To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Pajero III - 3.2 DiD Dziwna Awaria

Nygus - 13-10-2014, 20:39
Temat postu: 3.2 DiD Dziwna Awaria
Witam wszystkich jestem nowy na forum. :) Przeszukując forum znalazłem bardzo wiele różnych objawów najpopularniejszych awarii w Pajero III, niestety tego co mnie spotkało nie znalazłem nigdzie.

Przez okres ok pół roku poszukiwałem dla siebie Land Cruisera, Patrola lub Pajero. Ostatecznie padło na ostatni model z uwagi na naprawdę rewelacyjne prowadzenie po asfalcie oraz fakt iż jak pierwszy został znaleziony w naprawdę przyzwoitym stanie.

Niestety całą radość w dwa dni po zakupie zniweczyła awaria. W trakcie powrotu z Warszawy samochód na przestrzeni jednego kilometra stracił całą moc, i zaczął ogromnie dymić po czym całkowicie stanął zgasł i nie chciał odpalić. Dodając pulsacyjnie gazu i usiłując go odpalić, zaczyna załapywać jednocześnie wypuszczając z siebie ogromną ilość dymu.

Po powrocie lawetą, zdołaliśmy sprawdzić EGR, zaślepiliśmy go na chwilę i niestety jest to samo, masła pod korkiem nie ma, CO2 w płynie nie wykryto, uszczelkę więc raczej wykluczamy choć pewności nie mam. Turbiny nie sprawdzaliśmy.

Samochód jest po regeneracji pompy w: Japan Auto Serwis pod Grodziskiem Mazowieckim (sławna pompa Zexel vzr) w lipcu 2014 przy okazji został wyczyszczony bak oraz zainstalowany dodatkowy filtr przepływowy podajże z Q7 prze pompą. Zatankowałem go raz po zakupie, niemalże do pełna na sprawdzonej stacji.

Nim zacznę go dalej rozbierać i odsyłać pompę do reklamacji chciałbym zaczerpnąć od kolegów nieco wiedzy i doświadczenia co to jeszcze może być. Z góry dziękuje za pomoc i wszystkie odpowiedzi.

milo - 13-10-2014, 21:39

Nygus napisał/a:
Dodając pulsacyjnie gazu i usiłując go odpalić, zaczyna załapywać jednocześnie wypuszczając z siebie ogromną ilość dymu.

Sprawdz przewody od pompy do baku a najlepiej podłącz na krótko zasilanie bezpośrednio np z naczynia ,objawy jak zapowietrzony układ

KrzysG - 13-10-2014, 22:03

Zacznij od sprawdzenia bledow metoda odczytu po zwarciu pinow.
Za duzo bym nie kombinowal, bo z tego co wiem to w JAS masz gwarancje i lepiej jej nie stracic przez manipulacje przy pompie.
Rozrzad caly ?

bluecd - 14-10-2014, 14:03

Hehe, strzelam ale sprawdzilbym rurkie dolotu powietrza turbo: od turbiny poprzez intercooler az do kolektora dolotowego...
Nygus - 14-10-2014, 14:36

Zaraz zaczynamy sprawdzanie. Dam znać późnym wieczorem jak nam poszło. Trzymajcie kciuki :)
Georg - 14-10-2014, 15:27

Czarny dym oznacza za bogatą mieszankę, czyli za mało powietrza albo za dużo paliwa. Turbinę i nieszczelność na dolocie wykluczam - nawet ze zdjętą rurą dolotową kolektora ssącego auto musi odpalić i do 1500 r/min jechać normalnie. W tym przypadku, jako główna podejrzana zostaje pompa. Posłuchaj rady kolegi KrzysG.
- Pozdrawiam :wink:

Nygus - 15-10-2014, 12:02

Próbowaliśmy z wolnego naczynia zasilić samochód bez rezultatu, więc spróbowaliśmy zasilić z pompą ok 2.5 bara niestety cały czas to samo. :? Co dziwne dym nie jest czarny lecz szary :/ taki jak normalne spaliny tylko że wyjątkowo gęsty. :(
Rozrząd cały. (O dziwo dzisiaj u znajomego z przebiegiem 220tyś Pajero z 2007 strzelił łańcuch :/ samochód u niego od początku)
Zaraz sprawdzamy turbo moje.
Gdzie znajdę więcej na tema: "Zacznij od sprawdzenia bledow metoda odczytu po zwarciu pinow" ?

KrzysG - 15-10-2014, 14:00

Nygus napisał/a:

Gdzie znajdę więcej na tema: "Zacznij od sprawdzenia bledow metoda odczytu po zwarciu pinow" ?

Kilka tematow ponizej: Odczyt kodu bledu
http://forum.mitsumaniaki...t=69761&start=0

zbyszekm2 - 16-10-2014, 11:46

Pojawi się błąd 48 GE>
Czyli w nastawniku opiłki.
Tak myślę po objawach>
jeśli nie był wymieniony na nowy to wysoce prawdopodobne.

zeeb - 16-10-2014, 21:01

Obstawiam tak samo jak zbyszekm2. To że zbiornik był czyszczony nic nie daje. Raczej idealnie go nie wyczyścili. Objawy masz identyczne jak u mnie. Pewnie dupiate opiłki z resztek farby lub rdzewiejącej rury wlewu paliwa siedzą w nastawniku :(
Mietek.K - 17-10-2014, 22:41

Oj będzie chyba bolało tak jak mnie w 2013 . Wymiana pompy , zbiornika i po bólu . Zrobiłem po tej operacji 60000 km i jest dobrze .
Nygus - 20-10-2014, 10:58

Pompa...... jedzie na gwarancje do JAS. :/
KrzysG - 20-10-2014, 13:00

Napisz co bylo przyczyna ponownej awarii pompy. JAS chwali ten dodatkowy filtr od Q7 i twierdzi ze nie przepuszcza opilkow.
Nygus - 12-11-2014, 16:18

A więc jak nadmieniłem we wcześniejszym poście awarii uległa pompa....
Podobno z uwagi na jeżdżenie bez paliwa, przez układ do pompy dostaje się powietrze w wyniku którego między elementami robią się luzy, a w wyniku pracy bez obciążenia wyrabiają się i urywają jakieś elementy.

Ja przez dwa dni od zakupu zdążyłem przejechać ok 200km i ma faktury na dwa tankowania.
Pierwsze po zakupie na stacji oddalonej ok 5km zalane ok 30l , następne dzień rano prawie do pełna przed wyjazdem do Warszawy który to zakończył się na 75km popularnej Gierkówki.

Oczywiście do odpowiedzialności się nie poczuwam. Ponoć JAS sprawdził i to wina tylko i wyłącznie braku paliwa a nie np opału albo innego wynalazku w baku.

Sprzedający zgodził się na zwrot 2000 zł na poczet naprawy resztę mam sam dopłacić.
JAS Michał Fidalski zgodził się wykonać całość robocizny i wymiany pompy za darmo (ja płace za pompę lub regeneracje).

Zaproponowali mi używaną pompę wraz z jej przeglądem (i chyba jakąś gwarancją) za 3500 zł.

Kupujący nie zamierza odstępować od umowy, JAS gwarancji na wcześniejszą regenerację nie uznaje. Nikomu po za mną nie zależy na naprawie. I ja jako jedyny jestem pokrzywdzony, lżejszy o ok 20tyś i bez samochodu.

Dzisiaj mam chwilę na zastanowienie. I tu moja prośba do Was drodzy forumowicze... Co robić? :cry:

Heilsberg - 12-11-2014, 17:23

Jeżdżenie bez paliwa... Ręce opadają. Prawda jest taka, że właśnie zostałeś zrobiony na ładną kasą przez sprzedawcę, którego wcześniej zrobił warsztat od pomp. Wyjścia dwa - sąd albo Ukraińcy.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group