Outlander III GEN Techniczne - Skrzypienie tylnego zawieszenia.
andyg74 - 22-01-2016, 11:20 Temat postu: Skrzypienie tylnego zawieszenia. Witam. W lipcu 2015r kupiłem nowego Mitsubishi Outlander 2.0 4wd + gaz. Przy przebiegu ok. 5 tyś km podczas przejeżdżania przez progi zwalniające dwoma kołami zaczęły pojawiać się skrzypienia w tylnym zawieszeniu( nie występowały przy przejeżdżaniu jednym kołem) W serwisie zdiagnozowano do wymiany gumy stabilizatora. Problem został rozwiązany do przebiegu 7 tyś km, czyli po przejechaniu zaledwie 2 tyś km problem powrócił. Dziś byłem w serwisie i znowu będą wymieniać gumy. Dwa ostatnie moje samochody to Clio III i Megane III, przejechałem każdym z nich ok.60 tyś km i nie miałem żadnych problemów z zawieszeniem. A tu suv i przy przebiegu zaledwie 5 tyś km co zaczyna się dziać . Czy ktoś miał podobny problem?
_Smok - 22-01-2016, 11:55
Witam. Miałem, a w zasadzie mam taki sam problem, ja swojego Outlandera odebrałem w kwietniu 2014 i problem z skrzypieniem pojawił się po pierwszych przymrozkach czyli w okolicach listopada (przebieg ok 15 tyś). W serwisie podobnie jak Tobie wymienili gumy i problem zniknął, ale tylko do kolejnej zimy. W listopadzie 2015 (przebieg ok 30 tyś) problem ponownie się pojawił, więc gumy znów zostały wymienione. Aktualnie (przebieg ok 40 tyś) mam wrażenie, że dalej coś popiskuje, być może już jestem przewrażliwiony , ale na najbliższym przeglądzie poproszę o ponowne sprawdzenie. Najgorsze z tymi piskami było to, że jak już miałem umówioną wizytę to problem ustawał
rezon - 22-01-2016, 11:56
To jest akustyczny czujnik mrozów. Outki 2 też były w niego seryjnie wyposażone Wszystkie wymiany, smarowania były skuteczne tylko chwilowo.
andyg74 - 22-01-2016, 12:07
U mnie przy przebiegi 5 tyś skrzypienia ujawniły się w październiku jak było jeszcze ciepło. No i jak już się pojawiły to nie znikają . Przejeżdżając próg zwalniający efekt akustyczny przynajmniej w kabinie jak "wóz drabiniasty".
r.barcinski - 22-01-2016, 14:18
rezon napisał/a: | To jest akustyczny czujnik mrozów. | heheh... taki wypas tylko w 3 diamentach
rezon - 22-01-2016, 14:46
andyg74 napisał/a: | No i jak już się pojawiły to nie znikają . | znikną, aby do wiosny
lexus - 22-01-2016, 15:48
Od dawna ten typ tak ma ,trzeba było wertować forum ,nie było by zaskoczenia
Grimm - 22-01-2016, 18:23
Podobno Outlander 2016 już nie ma tego problemu
rezon - 22-01-2016, 19:11
do listopada
Grimm - 22-01-2016, 19:12
rezon napisał/a: | do listopada |
W listopadzie będzie okej , od grudnia
andyg74 - 23-01-2016, 12:32
Jeśli to jest problem kolejnych generacji oraz kolejnych liftingów czy naprawdę nie można tego w końcu wyeliminować. Z tego co w serwisie mi powiedzieli, po przejechaniu 2000 km od ostatniej wymiany, gumy są dobre nie widać na nich żadnego zużycia ale wymienią na nowe. Trochę to mnie irytuje. Samochód nowy przebieg 7000 tyś a na wybojach skrzypi jak wóz drabiniasty. W innych samochodach które posiadałem coś takiego nie występowało, więc chyba można. Z reguły suv-a kupuje się między innymi ze względu na "podobno" mocniejsze zawieszenia i powinny chyba trochę przebiegu wytrzymać na naszych dziurawych drogach.
Puzonik83 - 23-01-2016, 17:48
W moim OII którego mam od nowości amortyzatory wylały się po 70tyś km.
A też kupiłem kupiłem go dla mocniejszego zawieszenia na nasze dziurawe drogi. Nieźle się przewiozłem...
trooper - 23-01-2016, 18:59
Panowie. U mnie też tak jest. To już druga zima i jak tylko jak to rezon mówi temperatura spada to czujniki niskiej temperatury działają. Zaczynają tak koło +8 dawać znać. Ale ma to swoje dobre strony. Jak zaczynają działać znaczy czas wymienić koła na zimówki 😂😜😄
rezon - 23-01-2016, 19:11
andyg74 napisał/a: | Z reguły suv-a kupuje się między innymi ze względu na "podobno" mocniejsze zawieszenia i powinny chyba trochę przebiegu wytrzymać na naszych dziurawych drogach. | toteż wytrzymuje, ale SUV to nie limuzyna, że ma być cicho Skrzypienie to nie znaczy, że zużyte, tylko, że zimno. TTTM Musicie się przyzwyczaić albo sprzedać. Puzonik83 napisał/a: | W moim OII którego mam od nowości amortyzatory wylały się po 70tyś km.
A też kupiłem kupiłem go dla mocniejszego zawieszenia na nasze dziurawe drogi. Nieźle się przewiozłem... | Wg mnie albo w coś trafiłeś - np. kamień na drodze czyli coś co spowodowało większe niż przeciętne obciążenie poprzeczne, albo po prostu pech. Trudno nazywać mnie fanem Outka - dla mnie to zwykły bardzo funkcjonalny, ale raczej średnio komfortowy środek transportu - ale tym razem to stanę w jego obronie.
Puzonik83 - 23-01-2016, 19:28
Dwa lata wcześniej żona wjechała tą stroną która się wylala w krawężnik uciekając przed Volvem które wymusilo na niej pierwszeństwo, ale felgi nie trzeba było wywarzac. Z drugiej strony ciężko zepsuć felge na oponach zimowych 215/70R16.
|
|
|