Archiwum - Carisma - pytanie
Anonymous - 12-02-2007, 01:35 Temat postu: Carisma - pytanie jest sobie takia Cari:
http://www.gratka.pl/moto...e0cfdb010520e3b
Ogladalem ja dzis na gieldzie i oto moje refleksje:
Auto wyglada ladnie wszystkie szpary proste, rowne. Wyglada na bezwypadkowa, wszystkie szyby oryginalne z tego samego rocznika. Wnetrze w miare ok, w paru miejscach poprzypalane od papierosow, kierownica lekko wytarta, ale chyba wspolmiernie do przebiegu ~160tk.
Natomiast mocno mnie zaniepokoila dolna czesc silnika (blok?) jest cala mocno zardzewiala i widac ze warstwa antykorozyjna odchodzi razem z rdza + w kabinie byl zardzewialy dynks do otwierania wlewu paliwa. Czy te auta maja prawo miec cos takiego? Wydaje mi sie ze nie (stal w wodzie - po powodzi?), bo sam jezdze 2x starsza mazda i moj silnik wyglada lepiej. Ale moze maja taka przypadlosc
Anonymous - 12-02-2007, 08:33
carisma rdzewieje az milo
stanik - 12-02-2007, 12:34
mi carisma rdzewieje w takich miejsach gdzie generalnie jest jakies uszkodzenie lub jest brak ocynku (lub jakis spaw). Wiec najwiecej objawow mam przy listwach progowych, zaraz za chlapaczami z przodu oraz troche z tylu, przy oswietleniu tablicy rejestracyjnej (ale tutaj o ile mi wiadomo brak jest ocynku i tutaj mam najwiecej ognisk...), tam gdzie ewentualnie kilka lat temu dostala kamieniem (ale to raczej żadko, bo np na masce nie, tylko na tylnim, prawym blotniku) oraz przy dzinksach od oswietlenia wnetrza, ktore sa przy drzwiach. I jedyny inny element to w przedniej masce, jest z blachy zrobione takie cos polokraglego do zamka to to tez mam zardzewiale oraz mocowanie od tego kija podtrzymujacego maske. A tam poza tym to brak rdzy, czy to w komorze czy gdzies indzie. Ale kupowalem fotele od anglika ktory stal na dworzu to prowadnice od foteli byly cale rude.
Ale jak np patrze na swoje auto od spodu to jestem zachwycony, podloga wyglada prawie jak nowa
Pozdrawiam
Student - 12-02-2007, 13:12
A u mnie nie rdzewieje i w żadnym razie dzwigienka do otwierania nie powinna być zardzewiała, albo gościu nie dbał o autko albo nie wiem co.
Z zardzewiałych rzeczy to mam trochę wachacze od dołu ale to wiadomo, i śróby od skręcania układu wydechowego, poza tym mam dwa zadrapania az do białego na tylnym słupku i przez 1.5 roku ani śladu rudej więc nie jest tak źle.
ARTURO miał pecha
Anonymous - 12-02-2007, 13:20
Student napisał/a: | ARTURO miał pecha | \
ja i tysiace innych
Matejko - 12-02-2007, 14:18
Cytat: | ja i tysiace innych |
eee i tak szczescie ze carisma nei wychodzila od forda
Robson86 - 12-02-2007, 17:52
arturro napisał/a: | ja i tysiace innych |
a co powiecie o Mercach....wozy za MASE kasy i tez rdzewieja ...o fordach juz nie wspomne
Ja np. nie moge nic zlego powiedziec o zabezpieczeniu antykorozyjnym w Carismie. Odpukac nic sie nie dzieje, 0 rdzy (tfu, tfu).
pozdroo
saphire - 12-02-2007, 19:32
Jak rdza ja je od wewnątrz to może uczyła się pływać w czasie jakiegoś potopu?
Anonymous - 13-02-2007, 01:13
wiecej rdzy w kabinie nie widzialem. Ale bardziej mnie zszokowal zardzewialy silnik. czegos takiego jeszcze nie widzialem
saphire - 13-02-2007, 18:32
No to ja obstawiam że to jednak topielec jakiś
Anonymous - 18-04-2007, 08:56
Napewno topielec, ja mam Cari z 2000r i silnik błyszczy żadnej rdzy. Auto trzymam pod blokiem i jak to pod naszymi blokami różni ludzie czaem pukna drzwiami czaem jakiś dzieciak rowerkiem przejedzie zbyt blisko są małe zadrapania i też żadnej rdzy, jest ok. Pozdrawiam.
|
|
|