Chcę kupić Galanta! - [EAx 97-04] GALANT 2.5 V6 manual z Niemiec
bialyjayz - 04-09-2013, 16:34 Temat postu: [EAx 97-04] GALANT 2.5 V6 manual z Niemiec Witam i z góry przepraszam że być może temat nie w tym miejscu gdzie powinien się znajdować. Gdyby coś nie tak proszę o przekierowanie go w odpowiednie miejsce.
Więc tak zastanawiam się nad kupnem galant wersjii avance sedan min.2000 rok. Interesuje mnie ile powinien kosztować w miarę dobry galant w polsce, a ile dobry w niemczech? Oczywiście nie szukam perły za 20tys. lecz solidny nie wypadkowy nie zamulony galant bez poważnych wad technicznych. Czy sprowadzał ktoś Gala z niemiec, ile mniej więcej może taka operacja kosztować?...Widziałem u niemca nie raz 8-12 tys. galanty wydawać by się mogły w dobrym stanie, ale czy to nie podpucha typu Polskie Okazje u Handlarza? Pozdrawiam
Bartekkita - 04-09-2013, 22:29
o koszty sprowadzenia oraz ceny aut w Niemczech możesz pytać użytkownika Iron.Falcon.
Ja ze swojego doświadczenia powiem, że w przypadku Galanta cena nie mówi nic o jego stanie. Widziałem auta za 14 tysięcy, które na moje oko nie warte był 5k. Jak i oglądałem takiego z 2002r. pierwsza rejestracja 2004, który po oględzinach wydawał się być super(na kanał nie zdążyłem z nim dojechać) za 13700. Kolejny przykład Galanty z Kobyłki/Czarnej parę było dokładnie opisywanych na forum. Jedne z najdroższych, a do każdego trzeba było parę tysięcy dołożyć nie licząc pakietu startowego w postaci rozrządu.
Ze wszystkimi opłatami, OC, pakietem startowym, 2 kompletami opon to minimum 15 trzeba liczyć, przy czym 20 jest dużo bardziej realne
bialyjayz - 05-09-2013, 02:00
a co myślisz o tych egzemplarzach?
http://www.mobile.de/pl/m.../182885268.html
http://www.mobile.de/pl/m.../183940731.html
Iron.Falcon - 05-09-2013, 09:12
18,6 % wartości z tabelki - akcyza
100 - tłumaczenia
17 - opłata skarbowa
160 - opłata za pit 24
62 - tablice próbne
100 - przegląd
505 - recykling
256 - tablice rejestracyjne
458 - ubezpieczenie przy komplecie zniżek
takie masz koszty po powrocie do kraju
ale nim to nastąpi musisz kupić auto i tu możesz napotkać się takimi wydatkami :
- dojazd na miejsce
- OC ( Haftpflicht ) + żółte tablice celne ( Kurzzeitkennzeichen ) 75euro
- paliwo na powrót
wariant drugi :
- laweta na 24h
- paliwo na dwie strony
Ja bym polował na auto z rąk prywatnych, ewentualnie z komisu dealera. Ceny są różne.... i ciężko powiedzieć od jakiej kwoty zaczynają się auta godne uwagi - jednak dużo łatwiej o takie w Niemczech niż w Polsce.
Osobiście podoba mi się bardziej srebrny ponieważ :
- nie jest wymeldowany
- konkretny opis auta
- niższy przebieg ( oczywiście jeśli mają na to papiery )
- bo zamocowaniu fotelika wnioskuję, że dbano o auto
- blisko granicy co na pewno ma dla Ciebie znaczenie
- nizsza cena
Jako punkt odniesienia - za swojego '99 dałem 1k euro ( słownie tysiąc euro ), jeden właściciel, mechanicznie bardzo fajny, wizualnie ciut gorzej ( nadkola-rdza, przecierka na przednim zderzaku, pęknięcie na tylnym, lakier bez rewelacji - jednym słowem standard 14 letniego auta ). Gdy w zeszłym miesiącu oddałem go do warsztatu mówiąc zróbcie wszystko co trzeba udało im się wycisnąć niecałe 1500 zł ze mnie. wątek o nim
Bartekkita - 08-09-2013, 15:58
bialyjayz, jak nie zależy Ci na gazowaniu samochodu możesz zacząć się rozglądać za GDI. Jest sporo zadowolonych użytkowników tego silnika, a ceny są sporo niższe niż za 2.5 V6. Jak szukasz w Niemczech to dobrze jest mieć kogoś, kto po rozmowie przez telefon jest w stanie określić czy rozmawia z Turasem czy z rodowitym Niemcem.
Do zalet srebrnego dodam, że ma 3/8 baku paliwa, jeśli wiesz co mam na myśli.
fj_mike - 08-09-2013, 20:07
bialyjayz, jedno auto na temat oraz:
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=40247
bialyjayz - 08-09-2013, 22:15
interesuje mnie tylko i wyłącznie 2.5 ze względó ekonomicznych bo jak wiadomo 2.4 w gaz już nie robimy bo za drogo:) a o co chodzi z tym3/8 baku ?
Bartekkita - 09-09-2013, 00:11
bialyjayz napisał/a: | a o co chodzi z tym3/8 baku ? |
śmieje się, ale przyjrzyj się, że 99% Galantów od handlarzy jest na głębokiej rezerwie(jedziesz oglądać, chcesz się przejechać, a tu słyszysz no Panie, ale kawałeczek, bo ja mu 5 litrów wlałem, a za placem kilometrowy korek). Ogólnie ostatnio oglądałem sporo aut, nie tylko Galantów i ich ogólny stan miał sporo wspólnego z poziomem paliwa Wiadomo nie oczekuje od nikogo zaatakowanego pod korek auta, ale brak świecącej rezerwy to taka trochę przyzwoitość
bialyjayz - 09-09-2013, 09:56
dobre dzięki kolego postaram się zwrócić uwagę na to przy oględzinach i napiszę czy twoja teoria się sprawdziła
Bartekkita - 12-09-2013, 14:40
bialyjayz, powodzenia i cierpliwości
bialyjayz - 13-09-2013, 21:49
dzięki gale już oglądam od 4 miechów jakiś, dzień w dzień po kilka razy na otomoto i zagranicznych, brakuje jeszcze paru złoty --mam tylko nadzieję że cierpliwy będa gry będzie całość forsy
|
|
|