To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Grandis Ogólne - Godny następca

otre79 - 04-02-2014, 07:01
Temat postu: Godny następca
był piękny Grandis 2.0 did po chipie 162KM 411Nm

jest niesamowity Ford S-max 2.0 tdci 2010 automat dwu-sprzęgłowy Power Shift 163KM seria
..pięknie chodzi

... tak bywa jak się nudzi w zimę ... :D

gołąb - 04-02-2014, 10:21

Ładny to może i jest, czy godny to się okaże :) bo przecież dopiero go kupiłeś
Bartek - 04-02-2014, 10:36

Życzę Ci, żebyś nie zatęsknił za Grandisem - Fordy są tanie z jakiegoś powodu.....i nie dlatego, że na papierze są piękne i fajnie nimi się jeździ. Nowy Ford jest OK, po 50 000 km zaczynają się wymiany.... 200 000 km to studnia bez dna (mam w rodzinie 4 szt. od nowości - Ford znakomicie opanował sztukę napędzania rynku)
Rafal_Szczecin - 04-02-2014, 10:49

ja mam a'la forda, i ojczulek tez, oba po 200tkm i jakos nie sa studniami bez dna ;
Bartek - 04-02-2014, 11:05

Rafal_Szczecin, cieszę się razem z Tobą i życzę Ci bezawaryjności dalej, jak również autorowi tematu :) - jak potrafi toto pokazać zęby niestety wiem, a naprawy za 1/3 wartości auta nie są wyjątkami. Piszę o dieslach oczywiście, ale po 50 000 km w każdym ze znanych mi aut psuły się takie rzeczy o istnieniu których mając Galanta o przebiegu 400 000 km nie wiedziałem.

Oszczędności w produkcji tych aut ocierają się o absurd - nie mówię o pięknym wnętrzu z "aluminiowymi" wstawkami wykonanymi z tworzywa grubości włosa, ale np. w rzeczonym S-maxie linka ręcznego nie posiada osłon kurzowych, bo po co :biggrin: kosztują pewnie dolara za 100 szt., a przecież lepiej po 3 latach sprzedać nową linkę.

gołąb - 04-02-2014, 13:59

Bartek napisał/a:
Rafal_Szczecin, cieszę się razem z Tobą i życzę Ci bezawaryjności dalej, jak również autorowi tematu :) - jak potrafi toto pokazać zęby niestety wiem, a naprawy za 1/3 wartości auta nie są wyjątkami. Piszę o dieslach oczywiście, ale po 50 000 km w każdym ze znanych mi aut psuły się takie rzeczy o istnieniu których mając Galanta o przebiegu 400 000 km nie wiedziałem.

Oszczędności w produkcji tych aut ocierają się o absurd - nie mówię o pięknym wnętrzu z "aluminiowymi" wstawkami wykonanymi z tworzywa grubości włosa, ale np. w rzeczonym S-maxie linka ręcznego nie posiada osłon kurzowych, bo po co :biggrin: kosztują pewnie dolara za 100 szt., a przecież lepiej po 3 latach sprzedać nową linkę.
Galant, to zupełnie inna bajka..... Ford, trudno wyczuć, ale Grandek w Dieslu, też wzorem nie jest....ale to prawie VW....Dlatego kupiłem Grandka w benzynce :evil4:
Rafal_Szczecin - 04-02-2014, 14:03

za to wspomniany ford nie gnije jak galant ( baaaa nie gnije w ogole ) , u blacharza za galanta zostawisz tyle co na naprawy tego forda . Nie wychwalajmy tak bardzo mitsu .


dziwne masz przygody z tymi samochodami i ich usterkami przy 50 000 . serwisuje pare sztuk s-maxow ,focusow i nikt nigdy nie zostawil 1/3 wartosci pojazdu.
co takiego psulo sie w fordach ?

skrzynie ? w galantach padaja jak muchy :D manuala z focusa /smaxa nie robilem nigdy. skrzynie automatyczna wymienilem w jednym egzemplarzu

Turbiny ? w motorach 2,0 czy w fordowskich ( peugeotowskich ) 1,6 ? w galancie dieslu rok w rok trzeba robic glowice, a turbo zrobisz raz i masz na kolejne 200tkm

Bartek - 04-02-2014, 14:49

Cytat:
za to wspomniany ford nie gnije jak galant ( baaaa nie gnije w ogole )


a widziałeś czteroletnie Mondeo MK3 od spodu?
a widziałeś Focusa MK1 od spodu?

Gniją tak jak Galanty, tylko szybciej ;)

Niezawodne Galanty skończyły się na modelu E39 - nie rdzewiał bez przyczyny, nie psuł się sam...... EA też jest konstrukcją w której księgowi maczali paluchy niestety :(

Nie napisałem, że 1/3 wartości samochodu przy 50 000 - wtedy pierdoły - linki ręcznego, drążki kierownicze (co ciekawe końcówki OK, drążki z luzem po 2 mm na stronę)..... 1/3 wartości to wymieniona "po bożemu" dwumasa przy 80 000 km w Mondeo MK3 '04, wymieniony VPek w tddi wraz z kompletem rozrządu (sam komplet rozrządu to ponad 2000 zł w gratach nie licząc roboty, a zacierająca się pompa wyciągnęła łańcuchy a ślizgi napinający i prowadzący były wyorane na 3 mm wgłąb) w Focusie wartości 10 000..... wymieniać dalej? Wspomniany Focus podnoszony był za wahacze tylne, bo progi nie istniały od wysokości słupka B

StarSpace - 04-02-2014, 14:52

2.0 tdci/hdi 163 super :D !
Nie zapomnij o serwisie skrzyni co 60.000 km ;)
Co do plastików i pięknego czarnego radia sony to mogę się zgodzić, nie postarali się.

gołąb - 04-02-2014, 15:09

Rafal_Szczecin napisał/a:
za to wspomniany ford nie gnije jak galant ( baaaa nie gnije w ogole ) , u blacharza za galanta zostawisz tyle co na naprawy tego forda . Nie wychwalajmy tak bardzo mitsu .


Co to za porównanie? Galant gnił, bo był zardzewialcem, a tu porównanie padło raczej do Gandisa, a ten nie gnije...
robertdg - 04-02-2014, 17:50

Rafal_Szczecin napisał/a:
za to wspomniany ford nie gnije jak galant ( baaaa nie gnije w ogole )
Całkiem niedawno na forumie był Mondziak MK3 co to miał komplet drzwi wymienianych z powodu korozji, Galant i Grandis w stosunku do Forda wcale nie jest taki zły, pewnie Ci się pomylił Ford z Francuskim wozem :p
Rafal_Szczecin - 04-02-2014, 20:29

albo piszemy o autach nowych ,albo o gratach jak mk3 czy focus I . szczrze, to nie widzialem 4 letniego mk3, poniewaz produkcje mk3 zakonczono w 2006r. powszechnie znany jest problem z rdzewiejacymi drzwiami i podwioziem, tak samo jak problemy z motorami 2,0tdci/tddi.

skoro mowa o s-maxie z 2010 to po co przywolywanie mondeo z 2002-4 lub tez focusa z 2000r i mowienie, ze s-max jest tak samo kiepskim autem jak te dwa wyzej ?


robertdg napisał/a:
Galant i Grandis w stosunku do Forda wcale nie jest taki zły, pewnie Ci się pomylił Ford z Francuskim wozem :p


nic mi sie nie pomylilo.
spojrzcie troche szerzej, bo macie straszne klapki na te wasze 3 diamenty.

otre79 - 04-02-2014, 21:32

StarSpace napisał/a:
2.0 tdci/hdi 163 super :D !
Nie zapomnij o serwisie skrzyni co 60.000 km ;)
Co do plastików i pięknego czarnego radia sony to mogę się zgodzić, nie postarali się.


thx

cichy /w porównaniu z pompowtryskami/ silnik common rail z PSA francuski - nie znalazłem na niego haka /rozrząd na pasku/ nie mylić z wycofaną fatalną jednostką forda 2.0 diesel
163KM na jedną ośkę na początek starczy

skrzynia z dwoma mokrymi sprzęgłami /z tego co wiem bez dwumasy/ z zapasem przeniesienia momentu do 450Nm - pewnie się przyda ;)
... dla porównania DSG z grupy VW to max 350Nm

a reszta ? hmm pożyjemy zobaczymy

... i dodatkowo w Grandisie nie znajdziemy;
- diesel + automat /w dodatku dwu-sprzęgłowy/
- aktywnego zawieszenia /comfort, normal, sport/
- soczewki z biksenonem skrętnym + doświetlanie zakrętów + dzienne led
- aktywnego tempomatu
- podgrzewanej elektrycznie przedniej szyby
- system kluczyka /nie muszę szukać go po kieszeni/
- i parę innych gadżetów spychających grandka na "dalszą" pozycję

nie wspomnę o dodatkowych 500 l na bagaż

wyjdzie że trochę się chwalę ale mój S-MAX to wszystko ma :D

... i na razie nie tęsknię....

Bartek - 05-02-2014, 02:09

Rafal_Szczecin, sorry zapomniałem, że w 2008 roku (kiedy ja serwisowałem 4-ro letnie MK3) jeszcze byłeś na to za młody :p , ale widzę, że łudzisz się, że w dobie przyspieszania zużycia ktoś zadał sobie trud poprawiania trwałości samochodów, co dobrze widzę po obecnym S-Maxe '09 którego mam w rodzinie. Auto jest jeżdżone megadelikatnie o czym świadczy fabryczny kpl. hamulców przy przebiegu pięćdziesiąt kilka tysi km, a usterka zawieszenia już była i to poważna.... a elektroniczne chochliki buszują po systemie kluczyków wprawiając ASO w bezsilność :)

Rafal_Szczecin napisał/a:
po co przywolywanie mondeo z 2002-4 lub tez focusa z 2000r i mowienie, ze s-max jest tak samo kiepskim autem jak te dwa wyzej ?


niestety mam takie porównanie i nie wypada ono szczególnie na korzyść tego ostatniego, choć muszę przyznać, że wygląda lepiej po 4 latach niż Mondek po 4 latach, ale pewnie też dlatego, że przejechał znacznie mniej.

Ale wracając do tematu - otre79, cieszę się Twoim szczęściem i życzę żebyś jak najdłużej nie tęsknił (fakt, że i jednostka DiD Grandisa czyli diesel VW z czasów kiedy rysowano kośćmi mamuta po skalnych ścianach :wink: - to była straszna padaka, więc za silnikiem na pewno nie zatęsknisz ;) )

gołąb - 05-02-2014, 06:42

[quote="otre79"]
StarSpace napisał/a:


- podgrzewanej elektrycznie przedniej szyby
...

To akurat znajdziesz...ale fakt, że wyposażenie Grandisa jak na klasę auta jest po prostu słabe



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group