jmgmotocykle - 02-04-2009, 09:15
to widać jak ktos ciśnie.... każdy bieg, ugięcie dup.. i dymek z wydech - mimo że to benzyna
... szukam tych przeciążen.... 
sla - 02-04-2009, 11:29
Obawiam się że na tym forum panuje pogląd żę jeżeli coś z VW jest w Mitsu to staje się najlepsze na świecie, ale już same samochody VW są do bani i wygrywają niezasłużenie w porównaniach z innymi markami a szczególnie z Mitsu. Podobnie dobry był francuski diselek ale tylko zamontowany w SS, w autach francuskich od razu tracił swoje zalety. yesko - 02-04-2009, 14:03 Mnie się wydaje, że taki obraz rzeczy wynika m.in z powodu nieadekwatnych /moim zdaniem/ do stanu rzeczy użytych słów np:
może i go trochę bije ale chyba nie aż tak bardzo - nie na łeb... Myślę, że Ci z silnikami VW nie mają powodów do kompleksów a Ci z HDI powodów do wywyższania się... różnica może i jest ale nie aż tak duża. Duża za to była różnica w cenie swego czasu - bardzo duża. Obecnie chyba trochę się to zmieniło. Powstrzymując się od przesadnych epitetów i koncentrując na możliwie obiektywnej ocenie tych silników podniesiemy jakość dyskusji... taki mam wniosek, bez urazy... koniu12 - 02-04-2009, 21:14 Moja decyzcja padla rowniez na 2.2 HDI. Jestem swiadomy tego, ze HDI nie bedzie tak trwaly jak TDI, nie zamierzam jednak jezdzic tym autem wiecej niz 100 000 km. HDI nie ma moim zdaniem takiej turbo dziury jak TDI, nie mowiac o wspomnianej juz kulturze pracy. Jeszcze jezdze Seatem Alhambra 1.9 i mialem okazje wyprobowac 2.0. W tym ostanim silnik zbieral sie dopiero od 2500 obr. i potem wybuchal moca, po miescie przy stop&go niestety porazka. Nie wiem jak sprawa ma sie w Outku, ale byc moze to wina softu/turbiny etc. Chcialem znow VAG ale jak mam czekac 10 lat na nowy model a Touran mimo zmiany technologicznej dalej jest oferowany tylko z klekoczacymi pompowtryskami, to grupe VW mozna w mojej sytuacji podziekowac. Po 100 000km z TDI i klekotem codziennej jazdy do pracy silnik TDI bez CR jest po prostu w tym przedziale cenowym krokiem do tylu. Nie mowiac o systemie DPF ktory w VW mnie nie przekonuje. Dodatkowym argumentem jest wprawdzie fakt, ze TDI przez 100 000 km pracowal bez awarii, za to typowych pierdulek VW byla cala masa, pytanie jak czesto ktos lubi jezdzic do serwisu. Podana opinia jest subiektywna i odzwierciedla tylko moje osobiste doswiadczenia. Pozdrawiam Adam eler1 - 02-04-2009, 22:09
Anonymous - 02-04-2009, 23:02 2.2 ma znacznie większą kulturę pracy tomekrvf - 02-04-2009, 23:29
Nie jest. Hubeeert - 03-04-2009, 00:26
Ja nie bardzo rozumiem o co chodzi. Mam Tourana 2.0 TDI z 6 biegową skrzynią. jakość wykonania w porównaniu z Alhambą czy Sharanem trudno porównać. W środku cisza, nie rozumiem tez pojęcia "turbodziury" bo tego nie czuję. Samochód ładnie zbiera się nawet na 6 od 1750-1800 obr co prawda to troche bez sensu bo jest to typowy nadbieg autostradowy ale i na autostradzie pod górkę 1900-2000 nie narzekam. Nie wiem czego oczekujecie od TDI ale jeżeli nie chcecie kultury pracy V6 spalania kosiarki i ciszy jak w silniku elektrycznym to może się do tego silnika przekonacie. 
rezon - 03-04-2009, 09:19
[ Dodano: 03-04-2009, 09:28 ]
koniu12 - 03-04-2009, 11:16 Malzonka jezdzi Seatem Leonem 1.9 / 110KM, po 30 000 km w tamtym roku rozpdala sie skrzynia biegow (model z konca produkcji, niebity!!!). W serwisie problem jest znany (zreszta te same skrzynie montowane sa w Oktavii, Golf 4 i A3!) Dostalem czerwonych wypiekow twarzy gdy zobaczylem cene nowej skrzyni. Kupilem ale po to samochod grupy VW ze sprawdzona jednastka by moc wybierac z duzej oferty uzywek. Niestety tu znow zonk. Juz tak bardzo polubiona grupa VW ze wzgledu na swoja polityke protekcjonizmu buduje ca. 70 roznych skrzyn (aby dopasowac do roznych mocy praktycznie jednego i tego samego modelu TDI!!!) Znalazlem o dziwo pasujaca z Golf4 101KM ale niestety o innym przelozeniu "piatki" (9KM robi roznice), sprawe zakonczylem regeneracja, jest jak na razie ok. O innych pierdolkach jak spadajace szyby nie wspomne. Nie jestem przeciwnikiem VW, Leonek fajnie jezdzi, jest w miare dobrze wyciszony (zabudowana przestrzen bagaznika robi duza roznice, stad roznica do Alhambry, a podobnie powinno byc w Outku), ale wynoszenie VW na piedestal moim zdaniem to przesada. [ Dodano: 03-04-2009, 11:19 ] Aby nie rzucac slow na wiatr : http://www.dieselschrauber.de/GKB.html rezon - 03-04-2009, 12:29
 , a do delikatnie jeżdżących trudno mnie zaliczyć co widać po zużyciu paliwa.
koniu12 - 03-04-2009, 13:51 No wlasnie z tym samochodem dla ludu to mam duzy problem. Po jednej stronie trendowe Q7, Q5, Toureq, Tiguan i Skoda Yeti (5x SUV!) a po drugiej przestarzaly ale dla niektorych wazny Sharan/Alhambra ! Taka polityka nie ma juz niestety nic wspolnego z autem dla ludu. Hubeeert - 03-04-2009, 14:40
koniu12 - 03-04-2009, 15:11 Tak zgadza sie, tylko ile mozna czekac na nowy model ? Posiadam wersje z Hiszpanii, i mimo innego wygladu VW/Ford dokonali tylko wiekszego faceliftingu (2001/2002), a stare problemy w wiekszosci pozostaly. Rozumiem, ze VANy nie maja w tej chwili tak duzego powodzenia, ale to graniczy z olewaniem klienta (10lat czekania na model po lifcie ???) Dlatego teraz bedzie Mitsu, i mam nadzieje, ze mimo PSA w srodku autko bedzie dobrze sie sprawowac. dab - 03-04-2009, 18:15 a wracajac lekko do meritum, wiecie ze w ofercie nie ma juz wersji z ta franca 2,2  
W tym roku juz jej nie produkuja, ciekawe...taki dobry silnik, w zasadzie lepszy od 2.0 a chyba wycofali go z oferty (uwaga - nieco ironizuje  )
Zastanawiajaca jest rowniez ta obecne zrownanie cen na te obie wersje silnikowe z roku 2008 
Mozna sobie te sytuacje tlumaczyc na rozne sposoby ale final jest jeden - silnik znika z oferty, nie sprawdzil sie
PS. Ja zamowilem 2.0...jak sie salon zlituje to moze kiedys odbiore 
|
||||||||||||||||||||||||||||
