Quessir - 31-07-2013, 21:22 Temat postu: Misiek nie odpala pomocy moze ktos tak mial:-) Witam, Jak w temacie po przekreceniu stacyjki zamiast rozrusznik odpalic silnik slychac tylko tyl tyk tyk lub cyk cyk cyk jak kto woli tak dlugo jak trzymam kluczyk w pozycji odpalania silnika. Podejrzewam ze to rozrusznik moze szczotki? Jesli ktos mial podobna historie chetnie dowiem sie wiecej. Akumlator jest chyba ok po pomiarze voltomierzem wskazania sa na poziomie 10,2V. Ktokolwiek mial podobna sytuacje prosze o wpisy. Pzdr Bizi78 - 31-07-2013, 22:00 Napięcie na wyłączonym zapłonie powinno być około 12.5-12.8V przy włączonym powinno być 14.0-14.4V. Czyli aku pod prostownik lub odpalamy na kable od auta sąsiada  .
Quessir - 31-07-2013, 22:20
Ok czuje ze mozesz miec racje ale czy roznica w napieciu 2 volt z hakiem moze miec az takie znaczenie. Wydaje mi sie ze powinien choc troche krecic a tu tylko tyk tyk tyk..... plecho1 - 31-07-2013, 22:59 Tak niskie napięcie może mieć i na pewno tu ma znaczenie. Sprawdź jakie jest ładowanie na klemach akumulatora na pracującym silniku. Jeśli będzie w granicach 14 - 14,4 V to akumulator raczej do wymiany. Quessir - 01-08-2013, 13:35 Co racja to racja podpiolem kabelkami kolegi auto i bez problemu odpalil. Temat zakonczony dziekuje za pomoc.PZdr |
||||||||
