni, wiec nie aż taki duży,
ale muszę się wcześniej zorientować w temacie żeby wiedzieć co i jak, co ile kosztuje. |
_________________ Nie ma to jak miś!!! |
|
|
|
 |
BigTomala
Mitsumaniak MOD Black Dragon

Auto: GALANT Sport Edition EA5A V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 25 razy Dołączył: 01 Cze 2006 Posty: 309 Skąd: GDAŃSK/Pruszcz Gd
|
Wysłany: 29-07-2013, 07:22
|
|
|
Szkoda całkowita... wiem z doswiadczenia
PS. temat przenosze do OGÓLNE |
_________________ To, że akurat milczę nie oznacza, że nie mam nic do powiedzenia... Kiedy rozum śpi budzą się upiory...
 |
|
|
|
 |
jafo2
Mitsumaniak

Auto: Galant EA5A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 247 Skąd: Biała Podlaska
|
Wysłany: 29-07-2013, 12:33
|
|
|
Jak szkoda całkowita to by jeszcze nie było najgorzej.
(pamiętam twojego dostał chyba z tej samej strony)
Tylko jaką cenę auta krzykną? ile dostałeś za swój?
Z doświadczenia wiem że wartość połowy auta.
Musze sobie spisać wszystko co jest do zrobienia, jeśli by jednak szkoda całkowita nie wyszła.
- naprawa budy (podłoga bagażnika) wycinanie wstawianie malowanie,
- konserwacja podwozia
- demontaż butli gazowej i ponowny montaż (sprawdzenie szczelności)
- malowanie, klapy zderzaka ( + malowanie błotnika bo na pewno jest uszkodzony)
- geometria zawieszenia
- tapicerka tyłu bagażnika, plastikowe części (dołek po lewej stronie)
Na wszelki wypadek jednak potrzebuje info co do cen:
- nowe oryginalne lampy tył:
- nowy oryginalny zderzak od avance:
- nowa oryginalna klapa bagażnika:
Jeśli ktoś zna ceny będę wdzięczny.
Jakby ktoś maił pomysł co jeszcze trzeba dorzucić do listy, też będę wdzięczny. |
_________________ Nie ma to jak miś!!! |
|
|
|
 |
gmd4f
Mitsumaniak

Auto: Lexus IS200
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Lut 2012 Posty: 137 Skąd: Biała Podlaska
|
Wysłany: 29-07-2013, 22:42
|
|
|
Smutny widok A na samą wieść, że sprawca był pod wpływem, chyba urwał bym mu głowę na miejscu!
Przemek, o nowe części najlepiej zapytać w ASO. Wystarczy przygotować VIN i zadzwonić. Ja po części do swojego dzwoniłem do ASO w Lublinie i tam bardzo sprawnie i jasno podano mi ceny wszystkich elementów. Później rozeznany już w cenach czekałem na rzeczoznawcę z ubezpieczalni sprawcy. |
_________________ 126p>W124>EA5A>IS200
02872/KMM
 |
|
|
|
 |
wookash83
Mitsumaniak
Auto: MOC :)
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 23 Cze 2009 Posty: 826 Skąd: Kołobrzeg
|
|
|
|
 |
milo
Mitsumaniak

Auto: galant 2.0 td 2001r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 115 razy Dołączył: 27 Lut 2011 Posty: 3452 Skąd: BP
|
Wysłany: 30-07-2013, 14:41
|
|
|
Miejmy nadzieje że wszystko dobrze sie ułoży i dalej będziesz śmigał Galantem
Dobry blacharz i lakiernik i napewno dobrze to ogarnie w Białej nie brakuje specy
Na drogach wariatów nie brakuje smutny widok |
_________________ Jest ryzyko jest zabawa
三菱ギャラン
Yamaha FZ 750
Lancer 1,8 d
Galant 1,8 td
Galant 2,0 td
 |
|
|
|
 |
RalfPi
Mitsumaniak
Auto: Lancer1.8 SB'10,Giulietta 1.4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 31 razy Dołączył: 26 Lis 2010 Posty: 3185 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 30-07-2013, 15:03
|
|
|
Szkoda Galanta
Kumpel miał identyczną akcję w Hondzie..
Kupił ją za 8 klocków.. po roku strzał z tyłu, +- wyglądało to tak samo..
Wziął gotówkę, Honda jeździła spokojnie, to ją opylił jakiemuś mechaniorkowi i suma sumarum był do przodu jakiegoś tysiaka - nie ma go dziś w pracy, więc o szczegóły nie zapytam.
Pozdrowienia! |
|
|
|
 |
jafo2
Mitsumaniak

Auto: Galant EA5A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 247 Skąd: Biała Podlaska
|
Wysłany: 30-07-2013, 16:24
|
|
|
Witam już był rzeczoznawca, zaproponowali 5200 oczywiście nie zgodzę się na tą wycenę.
Co teraz, żądać ponownej wyceny?
Brać własnego rzeczoznawce? |
_________________ Nie ma to jak miś!!! |
|
|
|
 |
|