To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[07-XX]Lancer CYxA Techniczne - Płyn chłodzący silnik

Kamyk84 - 10-02-2011, 14:49

Witam
Od pewnego czasu słyszę 2 niepokojące dźwięki. Jeden pojawia się na drobnych nierównościach jadąc powoli słychać klikanie od strony pasażera jakby okolice Airbaga a drugi podczas przejazdu przez spowalniacze "leżących policjantów" całe zawieszenie skrzypi. Na to drugie w ASO przesmarowali coś ale to i tak nic nie dało.
A i jeszcze jedno nie wiem czy u was zdarza się cos takiego przy minusowych temp albo ok. 0 podczas kręcenia kierownicy skrzypią gumy? (niecały rok temu wymieniałem końcówkę drążka). Kiedyś rozmawiałem z mechanikiem i stwierdził że winne mogą być elementy gumowe tz jakość ich wykonania. Czy można coś z tym zrobić?

waldinio - 10-02-2011, 15:43

Kamyk84 napisał/a:
Witam
Od pewnego czasu słyszę 2 niepokojące dźwięki. Jeden pojawia się na drobnych nierównościach jadąc powoli słychać klikanie od strony pasażera jakby okolice Airbaga


u mnie jest coś podobnego na nierównościach oraz na niskich obrotach, tak ok 1000-1500, tzn jakby się coś telepało bo jest poluzowane, w ASO sprawdzali jak byłem na przeglądzie, wg nich telepał sie uchwyt od nawigacji ale to nie to bo bez tego uchwytu jest tak samo a nie miałem czasu wtedy zeby drugi raz sprawdzili bez uchwytu

Trik - 10-02-2011, 23:30

Kamyk84 napisał/a:
a drugi podczas przejazdu przez spowalniacze "leżących policjantów" całe zawieszenie skrzypi. Na to drugie w ASO przesmarowali coś ale to i tak nic nie dało

To skrzypienie to nic innego jak syf piaskowo solny z naszych polskich dróg.
Ja poradziłem sobie z tym problemem w dość banalny sposób. Pojechałem na myjkę i w miarę możliwości karcherem przelałem zawiechę łacznie ze spręzynami. Przestało skrzypieć i zamierzam ponowić zabieg wiosną. A smarowanie, ewentualne, to przy następnym przeglądzie.

Radassss - 11-02-2011, 09:13

mycie podwozia powinno zalatwic sprawe tez to mialem i w lacerze i w yarisie, z podwozia splywa przy myciu prawdziwa solanka ;) jak w Ciechocinku :shock:
April77 - 11-02-2011, 21:12

U mnie zawieszenie skrzypi na dziurach ale tym się nie przejmuje (ten typ tak ma). Drażni mnie natomiast występujący pojedynczy stuk w okolicach przedniego koła (lub komory silnika?). Najciekawsze jest to że czasem stuknie (ktoś na forum napisał - metaliczny dźwięk taki jak by ktoś walną młotkiem) a następnie przez kilka dni go nie słychać. Nasila się jak jest zimniej lub pada deszcz. Dwa razy wybierałem się do serwisu ale.......... wtedy przestawało i nie pojechałem. Ogólnie najdziwniejsze jest to że czasem stuknie (np na odcinku 10 km (w mieście, dziury)) 3-4 razy a następnie przez kilka dni (kilkaset kilometrów po mieście) jest cisza. Jak się auto "rozjeździ i rozgrzeje" to go nie słyszę. W pierwszej chwili myślałem że to łączniki stabilizatora, ale gdyby tak było to chyba by stukało cały czas a nie od czasu do czasu? Ostatni tydzień cisza- dziś umyłem podwozie, pada deszcz i kilka razy stuknęło. Oczywiście kamienie uderzające o nadkola czy podwozie wykluczam - inny dźwięk. CZY KTOŚ MA POMYSŁ CO TO MOŻE BYĆ LUB MIAŁ PODOBNY PRZYPADEK.
mitsu00 - 12-02-2011, 19:14

April77 napisał/a:
U mnie zawieszenie skrzypi na dziurach ale tym się nie przejmuje (ten typ tak ma). Drażni mnie natomiast występujący pojedynczy stuk w okolicach przedniego koła (lub komory silnika?). Najciekawsze jest to że czasem stuknie (ktoś na forum napisał - metaliczny dźwięk taki jak by ktoś walną młotkiem) a następnie przez kilka dni go nie słychać. Nasila się jak jest zimniej lub pada deszcz. Dwa razy wybierałem się do serwisu ale.......... wtedy przestawało i nie pojechałem. Ogólnie najdziwniejsze jest to że czasem stuknie (np na odcinku 10 km (w mieście, dziury)) 3-4 razy a następnie przez kilka dni (kilkaset kilometrów po mieście) jest cisza. Jak się auto "rozjeździ i rozgrzeje" to go nie słyszę. W pierwszej chwili myślałem że to łączniki stabilizatora, ale gdyby tak było to chyba by stukało cały czas a nie od czasu do czasu? Ostatni tydzień cisza- dziś umyłem podwozie, pada deszcz i kilka razy stuknęło. Oczywiście kamienie uderzające o nadkola czy podwozie wykluczam - inny dźwięk. CZY KTOŚ MA POMYSŁ CO TO MOŻE BYĆ LUB MIAŁ PODOBNY PRZYPADEK.
Takie pojedyncze, sporadyczne stuki miałem jak poduszka silnika sie wyrobiła. Szczególnie na 1-2 biegu. Wymienili mi i nastała cisza.
Trik - 12-02-2011, 19:46

April77, Czasem tak stuka klocek hamulcowy w jażmie jak się cały ten majdan rozgrzeje itd przestaje stukać.
Anonymous - 15-03-2011, 18:09

Tez mam problem z trzeszczeniem zawieszenia przedniego i tylniego(?) zwlaszcza na progach zwalniajacych. Trzeszczy jak stara kanapa :>

Problem zaczal sie kolo 15tys. przebiegu, teraz mam 18tys. i teraz nawet na zakretach slychac, przy mocniejszym ugiecu zawieszenia.
Po przebojach z serwisami, (Margo Gdynia na szczescie juz nie ma), zostal mi tylko Plichta Gdynia, wymienili mi chyba gumy stabilzatora (nie pamietam dokladnie, jak odbiore protokol z naprawy do poprawie sie).

Problem nie ustal, dalej slychac trzeszczenie. Na kolejnej wizycie postanowili wyplukac myjka cisnieniowa cale zawieszenie z piasku/soli itd. Nie pomoglo, teraz czeka mnie kolejna wizyta, ale czuje ze serwis nie ma pomyslu co dalej albo doswiadczenia :/


Dzis wzialem sasiada (mechanik z zamilowania) aby potwierdzil, ze slyszy to samo co ja (moze mam obsesje juz;)) i wg. niego problem moze tkwic w amortyzatorach, ponoc mial juz taki przypadek, tylko dziwi mnie ze moglo sie cos z amortyzatorami dziac przy takim przebiegu, auto ma dopiero 14miesiecy :/
Ale doszlismu do wniosku, ze problem glownie slychac po kilkunastu km jak zawieszenie sie dobrze rozrusza - amortyzatory sie rozgrzeja(?)

Po tym temacie widze, ze chyba nikt inny tez nie rozwiazal z sukcesem tego problemu?

jaca71 - 15-03-2011, 21:13

SKRYTOBOJCA, Z tego co pamiętam kolega mitsu00, miał wymieniane amorki w Szwecji z powodu skrzypienia zawieszenia w OII. Jak się pojawi to pewnie potwierdzi. Ja mam nabite trochę ponad 45 tysięcy i tej zimy też zaczęło skrzypieć z przodu. na razie tylko na bardzo dużych progach przy dużym ugięciu
Silverrr - 15-03-2011, 22:51

Mi na "hopkach" też skrzeczy, ale jakoś nie przywiązuję do tego większej wagi... bo i po co? 1300kg skacze to niech sobie skrzypnie chociażby zginająca się sprężyna... nie jest to jakoś dokuczliwe. Przynajmniej czuję, że jadę maszyną a nie masełkiem...
Anonymous - 16-03-2011, 16:11

Nie wiem przy jakiej predkosci przelatujesz te hoopki, ale jezeli ja przy 5-10km/h slysze cale zawieszenie, to nie jest normalne w nowym samochodzie z takim przebiegiem. W koncu kupilem nowke japonczyka, a nie starego tarpana...

Nie wiem co u Ciebie Silverrr jest za dzwiek, ale mojego bys nie chcial ciagle slyszec :>

Nastepna wizyta w serwisie Plichty w sobote. Moze w koncu do czegos dojda.

racer1972 - 16-03-2011, 17:59

Nikłe szanse kolego... mnie od wyjechania z salonu stuka coś w okolicach tylnego prawego zawieszenia i zgłaszałem to w dwóch ASO.Madrzy ludzie słuchali,macali,drapali się po głowie,sprawdzali zawieszenie i inne duperele po czym stwierdzali,że cholera wie co to może być... Nawet zaproponowano mi wybebeszenie całego tyłu ale się nie zgodziłem... Pisałem o tym w innym miejscu... Też miałem nadzieję,że kupując japońca będzie chociaż cisza a tu zonk... :evil: Nie wiem czy tylko ja mam takie odczucie,że ASO w tym kraju dziwnie przypominają służbę zdrowia... Może w wakacje będę w niemcach to zobaczę czy tam coś wskóram... :doubt:
tomaszekk7 - 17-03-2011, 14:43

Niestety ja mam tą samą przypadłość od samego początku. Zawieszenie było sprawdzane w kilku serwisach ( brak luzów ) i faktycznie kiedyś się zastanawiałem czy problem nie tkwi w sprężynach i amortyzatorach. W trakcie przejeżdżania przez chopki i nierówności ( tzw. fale na aswalcie) skrzypi jak stary wóz drabiniasty. Dodatkowo jeśli jest trochę zimniej na zewnątrz ( na polu/na dworze) słychać prawdopodobnie skrzypienie poduszki w kolumnie Mac pherson-a w trakcie skęcania kołami.
Powiem jeszcze jedną sprawę. Na żadnym z przeglądów serwis nie pokwapił się sprawdzić amortyzatorów po względem sprawności.W każdym innym samochodzie mi sprawdzali.

Anonymous - 19-03-2011, 13:26

Witam :)

Misiek juz po wizycie w serwisie, zostaly nasmarowane podstawy amortyzatorow i na chwile obecna dzwiek ustal, teraz przejezdzanie przez spowalniacze to przyjemnosc ;) .

Serwis stwierdzil rowniez, ze na dluzsza mete to pewnie i tak egzaminu nie zda, dlatego sporzadza wniosek o wymiane amortyzatorow.

Wiec jestem zadowolny z takiego obrotu spraw. Na pewno podziele sie z wami jak sie sprawy potocza pozniej.

mitsu00 - 19-03-2011, 14:13

SKRYTOBOJCA napisał/a:
Witam :)

Misiek juz po wizycie w serwisie, zostaly nasmarowane podstawy amortyzatorow i na chwile obecna dzwiek ustal, teraz przejezdzanie przez spowalniacze to przyjemnosc ;) .

Serwis stwierdzil rowniez, ze na dluzsza mete to pewnie i tak egzaminu nie zda, dlatego sporzadza wniosek o wymiane amortyzatorow.
Wiec jestem zadowolny z takiego obrotu spraw. Na pewno podziele sie z wami jak sie sprawy potocza pozniej.
I nie ch to zrobią jak najszybciej. Mialem identyczny problem i dopiero wymiana amortyzatorów w 100% wyeliminowała problem. Zanim do tego doszło to "Miszcze" z warszawskich ASO wymieniali i smarowali jakieś duperele podczas chyba 10 wizyt. Nic to nie dało na dłuzej niz kilka dni i wstyd było jeździć tym autem. Wymiana amorków i gwarantuje ci ciszę. Pytanie tylko, czy jeśli włożyli te same dziadowskie amortyzatory, to czy po kilkunastu tys. km znowu nie zacznie trzeszczec i skrzypieć? Wstyd, bo auto całkiem całkiem i wczoraj stuknęło mu juz 100 tys. km.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group