[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Rysa kluczem
pekaes - 02-05-2010, 15:54
Ja może mniej dramatycznie niż np. kolega Jaca71, ale dziś po naprawdę wnikliwym przeglądzie stwierdziłem kilka rys i odprysków.
Co prawda zauważyłem tylko dwa odpryski (na drzwiach i na progu), ale rys i rysek jest znacznie więcej. Najwięcej przy klamkach (zapewne od paznokci, albo biżuterii). Ale to są mikroryski. Na drzwiach zauwżyłem jednak ewidentne ślady po drzwiach innego kierowcy... No i teraz moje pytanie - jak najlepiej pokryć takie drobne ryski i zadrapania?
marmach - 02-05-2010, 21:14
Na drobne rysy dobre jest to:
http://www.autokosmetyki....eb4c31d09aa129b
Jeśli większe odpryski to albo zaprawka, albo dać sobie spokój. Zależy, czy podkład jest OK (żeby ruda nie właziła).
MM.
majcher - 02-05-2010, 21:40
I się stało!! Dziś zauważyłem że na drzwiach tylnych po stronie pasażera "pojawiła" się(niech temu kto to zrobił ręka uschnie) "ryska" tak na ok 18 cm!! No i teraz mam zagwozdkę co z tym dalej... Na 100% będę to robił z AC, bo przy okazji zrobię maske gdzie po 1 roku użytkowania i przejechaniu 17000 km pijawiło się mnogo odprysków. Dlatego mam pytanie: w przypadku likwidacji szkody z AC czy muszę zgłaszać (rysę) na policję? Pozdrawiam serdecznie
Luk - 02-05-2010, 23:11
majcher napisał/a: | w przypadku likwidacji szkody z AC czy muszę zgłaszać (rysę) na policję? |
Ja nie zgłaszałem, nie było problemów (Hestia)
majcher napisał/a: | przy okazji zrobię maske |
Nie wiem czy przejdzie, bo to inna szkoda (czy aby na pewno szkoda? Może zużycie?).
Chyba, że się dogadasz z warsztatem, że zrobią maskę i drzwi, a fakturę wystawią tylko za drzwi. Dla ubezpieczyciela kwota jest zawsze wyższa, niż "prywatnie"
Ajk - 09-09-2010, 14:14
dotarłem do tego tematu szukając info odnośnie obtarć/rys. Mianowicie dzisiaj ktoś, chyba skęcając za mną, obtarł mi prawy tylni bok. Zostało kilka śladów obtarcia gdzieś 2x3 cm, w tym jedno z nich dość głębokie, bo pokazał się czarny kolor (podkład z tego co czytałem jest biały, więc co to może być?). Kolor auta to srebrny metalik.
Nie myślałem w sumie w ogóle żeby korzystać z AC do tego, ale poczytawszy tutaj zaczynam o tym myśleć - czy to ma sens? jak sądzicie?
Drugie pytanie - niezależnie od AC, warto z tym iść do lakiernika, czy próbować sił z zaprawkami itp?
Dzięki z góry za wszelkie uwagi.
gzesiolek - 09-09-2010, 14:18
Ajk, zrob zdjecie to sie wypowiemy... kwestia ile bedziesz placil skladke AC i o ile Ci wzrosnie... w wielu przypadkach taniej wychodzi robic poza...
jaca71 - 09-09-2010, 14:25
Ajk napisał/a: | Mianowicie dzisiaj ktoś, chyba skęcając za mną, obtarł mi prawy tylni bok. Zostało kilka śladów obtarcia gdzieś 2x3 cm, w tym jedno z nich dość głębokie, bo pokazał się czarny kolor (podkład z tego co czytałem jest biały, więc co to może być?). Kolor auta to srebrny metalik. |
Czy na pewno jest to błotnika nie zderzak?
Ajk - 09-09-2010, 14:47
tutaj macie zdjęcie, w dużej rozdzielczości co by było dobrze w miarę widać. Zaznaczyłem na czerwono główne obtarcia:
jaca71 - 09-09-2010, 14:52
Tak jak pisałem to jest zderzak nie błotnik - jeśli nie ma sprawcy olać temat.
Jeśli drażni bo to pierwsza blizna to pojechać do blacharza/lakiernika i niech za stówkę to zniknie.
W AC się nie bawić - więcej strat niż zysków.
Ajk - 09-09-2010, 14:57
jeśli da radę za 100-200 zł to zrobię to własnym kosztem, a sądzisz że da radę to za taką cenę zrobić?
druga sprawa - gdzieś w tym temacie padła sprawa wpisywania takich rzeczy do książki serwisowej czy jakoś tak. czy od strony formalnej powinienem coś zrobić?
MichalRej - 09-09-2010, 14:58
Ja miałem bardzo podobną sytuację, na parkingu w galerii handlowej ktoś bardzo umiejętnie parkował,
i zahaczył o tył mojego samochodu, oczywiście jak to w mitsu lakier poddał się bez walki,
i odszedł w raz z właścicielem pojazdu próbującego zaparkować...
Mam ślady na tylnym zderzaku z prawej strony tuż przy nadkolu,
oraz maleńką ryskę na nadkolu...
a czarny ślad został właśnie na zderzaku, gdzie jest już plastik, a na blaszce zostają białe,
do podkładu...
Ja poszedłem do ubezpieczyciela i gościu robiący "ekspertyzę" zapisał że zderzak jak i nadkole jest do malowania...
Dostałem 1500 zł brutto, z czego wypłacają wartość netto (nie wiem dlaczego tak jest)
No ale jak dawali to wziąłem, a ten ubytek na zderzaku delikatnie sobie maźnę jakimś
specyfikiem, a resztę zatrę pastą polerską i będzie git...
Ubezpieczyciel mówił że będę miał podwyższone o 10%, ale jakoś tego nie zauważyłem,
bo ubezpieczyłem w tym samym biurze gdzie mamy w sumie z rodzinką jeszcze dom i
trzy inne samochody ubezpieczone, i dostałem jakąś jeszcze zniżkę od prezesa...
jaca71 - 09-09-2010, 15:01
Ajk napisał/a: | druga sprawa - gdzieś w tym temacie padła sprawa wpisywania takich rzeczy do książki serwisowej czy jakoś tak. czy od strony formalnej powinienem coś zrobić? |
To jest zderzak - część plastikowa - nigdy nie zgnije, a przy takim obtarciu na 99,99% nie masz połamanych żadnych zaczepów ani otarć błotnika na łączeniu zderzaka z nim.
Ajk - 09-09-2010, 15:15
ok, dzięki za info.
Stwierdziłem, że w sumie zgłoszę szkodę, najwyżej wycofam roszczenie jeśli mi się to nie będzie opłacać.
w sumie już się trochę uspokoiłem ;]
MichalRej - 09-09-2010, 15:21
Hehe...
Ja jak w tedy wróciłem z zakupów, i zobaczyłem ten zderzak, to myślałem że zabiję kogoś..
Ale na następny dzień mi przeszło, i w sumie jeżdżę z tym już ze 3 miesiące,
i nie mam czasu kiedy się za to zabrać...
Ajk - 09-09-2010, 15:24
ile w ogóle trzeba czekać na odzew z ubezpieczalni, wycenę itp?
wybaczcie może laickie pytania, ale wiecie, pierwsze auto, pierwsza duża rysa, pierwsze roszczenie ;]
|
|
|