To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Tarcze i klocki hamulcowe

Hugo - 23-05-2011, 08:39

Że też wcześniej o tym nie pomyślałem, przecież wymieniałem prowadnice na nowe i mogłbym sobie założyć stare prowadnice z gumkami na dół. Pewnie stuki znikną, ale nadmiernego luzu to nie zlikwiduje.
O jeszcze jednym myślę, mianowicie prowadnice mają takie wyżłobienia po obwodzie, takie spłaszczenia. Jaki one mają sens? Może w otworach w jarzmach powinny być jakieś prowadzenia (jakieś wypustki itp.) aby prowadzic prowadnice odpowiednio? To miałoby sens?

marcinzam - 23-05-2011, 09:25

Hugo napisał/a:
Że też wcześniej o tym nie pomyślałem, przecież wymieniałem prowadnice na nowe i mogłbym sobie założyć stare prowadnice z gumkami na dół. Pewnie stuki znikną, ale nadmiernego luzu to nie zlikwiduje.
O jeszcze jednym myślę, mianowicie prowadnice mają takie wyżłobienia po obwodzie, takie spłaszczenia. Jaki one mają sens? Może w otworach w jarzmach powinny być jakieś prowadzenia (jakieś wypustki itp.) aby prowadzic prowadnice odpowiednio? To miałoby sens?


jeżeli by były takie prowadzenia w jarzmach to raczej nie dało by się przykręcić prowadnicy chyba że na odkręconym zacisku

polaff - 23-05-2011, 10:52

marcinzam napisał/a:
prowadnice mają takie wyżłobienia po obwodzie, takie spłaszczenia. Jaki one mają sens?


pewnie do rozprowadzania smaru są przeznaczone.

Hugo - 23-05-2011, 16:07

marcinzam napisał/a:
jeżeli by były takie prowadzenia w jarzmach to raczej nie dało by się przykręcić prowadnicy chyba że na odkręconym zacisku
:oops: Fakt.
polaff - 23-05-2011, 17:05

ja u siebie sprawdzałem i nie ma większej różnicy jeśli przełożę kołek prowadzący z gumką z dołu na górę i odwrotnie (bynajmniej "na sucho").

Jedno wiem na 100% założyłem nowe klocki, nowe tarcze, dokładnie wszystko wyczyściłem i nasmarowałem i tak bije pedał.

Dopóki układ jest zimny jest w miarę cicho i nie ma dramatu. Niestety wystarczy ze dwa razy zahamować (w mieście 60km/h do zera) i już jest lipa.

Po wymianie jest mimo wszystko lepiej bo dużo mnie pedał się rusza, ale nie jest tak jak powinno być. Kolejna zmiana jest taka, że hałas w tylnej części ucichł chyba całkiem i teraz słychać coś czego nie było wcześniej - prawy przód nawet podczas toczenia się auta słychać lekkie rytmiczne ocieranie.

Teraz pytanie by kasy na próżno nie wywalać na zakupy ;)

Jak sprawdzić piasty zanim kupię nowe tarcze?

Czy może lepiej było by oddać auto do serwisu? Może oni mają jakieś tajemne metody na trwalsze rozwiązanie problemu - mimo, że pewnie dość drogie...

m6riano - 24-05-2011, 08:30

W ASO to maja metody...na skuteczne uszczuplenie twojego portfela...;-)
polaff - 24-05-2011, 20:27

a założenie zestawu z tarczami 276mm?
ukasz - 25-05-2011, 00:07

Witam :)


Drodzy Mitsumaniacy, zastanawia mnie przy jakiej grubości trzeba wymieniać tarcze, a przy jakiej można jeszce je przetoczyć tak żeby był w tym sens. Moje auto to Galant 97r. EA6A (2.0 TD)

Hugo - 25-05-2011, 10:06

polaff napisał/a:
a założenie zestawu z tarczami 276mm?
Z którymi? 24 czy 26 mm grubości?
marcinzam - 25-05-2011, 10:31

jak jest wkońcu z tymi tarczami jeżeli mam tarcze 276 i grubość 24 to czy mogę założyć tarcze o grubości 26 wiem że klocki trzeba troszkę podszlifować i chyba zacisk ,tylko czy to coś zmieni ?
zbir - 25-05-2011, 11:30

marcinzam wiem, że to najdłuższy watek na tym forum :lol: ale na 68 stronie jest odpowiedź:

http://forum.mitsumaniaki...p=876932#876932

Ja własnie czekam aż dojdą do mnie tarcze FEBI 26mm i też będe je "upychał", dam znać jak poszło.

marcinzam - 25-05-2011, 11:38

dzięki

coś takiego chcę zamontować http://www.r1concepts.com...t-EDS.46070.htm

do tego takie klocki http://www.akebonobrakes....pads/index.html

Tomii - 25-05-2011, 14:07

Hugo napisał/a:
Tomii napisał/a:
a tu się nie zgodzę, ja na przedzie prowadnicę z gumką mam na górze z prawej strony auta a na dole z lewej strony (lub odwrotnie nie pamietam) jest dobrze poskładane wg liter na prowadnicach i jarzmie
Pierwsze słyszę, ktoś to potwierdzi? :shock:


Hugo masz rację, prowadnice z gumkami muszą być na górze. U mnie z lewej strony jest na dole, tak było i tak poskładałem nie patrząc na oznaczenia :oops:

tomo_n - 25-05-2011, 14:19

Podepnę się pod temat bo już nie wiem co w moich hamulcach jest nie tak. Otóż kupiłem Gala ze słabymi hamulcami - zużyte tarcze i klocki na obu osiach. Kupiłem taki zestaw: na przód - Mikoda GT + klocki Textar; na tył - tarczobębny Mountain + klocki Dokuji. W każdym zacisku hamulcowym wymienione zostały gumki, tłoczki nasmarowane specjalnym smarem, wszystko chodzi pięknie, płynnie. Płyn wymieniony (co prawda na zgaszonym silniku i bez zapłonu), układ odpowietrzony zgodnie ze sztuką.
Mimo tych zabiegów pedał nie jest zbyt twardy, łapie nisko. Rano puki hamulce się nie nagrzeją mogę depnąć do podłogi to się nawet ABS nie włączy, tak słabo hamuje. Jak się rozgrzeją jest znacznie lepiej, ale i tak nie mam twardego pedału. Pompowanie nic nie pomaga, nawet 5 krotne. Zawsze jest tak samo. Na zgaszonym silniku jak pompuję to pedał twardnieje, przy jednostajnym nacisku nie schodzi do podłogi. Jak włączę silnik to lekko schodzi w dół, ale też zatrzymuje się w jednym miejscu i stoi.
Podsumow

marcinzam - 25-05-2011, 14:53

tomo_n napisał/a:
Podepnę się pod temat bo już nie wiem co w moich hamulcach jest nie tak. Otóż kupiłem Gala ze słabymi hamulcami - zużyte tarcze i klocki na obu osiach. Kupiłem taki zestaw: na przód - Mikoda GT + klocki Textar; na tył - tarczobębny Mountain + klocki Dokuji. W każdym zacisku hamulcowym wymienione zostały gumki, tłoczki nasmarowane specjalnym smarem, wszystko chodzi pięknie, płynnie. Płyn wymieniony (co prawda na zgaszonym silniku i bez zapłonu), układ odpowietrzony zgodnie ze sztuką.
Mimo tych zabiegów pedał nie jest zbyt twardy, łapie nisko. Rano puki hamulce się nie nagrzeją mogę depnąć do podłogi to się nawet ABS nie włączy, tak słabo hamuje. Jak się rozgrzeją jest znacznie lepiej, ale i tak nie mam twardego pedału. Pompowanie nic nie pomaga, nawet 5 krotne. Zawsze jest tak samo. Na zgaszonym silniku jak pompuję to pedał twardnieje, przy jednostajnym nacisku nie schodzi do podłogi. Jak włączę silnik to lekko schodzi w dół, ale też zatrzymuje się w jednym miejscu i stoi.
Podsumow


po co piszesz to samo w kilku tematach ?



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group