To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - Wolno czy szybko po nierównościach?

bialyjayz - 24-06-2014, 11:16
Temat postu: Wolno czy szybko po nierównościach?
Witam zastanawiam się jak ma się zużycie elementów zawieszenia jazdy szybkiej i wolnej np. na kostce brukowanej.
Ja zawsze w takich miejscach zwalniam do niższych prędkości, lecz wiele osób woli takie miejsca przejechać szybko.
Jakie są wady i zalety takich przejażdżek?
Wydawać by się mogło, że powoli, jednak taka jazda zmusza nasze auto do (nie)wybierania nawet najmniejszych nierówności, przez co zawieszenie pracuję na każdej dziurce tak?
Przy szybszej jeździe małe nierówności są nieodczuwalne wydawać by się mogło ale czy przekłada się to także niższe zużycie "materiału"?

Jakie są Wasze opinie na ten temat.

Fragu - 24-06-2014, 11:39

bialyjayz napisał/a:
są nieodczuwalne


:roll: :roll: nieodczuwalne dla Ciebie, ale nie dla zawieszenia...


Ty tak serio?

mjsystem - 24-06-2014, 11:54

Fragu napisał/a:
nieodczuwalne dla Ciebie, ale nie dla zawieszenia...

http://www.technikajazdy....da-po-dziurach/
Ale... kiedyś widziałem filmik (chyba w programie "Pogromcy mitów"), że jazda po tarce jest mniej odczuwalna dla zawieszenia z większą prędkością i powiązana stricte z bezwładnością amortyzatorów, co powoduje mniejszy zakres ich wychyłu w obu kierunkach. Podobnie może być z kostką. Kostka to nie dziura. Nie mniej jednak jazda po kostce (szczególnie mokrej) z większą prędkością jest najnormalniej niebezpieczna.

krzychu - 24-06-2014, 13:06

Będzie to skomplikowane zagadnienie raczej.

Jeśli kostka jest w miarę równa to chyba szybciej jest lepiej... Wtedy bezwładność będzie działała i "przeleci po górze kostek". Jeśli natomiast kostka jest na szczycie nierówna to koło będzie się od niej odbijało, a to będzie musiało zawieszenie przyjąć.... Swoją drogą są różne kostki. Po jednych się jedzie bardzo fajnie, inne to prawdziwy test dla zawieszenia.

Z dziura pewnie będzie prędkość w stosunku do długości dziury gdzie koło się nie zdąży zagłębić, ale nie radzę testować...

Nie rozumiem też dlaczego pokonywać przeszkody pod kątem:
"W przypadku krawężników, niektórych progów zwalniających i poprzecznych garbów nie mamy możliwości wybrania, którym kołem chcielibyśmy na nie wjechać, ponieważ przeszkody te zajmują całą szerokość drogi. W takiej sytuacji, powinniśmy starać się ustawić auto pod kątem do nierówności, a następnie pokonać ja na wyprostowanych kołach. Dzięki temu koła będą uderzały w przeszkodę jedno po drugim. Przykładowo, lewe przednie, prawe przednie, lewe tylne, prawe tylne."

Wydaje mi się, że lepiej szczególnie dla łączników stabilizatorów i felg/opon aby zrobić to równo (czołowo).... Szczególnie jeśli krawężnik jest średni lub niski (a tylko takie atakuję) Oczywiście przy zjeździe z krawężnika nie ma tak różowo bo w ten sposób można rozwalić miskę olejową/skrzynię/wystrzelić kurtyny powietrze w skrajności... Więc bezpieczniej pod kątem, ale dla zawieszenie lepiej chyba na raz.

Jak pokonuję pod kątem przepust wodny albo próg zwalniający pod katem to mi chce głowę urwać, a jak czołowo to spoko. Nie rozumiem tego. Może miękkie zawieszenie sobie lepiej z tym radzi?

mjsystem - 24-06-2014, 13:36

krzychu napisał/a:
Jak pokonuję pod kątem przepust wodny albo próg zwalniający pod katem to mi chce głowę urwać, a jak czołowo to spoko. Nie rozumiem tego. Może miękkie zawieszenie sobie lepiej z tym radzi?

A ja własnie odwrotnie. I nie wiem dlaczego - intuicyjnie. IMO lepiej dla zawieszenia, ale logicznie nie umiem tego wytłumaczyć :lol: Pewnie połowa forum jeździ tak, połowa inaczej. Szkoda, że pitbu77 się nie udziela na forum, to jego specjalność :|

bialyjayz - 24-06-2014, 13:38

Fragu napisał/a:
Ty tak serio?

jak widać tak :)
mjsystem napisał/a:
Ale... kiedyś widziałem filmik (chyba w programie "Pogromcy mitów"), że jazda po tarce jest mniej odczuwalna dla zawieszenia z większą prędkością i powiązana stricte z bezwładnością amortyzatorów, co powoduje mniejszy zakres ich wychyłu w obu kierunkach. Podobnie może być z kostką. Kostka to nie dziura

na takie właśnie odpowiedzi liczyłem, oczywiście miałem na myśli bezpieczne prędkości :)
krzychu napisał/a:
Jeśli kostka jest w miarę równa to chyba szybciej jest lepiej... Wtedy bezwładność będzie działała i "przeleci po górze kostek". Jeśli natomiast kostka jest na szczycie nierówna to koło będzie się od niej odbijało, a to będzie musiało zawieszenie przyjąć.... Swoją drogą są różne kostki. Po jednych się jedzie bardzo fajnie, inne to prawdziwy test dla zawieszenia.

czyli niema sensu się wlec po takiej nawierzchni wnioskuję po Waszych opiniach
Dzięki Panowie

krzychu - 24-06-2014, 13:44

bialyjayz napisał/a:

czyli niema sensu się wlec po takiej nawierzchni wnioskuję po Waszych opiniach


Z mojej informacji wynika, że tylko jeśli kostka jest równa..... A jak są duże "łby" albo nierówne to wolno.

mjsystem - 24-06-2014, 13:49

Jest jeszcze jedna istotna sprawa. Jeśli masz sprawne, bez luzów zawieszenie będzie inaczej niż w przypadku zawieszenia wyeksploatowanego, gdzie zawsze będzie odczuwalne szarpanie luzów na tulejach itd. Ale przecież mówią: "jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz" :wink:
Anonymous - 21-07-2014, 13:52

Oczywiście, że wolno - szkoda mi samochodu. :D


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group