Outlander I GEN Techniczne - [Outlander I, 2.0T lub 2.4] Planowany zakup i prośba o pomoc
Pawel_8 - 03-12-2014, 21:48 Temat postu: [Outlander I, 2.0T lub 2.4] Planowany zakup i prośba o pomoc Witam wszystkich forumowiczów,
Zastanawiam się nad zakupem Outlandera I z silnikiem 2.0T lub 2.4, obie wersje z LPG, choć niekoniecznie, ponieważ w razie czego LPG dołożę sam. Interesują mnie te silniki z racji lepszych osiągów. Czy trwałość silnika i koszty napraw są dużo wyższe przy 2.0T?
Dodatkowo interesowałaby mnie wersja ze skrzynią automatyczną, ponieważ aktualnie taką jeżdżę. Jaka jest żywotność tych skrzyń? Czy naprawy to pojedyncze przypadki czy przy jakiś przebiegach norma?
Z góry dziękuję za wszelkie porady.
alloc - 04-12-2014, 09:05
witam, podpinam się do pytania i jeszcze chciałbym zapytać o napęd 4x4 czy jest jakoś szczególnie awaryjny lub niezawodny może?
W@sio - 04-12-2014, 09:33
Witajcie dopiero zaczynacie przygodę na tym forum polecam przejrzeć podforum dotyczące Outlanderów i używać opcji "szukam" bo dublujecie temat , wszystko jest tam opisane, wszelkie problemy, pytania i odpowiedzi
Co do wyboru - brał bym turbo, pali niewiele więcej, a ma znacznie lepsze osiągi, w serwisowaniu niewiele droższy
olgierto - 04-12-2014, 11:06
na 2,4 z lpg narazie nie narzekam, Super auto. W tych autach nie ma napędu 4x4 jest 4WD. Stały napęd na wszystkie koła rozdzielony procentowo w zależności od warunków, w miarę uślizgu wicej mocy jest przekazywane na tył.
woojas25 - 04-12-2014, 12:35
ja tez rozważałem miedzy 2.4 , a 2.0T , i kupiłem 2.0T , i nie narzekam jak na razie , w poniedziałek montuje lpg , nie wiem jak ze skrzyniami , u mnie biegi wchodza twardo i precyzyjnie , jak zimny to czasem wsteczny ciezej wchodzi , ale idzie to opanować przebieg mam 150 tys , kupiłem go za 25tys
olgierto - 04-12-2014, 14:36
no ja mam jakies 183tys przebiegu. CZęści jakoś nie są specjalnie droższe, z wymianą rozrządu całego zmieściłem się w tysiaku. Wczoraj byłem na przeglądzie i wszystko OK, tylko do zrobienia sworzeń zwrotnicy po stronie kierowcy, w hurtowni sie pytałem to ok 65zł
woojas25 - 04-12-2014, 15:29
tam jec caly wahacz
nytsug - 04-12-2014, 23:08
Ja bym jednak brał 2.4. Po pierwsze koszt części używanych... Silnika nie znajdziesz tanio, skrzynia jest inna niż w pozostałych, a do 2.4 podejdzie i od 2.0 więc tutaj też jest lepiej, transfer-reduktor jest inny i droższy do turbiaka (do 2.4 podejdzie od automatu i od 2.0). Jednak muszę przyznać, że najfajniej się jeździ 2.0T - jeżeli kupisz jakiś mega zadbany egzemplarz to można brać i liczyć, że się nie będzie psuł. Reszta to prawie wszystko to samo. Zawiecha, elementy wnętrza itd. Turbo różni się na zewnątrz paroma szczegółami. Najbardziej widoczną różnicą jest wlot na masce i doły zderzaków i nakładek progowych w kolorze nadwozia, w pozostałych wersjach są w innym kolorze, no chyba wersja DAKAR miała je też w kolorze. Do silnika 2.4 łatwiej założą gaz, bo z tym turbo to trzeba dobrego magika żeby to jeździło podobnie jak na benzynie. To moje prywatne zdanie. Ja miałem też zamiar kupić turbo albo 2.4. Trafił mi się jednak wolnossący 2.0 i jakoś nie narzekam:) Życzę udanego zakupu.
flash - 05-12-2014, 19:14
Kolego ja Ci mogę polecić tylko to co mam, czyli 2.0 + LPG, tak jak Kolega wyżej i też nie narzekam. Chyba wszystko zależy od tego, do czego auto ma służyć. Ja zdecydowałem się na Outlandera pierwszej generacji ze względu na niezawodność i bezpieczeństwo, a że tygodniowo robię ok 1 tys km to dla mnie liczyło się również spalanie, a to nawet jeśli jest niższe o 3, 4 litry niż w turbo, to dla mnie to oszczędność rzędu 100zł tygodniowo. No i bez wątpienia 2.0 najlepiej spisuje się z gazem ze wszystkich wersji. Nie wiem jak turbo, ale do 2.4 raczej nie jest zalecana instalacja. Chociaż to musieliby zweryfikować właściciele wersji 2.4...
Pawel_8 - 05-12-2014, 23:11
Dzięki serdeczne za liczne odpowiedzi i zainteresowanie się tematem!
2.0 raczej nie brałem pod uwagę, ponieważ boję się, że to jednak za mało mocy na duże auto. Czasami jeźdzę Outlanderem II w dieslu 2.0 140km i rewelacji nie ma.
2.0T pewnie byłoby najlepsze, ale jak napisał nytsug, mniejsza dostępność części używanych.
2.4 zapewne będzie najbardziej optymalny zakup. Do tego silnika jaką skrzynię lepiej wybrać? Automat czy manual? A jeśli automat to czy nie jest trochę ospały przy zmianie biegów?
Ogólnie to trochę przeglądałem i szukałem na forum, ale chciałem odświeżyć temat
nytsug - 05-12-2014, 23:39
Ja jeździłem automatem w tym silniku ale anglikiem. Dla mnie był super ale jednak wybrałbym manuala. To Ty w końcu masz rządzić samochodem:) A gazem się nie przejmuj. 2.4 spokojnie go przyjmie i nawet nie zawracaj sobie głowy lubryfikacją bo to wg mnie zbędne.
Pawel_8 - 06-12-2014, 00:12
Od dwóch lat jeżdżę automatem i trochę się przyzwyczaiłem, bo jest to po prostu wygodne. Mam tylko obawy co do żywotności tej skrzyni, bo to jest różnie ze starszymi konstrukcjami tego typu, a nie znam nikogo kto w jakimkolwiek Mitsubishi miał coś podobnego.
Co do lubryfikacji to nie zamierzam robić takich rzeczy, mam znajomego dobrego gazownika i myślę, że da radę.
flash - 06-12-2014, 09:30
Co prawda jak szukałem Outlandera, a trwało to z pół roku zanim znalazłem odpowiedni egzemplarz, to wśród ofert były praktycznie same manuale. Może nie być łatwo znaleźć automat.
Wtedy myślałem, że automat to zbędny problem i duże koszty w razie awarii, ale dzisiaj z chęcią bym wymienił swoją skrzynię na automatyczną. Jazda takim autem z manualem, szczególnie po mieście, bywa uciążliwa. Tym bardziej, że biegi w Outlanderze nie wchodzą jak w przysłowiowe "masło"
olgierto - 06-12-2014, 16:32
w moim biegi wchodzą precyzyjnie.
flash - 07-12-2014, 12:46
U mnie ciężko się przełącza z jedynki na dwójkę, szczególnie gdy auto jest zimne. Podobno to standard w O1...
|
|
|