[97-04]Galant EAxA/W - Podświetlenie przestrzeni na nogi kierowcy i pasażera.
sveno - 31-08-2013, 23:01 Temat postu: Podświetlenie przestrzeni na nogi kierowcy i pasażera. Jak w temacie. Krok po kroku opiszę jak wykonać takie podświetlenie. Zasilanie podpiąłem równolegle to żarówki w podsufitce. Po co? Ano po to, żeby można było je zaplić ręcznie, bądź też włączy się kiedy otworzymy drzwi, lub wcale się nie zapali, czyli działa wtedy kiedy świeci żarówka w podsufitce.
Potrzebne narzędzia:
-śrubokręt płaski i krzyżakowy
-lutownica, cyna, kalafonia
- otwieracz do piwa (w sumie to śrubokręt wystarczy)
-wiertarka, a jak nie ma to lutownica wystarczy
Materiały:
-Taśma LED 1 metr
-kabel dwużyłowy 5 metrów
-koszulki termokurczliwe/taśma izolacyjna
- 3-4 piwa, najlepiej w butelce, ja preferuje Tyskie, ale rzyfiedz też się nada.
-szybkozłączki do kabli sztuk 4 (kompletów)
Ja użyłem taśmy LED 300, niewodoszczelnej, z diodami 3528 w kolorze białym zimnym, ale tu jest pełna dowolność. http://led-labs.pl/?content=3&id=7#thumb
Zaczynamy od otworzenia piwa, sprawdzamy jakość. Dobre? No to jeszcze 2 łyki i do roboty.
1. Demontaż lampki w podsufitce.
Płaski śrubokręt w łapę, wsadzamy go w szczeliny pokazane na foto:
delikatnie podważamy, szkiełko powinno wypaść. Zdjęcie jak widać ze zdemontowaną lampką. Te szczeliny są od strony szyby. W tej części która została są 2 wkręty na krzyżaka, wykręcamy je i wyciągamy lampkę wcześniej rozpinając kostkę zasilającą. Pierwsze koty za płoty, no to zdrowie.
2. Demontaż osłonki przeciwsłonecznej.
Mocowana jest do podsufitki na 3 śruby, wykręcamy je wszystkie. Została na swoim miejscu? Bo trzyma ją jeszcze zatrzask, podważamy:
Dobrze idzie, trza się napić
3. Częściowo ściągamy wewnętrzną uszczelkę drzwi. Łapiemy gdzieś na słupku i ciągniemy do siebie:
4. Demontujemy plastik pod wentylatorem, nurkujemy w nogi pasażera. Zdemontowany wygląda tak:
Strzałkami zaznaczyłem punkty mocowania, siedzą tam takie kołki:
które podważamy i wyciągamy.
Udało się? No to łykniem bo odwykniem.
5. Zdejmujemy plastik ze słupka. To najtrudniejsze zadanie w tym modzie, więc 3 łyki browarku na odwagę i do dzieła. Podważamy, aż usłyszymy trzask. Dobrze jeżeli nie jest on za głośny bo w przeciwnym razie może oznaczać, że coś ułamaliśmy. Zaczynamy u góry:
potem mniej więcej w połowie:
Potem odchylamy go tak:
i wyciągamy do góry. Udało się? Zrobiło się gorąco? No to na ochłodę 2 łyki złocistego napoju.
Patrzymy czy niczego nie połamaliśmy. Dół cały:
góra i środek tez:
Uff. Gratulacje, zasłużyłeś/łaś na browarka
W sumie to mało zostało, więc zerujemy butelkę, bierzemy następną, NIE OTWIERAMY, JESZCZE NIE TERAZ!!!
Zabieramy to nowe piwo, lampkę z podsufitki, lutownicę, kabel, cynę, złączki, taśmę LED i ten plastik co to wentylator zasłania i idziemy szukać wygodnego miejsca do lutowania. Znalezione? No to rozsiadamy się wygodnie, lutownica do kontaktu, śrubokręt w rękę i otwieramy piwo numer 2. Widzisz, jakbyś je otworzył wcześniej to pewnie byś rozlał łażąc, szkoda byu było.
6. Lutujemy, ale najpierw zgadnij co? Tak, łyknij Dobra, tniemy 15cm kabla. Jeden koniec lutujemy do lampki o tak:
Najpierw trzeba obdrapać te blaszki w miejscach lutu bo za cholerę nie złapie. Plus to u mnie czerwono-czarny kabel, masa to zielony, to ważne, bo jak wiadomo LEDy nie są takie głupie jak normalne żarówki, wiedzą jak się im bieguny zamienia, obrażają się wtedy i odmawiają współpracy. Na drugim końcu zarabiamy szybkozłączkę.
Gorąco od lutownicy? No to na ochłodę łyk zimnego.
7. Teraz ten czarny plastik i wiertarka będą miały bliskie spotkanie trzeciego stopnia. Ale najpierw tniemy odpowiedniej długości taśmę LED. Ja dałem 20cm czyli 4 moduły po 5cm, 3 diody w każdym module jest. Tniemy kolejne 15cm kabla i jeden koniec lutujemy do taśmy (pamiętać o biegunowości!!!) Przylutowane? Musisz być z siebie dumny, no to napij się.
Teraz kleimy taśmę do plastiku:
Wiercimy otwór na kabel, bądź też wytapiamy lutownicą i puszczamy kabel na drugą stronę. Tam zarabiamy szybkozłączkę.
8. Tniemy około 2m kabla i zarabiamy złączki na obydwu końcach. Zerujemy piwo i wracamy do auta.
9. Montujemy plastik pod wentylatorem, kabel od taśmy spinamy z długim kablem. Złączka potrzebna jest po to by nie pruć podsufitki i słupka przy wymianie filtru kabinowego itp. Otwieramy kolejne piwo.
Długi kabel puszczamy tędy:
Potem na słupku owijamy dookoła fabrycznego kabla, potem wkładamy go między podsufitkę a dach i koniec wyciągamy otworem na lampkę:
10. Podłączamy długi kabel do kabla z lampki, sprawdzamy czy działa. Działa? Hurrrrraaaaa. Z radości zerujemy piwo.
11. Montujemy lampkę, słupek, uszczelkę, osłonkę. Otwieramy następne piwo, sącząc je z bananem na mordzie podziwiamy swoje dzieło.
Dziękuję, dowidzenia.
Aha jeszcze strona kierowcy, tam jest i łatwiej i trudniej jednocześnie
Łatwiej bo nie ma żadnego plastiku do wiercenia.
Trudniej bo nie ma do czego przykleić taśmy
Ja wykonałem małe rusztowanie z tekiej metalowej taśmy z otworami (dostępna np. w Castoramie, Obi itp). Przykręciłęm je do fabrycznych wkrętów mocujących plastik pod kierownicą. Taśma taka jak tu na zdjęciu:
No i efekt końcowy:
Hugo - 01-09-2013, 09:51
Fajny tutorial jak napić się piwa Więcej wypiłeś niż zrobiłeś... Tyskie strasznie się zepsuło już jakiś czas temu, szczególnie z puszki jest nie do wypicia, gdy zostaje z 2 cm na dnie to zwykłe szczochy. Kasztelan niepasteryzowany i Lech Pils są najlepsze z ogólnodostępnych
danino88 - 01-09-2013, 12:07
ja polecam Namysłów
sveno - 01-09-2013, 12:24
Hugo napisał/a: | Tyskie strasznie się zepsuło już jakiś czas temu, szczególnie z puszki jest nie do wypicia, | każde piwo w puszce jest gorsze od butelkowego. Ja tam Tyskie lubie, a ten kto mówi, że jest złe, niech spróbuje zagranicznego shitu.
ALEX-77 - 01-09-2013, 12:25
Fajny tutorial a co się tyczy głównego wątku w nim czyli Piffka to będę upierał jednak się przy Tyskim
ps.fajna skóra ,sam myślę o takiej i podmiance do mojego za czarną skórkę.
Hugo - 01-09-2013, 12:34
sveno napisał/a: | ten kto mówi, że jest złe, niech spróbuje zagranicznego shitu | Każde czeskie jest lepsze.
Remington - 01-09-2013, 22:16
Hm, a nie prościej by było podpiąć taśmę led pod jakiś bezpiecznik ?
sveno - 01-09-2013, 22:39
Remington rozwiń myśl bo nie nadążam.
SPIDER-ek - 03-09-2013, 03:42
Fajny tutek, ale duzo roboty:)
Ja podświetlenie zrobiłem calkowicie inaczej. Podświetlenie jest uruchamiane gdy zostają drzwi otwarte, a gaszone gdy zamknięte. Jest kameralnie, nie przesadzałem z ilością diód.
Strona kierowcy (lewe przednie drzwi) oznaczenie kabli we wtryczce:
czerwono-czarny (+)
żółto-czarny
Zamontowanie tasiemki z 12 diodami led + tasiemka z 3 diodami led (białe ciepłe)
Strona pasażera (prawe przednie drzwi) oznaczenie kabli we wtyczce:
czerwono-czarny (+)
żółto-zielony
Zamontowanie tasiemki z 12 diodami led (białe ciepłe)
Dla zainteresowanych - podświetlenie jest podłączone równolegle do wiązki która wchodzi w drzwi, gdyż podczas otwierania mamy lampkę na dole w drzwiach. Więc mamy konkretne miejsce i możliwość wykorzystania w/w rozwiązania.
Wiecej fotek tutaj
To moje rozwiązanie jest dla leniwych, którzy nie lubia rozbierać połowy samochodu czy tapicerki . A chcą mieć podświetlenie pod nogami
Polączyć można na szybko zlączki bez lutowania i obierania kabli. Ja jednak jestem zwolennikiem dobrego podłączenia:)
Bizi78 - 03-09-2013, 07:43
SPIDER-ek, ale te kabelki to mam nadzieję, że zaizolowałeś .
sveno - 03-09-2013, 09:56
SPIDER-ek napisał/a: | Podświetlenie jest uruchamiane gdy zostają drzwi otwarte, a gaszone gdy zamknięte. | u mnie też, plus mogę je zapalić z zamkniętymi drzwiami, lub całkowicie wyłączyć.
SPIDER-ek napisał/a: | Zamontowanie tasiemki z 12 diodami led + tasiemka z 3 diodami led (białe ciepłe) | czyli 3 diody więcej niż u mnie
SPIDER-ek napisał/a: | To moje rozwiązanie jest dla leniwych, którzy nie lubia rozbierać połowy samochodu czy tapicerki | właśnie o tym nie wspomniałem. Nie ma przy tym dużo roboty. Mi strona kierowcy (pierwsza którą robiłem) zajeła lekko ponad godzinę, a to dlatego, że musiałem przemyśleć co i jak plus dorobić rusztowanie pod taśmę. Strona pasażera zajełaby około 15-20min gdyby nie fakt, że trochę przeciściłem plastiki jak juz je miałem zdjęte. Jak ktoś ma wprawe w lutowaniu to z tym tutorialem nie powinno mu to zająć więcej niż godzinę.
SPIDER-ek - 03-09-2013, 14:55
sveno, ja wiem - tylko tak pokazałem dla mega opornych, co nie chcą się zbytnio bawić i wystarczy im zapalanie i gaszenie razem z drzwiami.
Wiem że twój tutek/rozwiązanie jest dla śmietanki którzy chcą mieć pełną kontrolę nad światłem.
Ja tam nie lubię grzebać przy tapicerce wogóle żeby przypadkiem czegoś nie urwać:)
[ Dodano: 03-09-2013, 14:56 ]
Bizi78 napisał/a: | SPIDER-ek, ale te kabelki to mam nadzieję, że zaizolowałeś . |
e tam zostawilem, ja tam lubię zwarcia w instalacji
Remington - 11-09-2013, 22:10
sveno napisał/a: | Remington rozwiń myśl bo nie nadążam. |
Jak miałem Mondeo, to zrobiłem tak że kabel + dałem pod bezpiecznik światła mijania, a minus to wiadomo gdzie . I mi się załączało jak włączałem światła. Dużo łatwiejszy sposób wg mnie, ale nie wiem czy w galancie jest bezpiecznik od świateł pod nogami kierowcy. Ew, można pod bezpiecznik radia lub inny .
sveno - 11-09-2013, 22:14
Remington napisał/a: | Dużo łatwiejszy sposób wg mnie | zgadza się, ale dla mnie prostota montażu miała drugorzędne znaczenie. Poza tym po co Ci podświetlanie nóg w czasie jazdy? Szukasz pedałów?
Remington - 11-09-2013, 22:19
sveno napisał/a: | Remington napisał/a: | Dużo łatwiejszy sposób wg mnie | zgadza się, ale dla mnie prostota montażu miała drugorzędne znaczenie. Poza tym po co Ci podświetlanie nóg w czasie jazdy? Szukasz pedałów? |
Heh to jest np przykład. Można się podłączyć np pod coś innego
|
|
|