Outlander II GEN Techniczne - 2.0 Mivec Olej
Adam90 - 15-04-2016, 20:30 Temat postu: 2.0 Mivec Olej Witam,
Mam pytanie dotyczące doboru oleju do silnika 2.0 147 km mivec. Czy olej Castrol Edge 5w-40 będzie odpowiedni? (Normalna eksploatacja, wymiana co rok/15000)
apg2312 - 15-04-2016, 20:59
Powiedzmy, że oleje Castrola nie są zbyt entuzjastycznie polecane na Forum MM
Raczej proponuję ten olej :
http://liquimoly.pl/produ...-40-1856-detail
Janq - 15-04-2016, 21:08
Apg2312, nie tylko na MM castrol jest uważany za gówn...y olej, na NissanZone również.
Adam90, oleje Liqui Moly są dobre i śmiało można je lać. Jednakowoż interwał wymiany skróciłbym z 15kkm do maks 9-10kkm.
Ja u siebie olej wymieniam co 7-7,5kkm
rezon - 15-04-2016, 21:40
można wymieniać i co 2kkm - tylko po co? 2.0 silnik prosty jak budowa cepa, ani turbiny, ani DPF innych wynalazków umilających życie warsztatom. Castrol produkuje bdb oleje, w niczym nie ustępujące wielu innym. Tyle, że chyba najłatwiej trafić na podróbkę - to i opinia nieciekawa. Adam90, zmieniaj zgodnie z instrukcją. Lepkość wg instrukcji. Syntetyk i ciesz się spokojną eksploatacją. Oprócz wspomnianego LM - bdb oleje to również Fuchs, Millers, Mobil, Motul. Wybieraj co się podoba. Ja do Outka zalewałem przez 120kkm Motula, później Millersa. Obecnie jeżdżę na Milersie EE 5W30 i zmieniam wg kompa czyli co ok. 30kkm. Wypowiedzi typu zarzynanie silnika, samo zło, itd. w wątku olejowym OCP już ucichły po bezawaryjnym i bezdolewkowym przejechaniu 120kkm .
Dla Ciebie moze coś takiego http://www.millersoils.co...1026§or=Car ?
apg2312 - 15-04-2016, 22:10
rezon napisał/a: | Castrol produkuje bdb oleje, w niczym nie ustępujące wielu innym. |
Mhm Tyle tylko, że Castrol stosuje dozwolony zresztą przez prawo myk, i oleje HC (hydrokrakowane) sprzedaje jako syntetyczne. Zresztą Motul i inne firmy też. Oczywiście nie wszystkie, ale akurat Castrol Edge 5W40 i motulowskie X-cess (wszystkie) 5W40 to hydrokraki.
A nawet najlepszy olej HC jest ciut gorszy od syntetycznego. Może nawet więcej niż ciut
alojso - 15-04-2016, 22:29
W przypadku silników z turbo zalecana wymiana to 10k km, rozsądna (bezpieczna) to 12-15k km lub co 12 miesięcy. Dla aut bez turbo rozsądną opcją będzie 15-20k km, no ale 7k km to lekka przesada Podobnie klasa oleju nie musi być tak wysoka, gdy auto nie ma DPF.
Cytat: | Wypowiedzi typu zarzynanie silnika, samo zło, itd. w wątku olejowym OCP już ucichły po bezawaryjnym i bezdolewkowym przejechaniu 120kkm |
Olej można wymieniać nawet co 100k km (wbrew pozorom, auto przejedzie tyle na 1 oleju bez awarii), wszystko zależy od tego co chcemy dalej zrobić z autem Wiem od źródła, że niektóre serwisy, w tym ASO (!) nie zmieniają klientom w ogóle oleju, szczególnie że w dieslach jest to nie do wykrycia (poza jakimiś wyspecjalizowanymi laboratoriami)... no i te samochody jeżdżą, nawet w okresie gwarancji która często jest ograniczona limitem poniżej 100k km.
Cytat: | A nawet najlepszy olej HC jest ciut gorszy od syntetycznego. Może nawet więcej niż ciut |
Dokładnie. Ja jeszcze w każdym aucie leję ceramizer, przekonałem się na własnej skórze (gdy przejechałem w terenie UAZem 20km bez oleju), że działa
PS. valvoline też sprzedaje oleje dura blend Sporo z tych olejów 5w40 jest tylko w technologii syntetycznej.
Adam90 - 16-04-2016, 05:18
Dziekuje za odpowiedzi. Po przeczytaniu Waszych postów, sklaniam sie chyba ku olejowi LM (polecane przez wielu ludzi)
Pozdrawiam,
Adam
rezon - 16-04-2016, 08:19
alojso napisał/a: | wszystko zależy od tego co chcemy dalej zrobić z autem | jeździć Jakoś przez ponad 1,5Mkm różnymi samochodami nie udało mnie się zajeździć silnika zmieniając oleje zgodnie z instrukcją. Adam90 napisał/a: | i. Po przeczytaniu Waszych postów, sklaniam sie chyba ku olejowi LM (polecane przez wielu ludzi) | i bardzo dobrze. wolnossący silnik benzynowy można zalać nawet mineralnym olejem spełniającym odpowiednie normy i będzie OK. Szkoda czasu i energii na doktoryzowanie się nt. oleju i interwałów do normalnie eksploatowanego (bez pałowania, palenia gumy, itp.) takiego silnika. Oleje hydrocrackowane są znacznie wyższej jakości niż mineralne, sprzedawane 20 lat temu, a też jakoś silniki się kręciły
apg2312 - 16-04-2016, 08:58
rezon napisał/a: | Szkoda czasu i energii na doktoryzowanie się nt. oleju |
Tu nie chodzi o robienie doktoratu, tylko o podstawowe przydatne wiadomości.
Tak, jak Ty osobiście widzisz i czujesz różnicę między powiedzmy masłem a margaryną czy czekoladą a wyrobem czekoladopodobnym, tak silnik w dłuższym przedziale czasowym/kilometrowym czuje jednak różnicę między hydrokrakiem a syntetykiem.
Różnica jest w tym, że masło to masło, jest to wyraźnie napisane na opakowaniu. I (czytając uważnie) nie pomylisz masła z masmixem, mlemixem, smarowidłem śniadaniowym czy jakimś innym wyrobem masłopodobnym.
Z olejami nie ma tak lekko, coś opisane na opakowaniu jako "synthetic" czy "fully synthetic" może być olejem HC - i jest to zgodne z polskimi przepisami. A czemu ktoś płacąc za syntetyk ma dostawać coś, co syntetykiem nie jest ?
rezon napisał/a: | Oleje hydrocrackowane są znacznie wyższej jakości niż mineralne |
Olej HC to de facto olej mineralny. Przerobiony w rafinerii, ulepszony, ale dalej mineralny.
alojso - 16-04-2016, 09:35
Cytat: | Jakoś przez ponad 1,5Mkm różnymi samochodami nie udało mnie się zajeździć silnika zmieniając oleje zgodnie z instrukcją. |
Zrób tyle jednym autem to pogadamy na poważnie Serio, można wymienić 2x olej w ciągu 200k km i silnik dalej będzie pracował bez zatarcia, to żadna rewelacja. Ja 10 lat temu mając xsarę 1,9TD lałem do niej zamiast paliwa olej z biedry za 2 zł (bez żadnego podgrzewania, przygotowania - prosto do baku z butli wzbudzając spore śmiechy na parkingu) i jeździłem. Zrobiłem kilkadziesiąt k km i auto jechało dalej - czy to świadczy o tym, że można zapomnieć o stacji paliw na rzecz oleju rzepakowego? Sam sobie odpowiedz (co prawda do środka nie zaglądałem, ale myślę że mechanicznie było "grubo" z wtryskami i wnętrzem silnika )
Instrukcje zabraniają dolewania czegokolwiek do paliwa, a jednak działasz wbrew nim? Ceramizery też są 'be', zabronione (w końcu można dzięki nim zabezpieczyć silnik przed zatarciem i/lub wydłużyć jego żywotność ~dwukrotnie a tym samym nie skorzystać z usług ASO/nie kupić nowej fury).
I serio nie zastanawia Cię czemu jedni producenci aut (nie jakieś anonimy z forów) dla tego samego silnika zalecają wymianę co 15k km, a inni co 30k km? Przypadkiem jest że z pierwszym silnikiem nie ma praktycznie żadnych problemów, a drugie notorycznie są naprawiane (i uważane za awaryjne)? Dlaczego taka grupa VW daje gwarancję na max 150k km (nawet dla aut audi o wartości ponad pół mln zł i nawet jak przebieg osiągniesz w 1 rok) i jednocześnie podaje, że np. oleju w skrzyni biegów nie trzeba wymieniać? Nawet bez żadnej wiedzy ani doświadczenia (w sensie obserwacji uszkodzeń silników w zależności od przebiegu i interwałów wymiany oleju) można z tych danych wiele sobie wyczytać.
Jeśli masz auto od nowości i od samego początku wiesz, że będziesz chciał go sprzedać po 100-150k km przebiegu, to spokojnie można wymienić olej 3-5x w tym czasie i nic złego z autem się nie stanie. Ba, pewnie przejedzie po tym nawet 50k km przy odrobinie farta. Jeśli masz natomiast auto, którym chcesz jeździć 10 lat i zrobić nim 300k km przebiegu i zmniejszyć ryzyko (bo nikt przecież nie da 100% gwarancji) drogich remontów, to częstsza wymiana jest zdecydowane zalecana.
Cytat: | Oleje hydrocrackowane są znacznie wyższej jakości niż mineralne. |
Do poczytania http://www.ekonaft.com.pl...olejow-bazowych IMO największą zaletą olejów HC jest ich lepkość w niskich temperaturach.
Cytat: | "fully synthetic" może być olejem HC |
Podasz jakiś przykład? Byłem dotąd przekonany że fully synthetic i 100% synthetic to jednak pełne syntetyki...
apg2312 - 16-04-2016, 10:28
alojso napisał/a: | Podasz jakiś przykład? |
Proszę :
Motul 8100 x-cess 5W40
https://www.motul.com/pl/...f[viscosity]=34
Motul 8100 x-clean 5W40
https://www.motul.com/pl/...f[viscosity]=34
Co dziwne, Motul niby rozgranicza oleje na "100%Syntetyczny" i "Technosynthese"
CASTROL EDGE 5W-40
http://www.castrol.com/pl...duct-range.html
Edge 5W40 oraz 5W30 to HC, a poczytaj opisy i popatrz na zdjęcia pojemników, lub obejrzyj je w sklepie.
Skąd to wiem ?
Edge 5W40 i Motula C-cess 5W40 miałem w swojej Carismie. Też myślałem, że to syntetyki. Dopiero po przeczytaniu karty produktu można się zorientować w szwindelku.
Castrol Edge 5W40
http://msdspds.castrol.co...AY-8K5DW6_0.pdf
lub ten sam plik :
http://www.storage.programosy.pl/CBAY-8K5DW6_0.pdf
Tutaj można sobie info o innych olejach Castrola wyszukać i poczytać :
http://msdspds.castrol.co...No&&sitelang=PL
Do Motula X-cess też do karty produktu dotarłem, gdzieś mam ją na komputerze pewnie.
No i sporo można na ten temat na Forum poczytać :
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=72313
Temat z działu "Galant", ale oleje są te same
alojso - 16-04-2016, 11:04
LOL A castrol zielony 5w30 też jest HC? W karcie niby 'pełen'.
http://msdspds.castrol.co...BPXE-8XNF47.pdf
rezon - 16-04-2016, 11:38
apg2312 napisał/a: | rezon napisał/a: Oleje hydrocrackowane są znacznie wyższej jakości niż mineralne
Olej HC to de facto olej mineralny. Przerobiony w rafinerii, ulepszony, ale dalej mineralny. |
Zanim zaczniesz mnie poprawiać to bądź łaskaw nie wycinać kawałka wypowiedzi bo czasami to "nieco" zmienia jej sens. Całe zdanie było takie: Oleje hydrocrackowane są znacznie wyższej jakości niż mineralne, sprzedawane 20 lat temu, a też jakoś silniki się kręciły Chyba temu nie zaprzeczysz? alojso napisał/a: | I serio nie zastanawia Cię czemu jedni producenci aut (nie jakieś anonimy z forów) dla tego samego silnika zalecają wymianę co 15k km, a inni co 30k km? Przypadkiem jest że z pierwszym silnikiem nie ma praktycznie żadnych problemów, a drugie notorycznie są naprawiane (i uważane za awaryjne)? Dlaczego taka grupa VW daje gwarancję na max 150k km (nawet dla aut audi o wartości ponad pół mln zł i nawet jak przebieg osiągniesz w 1 rok) i jednocześnie podaje, że np. oleju w skrzyni biegów nie trzeba wymieniać? Nawet bez żadnej wiedzy ani doświadczenia (w sensie obserwacji uszkodzeń silników w zależności od przebiegu i interwałów wymiany oleju) można z tych danych wiele sobie wyczytać.
| dawno nie czytałem takiego zlepku prawdziwych i nieprawdziwych informacji. Ograniczenie gwarancji 150kkm czy inne (100kkm) jest powszechne - także w markach japońskich. Olej w skrzyni biegów VW podlega jak najbardziej wymianie. Jakoś z moim silnikiem 1,8TSI - powszechnie uważanym za bardzo olejożerny i raczej awaryjny a/ nie mam żadnych problemów mechanicznych, b/nie dolewam oleju między wymianami. Jak się najpierw spartoli konstrukcję silnika - za cienkie (tańsze ) pierścienie, zmiana ciśnienia oleju w układzie bez zmiany konstrukcji hydraulicznego napinacza to tylko kilka zmian wprowadzonych w 1,8TSI aby zmniejszyć koszty produkcji, to później jak się silniki sypią to lepiej zrzucić to na konieczność wymiany oleju jednak co 15kkm, bo przecież koncern nie napisze, że sp..ł konstrukcję silnika. 2.0TDI bardzo awaryjne w Audi (otrzymały je jako pierwsze), zamontowane do Mitsu już tak się nie sypały - przyczyna była prosta, kilka drobnych zmian konstrukcyjnych leczących choroby wieku dzięcięcego - m.in. pogrubione nieco ścianki w głowicy. Pojęcie resursu znane z lotnictwa nabrało w motoryzacji zupełnie innego znaczenia - wiele rozwiązań jest obliczanych na okres gwarancji +10% i nie ma większego znaczenia czy olej zmieni się co 10kkm czy co 30kkm. Określone części i tak padną po tym okresie. Hitem był Mercedes z pompą hamulcową elektronicznie ograniczoną do 1mln hamowań - takie banalne wymuszanie wymian.
Aby zmieniać olej w Skodzie co 30kkm musi on spełniać wymogi normy VW 504/507 i ma zupełnie inne badania na wytrzymałość mechaniczną niż w przypadku normy 502/505. Wyciągające się łańcuchy w Audi też zrzucano właśnie na wydłużone okresy wymian oleju, dopiero później przyznano, że materiał był niewłaściwy. W octavii 2 też miałem ustawiony tryb wymian wg kompa i raz wyszło po 27kkm innym zaledwie po 18kkm. Przyczyna prosta - inny tryb jazdy, w drugim przypadku więcej miasta. Co innego jak samochód jest odpalany na 3km, a co innego na 3000km z przerwami tylko na tankowanie.
Jak pisałem takie rzeczy na forum OCP - też pisano, a co dalej z tymi silnikami, a jakie zużycie panewek, itd... Po czym osoby zmieniające oleje co 7-10kkm remontowały swoje silniki nawet przy 80-100kkm bo żłopały ponad 1l/1kkm, a ja dalej nie dolewam. główna przyczyna prosta - ja mam silnik CDAB MY2012, a oni CDAA MY do 2011 - zmieniono oprócz jednej literki w oznaczeniu m.in. pierścienie olejowe na grubsze. Outek miał w 2.0TDI interwał wymian oleju najpierw 15kkm, później 20kkm i jakoś nikt na forum nie narzekał, że zarżnął silnik wymianami co 20kkm. Tylko olej musiał być inny do 15kkm i do 20kkm.
[ Dodano: 16-04-2016, 11:43 ]
alojso napisał/a: | (co prawda do środka nie zaglądałem, ale myślę że mechanicznie było "grubo" z wtryskami i wnętrzem silnika ) | a mnie się zdarzało kilka razy zaglądać do silników, nawet je rozbierać i jakimś cudem składać bez pozostałości Do obecnego też zaglądałem, ale tylko kamerą, aby sprawdzić poziom nagaru na tłokach przed końcem gwarancji. Szkoda, że nie zajrzałeś jak wyglądały wtryski w swoim. Mógłbyś się zaskoczyć Na pewno im nie zaszkodziło, bo odczuwałbyś to. A wnętrza silnika po za komorą spalania i układem wydechowym w ogóle to nie dotyczy.
[ Dodano: 16-04-2016, 11:44 ]
apg2312 napisał/a: | Motul niby rozgranicza oleje na "100%Syntetyczny" i "Technosynthese" | w Niemczech - bo musi
alojso - 16-04-2016, 12:11
Cytat: | Co innego jak samochód jest odpalany na 3km, a co innego na 3000km z przerwami tylko na tankowanie. |
Tu się faktycznie zgadzam, gdzieś kiedyś czytałem testy, że jedno odpalenie silnika robi takie same "szkody" jak przejechanie 300 czy 400 km (pomijając już nawet wady niedogrzewania oleju). Dlatego też mechanicy mają tak dużo zleceń przy wyłączaniu systemów start-stop
A i nigdzie nie napisałem, że tylko VW daje takie limity, po prostu był to przykład tego, że producentom (ogólnie) nie zależy na tworzeniu samochodów, które będą pokonywały miliony kilometrów (polecam obejrzeć). Możliwe, że VW zaczął zalecać wymianę - ja w obu autach od pana VW (leon i passat) miałem w instrukcjach cyt. "oleju w skrzyni biegów nie wymienia się", zresztą podobne teorie można usłyszeć od bardzo wielu "mechaników" w Polsce (inna sprawa, że często trudno im się dziwić, jak auto nie miało wymienianego oleju w skrzyni/dyfrze od 400k km i po wymianie nagle szumi/haczy itd.)
apg2312 - 16-04-2016, 15:35
rezon napisał/a: | Olej w skrzyni biegów VW podlega jak najbardziej wymianie. |
Może od pewnego czasu. Wcześniej w instrukcji był taki tekst :
"Oleju nie wymienia się i nie sprawdza się poziomu"
rezon napisał/a: | apg2312 napisał/a:
Motul niby rozgranicza oleje na "100%Syntetyczny" i "Technosynthese"
w Niemczech - bo musi |
W Polsce też :
https://www.motul.com/pl/...cants/range/car
W sumie, czym się różnią oleje
100% Syntetyczny
Syntetyczny
Mineralny
Technosynthese
????????
Może ktoś mi wytłumaczy ? Oczywiście, "Mineralny" można pominąć
rezon napisał/a: | Całe zdanie było takie: Oleje hydrocrackowane są znacznie wyższej jakości niż mineralne, sprzedawane 20 lat temu, a też jakoś silniki się kręciły Chyba temu nie zaprzeczysz? |
HC owszem, są wyższej jakości niż mineralne, czy współczesne, czy używane 20 lat temu. Chociaż mineralne też się jednak zmieniły na plus. Ale nie o tym jest przecież ta dyskusja ? Bo zaraz zaczniemy porównywać oleje współczesne do tych z czasów II WŚ - wtedy też jakoś samoloty, samochody, czołgi i inne pojazdy jeździły i latały
|
|
|