To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Lancer vs. Golf

jaca71 - 26-01-2011, 07:36

Leszkomis napisał/a:
Silnik okazał się po prostu za drogi. Mowa jest tylko o twinchargerze, 1.4 122KM zostaje w grze.

Ale to właśnie twincharger dostał te nagrody a nie wersja 122KM.
Czy ja wiem czy za drogi? Różnica 5000zł w przypadku Scirocco to chyba nie jest dużo za 40KM?

Leszkomis napisał/a:
Mam ten silnik, o którym mowa w cytowanym artykule i w porównaniu z wiertarką w Lancerze, to niebo a ziemia.

Nie obraź się ale trochę głupoty piszesz a raczej robisz głupotę. Porównujesz kredki z farbkami a udajesz że porównujesz kredki Faber Castell'a z Bambino ;)
Silnik atmosferyczny i silnik doładowany to dwa odmienne gatunki :P Zrób uczciwe porównanie 1.4TSI 160KM i 1.5T 150KM np. z Colta RalliAr'ta - z chęcią poczytam i przyznam wyższość niemieckiej technologii nad japońską. Ja się nie podejmuję tego bo z żadnym z tych silników nie miałem do czynienia.
Ale z pełna odpowiedzialnością mogę porównać szczytowe osiągnięcia obu koncernów jeśli chodzi o wolnossące dwulitrówki czyli: 2.0MIVEC 155KM z Lancera z 2.0FSI 150KM z Passata B6. Jakoś wielkiej przepaści na korzyść VW nie zaobserwowałem. Ba powiem więcej, silnik od mitsubishi wydaje się żwawszy (może powodem jest różnica masy 100kg), bardziej elastyczny, mniej kapcieje pod górkę (ale to pewnie wina różnicy masy) i zdecydowanie lepiej brzmi (choć do ideału mu daleko). Co do jazdy nie będę się znęcał nad VW ale tylko dlatego że to nieuczciwe porównywać sztywnego sedana z rozlazłym i trzeszczącym kombi (bo to tak jak porównać silnik atmosferyczny z silnikiem turbo ;) ).
A technologia doładowania? Oba te silniki są poturbowane i... VW fabrycznie ma aż 210KM a Mitsu 240 lub 295KM.

Leszkomis napisał/a:
Z perspektywy czasu naprawdę trudno mi znaleźć płaszczyznę, na której Lancer mógłby dorównać Golfowi.


Piszesz o całokształcie czy tylko o silnikach?


Ale w ofercie nowego Passata silnika roku nie uświadczysz :(

Anonymous - 26-01-2011, 08:18

jaca71 napisał/a:
Ale w ofercie nowego Passata silnika roku nie uświadczysz


uswiadczysz w CC

jaca71 - 26-01-2011, 08:43

arturro napisał/a:
uswiadczysz w CC

Uświadczę jeszcze w Scirocco, golfie i pewnie jeszcze gdzieś. Ale w nowo wchodzącym modelu go nie ma. Dlaczego? Dlaczego coraz częściej (wieści z internetu) wpychany jest w ręce klientów przez sprzedawców zza Odry silnik 1.8TSI miast Engine of the Year?

Wniosek jest jeden: Omawiany silnik jest niewypałem.

I jeszcze na koniec dodam nie mam nic do VW, nawet służbowego mam Caddyego, który w środku wygląda jak Golf V GTI :P

Anonymous - 26-01-2011, 09:02

jaca71 napisał/a:
Wniosek jest jeden: Omawiany silnik jest niewypałem.


ale w czym masz problem?
moze i jest niewypalem, moze nie, a chodzi tylko o koszty,
wazne jest ze VW nie upiera sie (jak np kilku innych producentow) ze ich produkt jest the best i wpycha go na sile na rynek majac gdzies ze za jakis czas padnie albo doladowanie albo wtryski albo pompa albo cokolwiek innego, zobacz ile jest silnikow na rynku, ktore nalezy omijac szerokim lukiem.

jaca71 napisał/a:
Caddyego, który w środku wygląda jak Golf V GTI


raczej chcialbys aby tak bylo :P

Hubeeert - 26-01-2011, 09:14

Krzyzak napisał/a:
Mitsubishi też kiedyś zrobiło silnik roku
Silniki 4G6x zostały wycofane z produkcji nie dlatego, że były złe itd. Ich produkcja była za droga - obecne są po prostu tańsze w wytwarzaniu... A szkoda.
jaca71 - 26-01-2011, 09:28

arturro napisał/a:
raczej chcialbys aby tak bylo :P

Masz rację :P Wygląda tylko jak Golf GT z 2005r czyli tak jak ten z cytowanego artykułu.

arturro napisał/a:
ale w czym masz problem?

Ja nie mam problemu z silnikiem czy z VW AG. Problem mam z otaczającym światem, który coraz bardziej jest wirtualny - oderwany od rzeczywistości.
Przykładem jest ten silnik dostaje nagrodę Engine of the Year w 2009roku kiedy już pojawiają się pierwsze szmery niezadowolonych klientów. Dostaje tę samą nagrodę rok później kiedy szmery przeradzają się w szum. Do tego producent walczy średnio udanie z problemami z tym silnikiem i pewnie znana jest już plotka o jego stopniowym wycofywaniu. Czyli co? "Eksperci" przyznają nagrody za dane na papierze?

arturro napisał/a:
zobacz ile jest silnikow na rynku, ktore nalezy omijac szerokim lukiem.

Ale czy wśród nich jest Engine of the year? To jest pierwszy znany mi przypadek przyznania dwa razy z rzędu tej nagrody "bublowi".

Anonymous - 26-01-2011, 09:39

jaca71 napisał/a:
Ale czy wśród nich jest Engine of the year? To jest pierwszy znany mi przypadek przyznania dwa razy z rzędu tej nagrody "bublowi".


VW sobie sam tej nagrody nie przyznal wiec raczej pretensje do kapituly.

Krzyzak - 26-01-2011, 09:40

Hubeeert napisał/a:
Silniki 4G6x zostały wycofane z produkcji

ale nie zostały wycofane - w evo wciąż jest

Hubeeert - 26-01-2011, 09:41

Krzyzak napisał/a:
Hubeeert napisał/a:
Silniki 4G6x zostały wycofane z produkcji

ale nie zostały wycofane - w evo wciąż jest
4B11T
jaca71 - 26-01-2011, 09:46

arturro napisał/a:
VW sobie sam tej nagrody nie przyznal wiec raczej pretensje do kapituly.

Toż napisałem że coraz bardziej przestaje mi się podobać świat jaki mnie otacza :)

Leszkomis - 26-01-2011, 13:35

jaca71 napisał/a:
Leszkomis napisał/a:
Silnik okazał się po prostu za drogi. Mowa jest tylko o twinchargerze, 1.4 122KM zostaje w grze.

Ale to właśnie twincharger dostał te nagrody a nie wersja 122KM.
Czy ja wiem czy za drogi? Różnica 5000zł w przypadku Scirocco to chyba nie jest dużo za 40KM?

Ja odniosłem się do tego, że rezygnują tylko z 160KM, a 122KM zostaje. Zasadnicza różnica między tymi silnikami to kompresor i większe turbo w mocniejszej wersji. Pisząc, że silnik jest drogi, miałem na myśli, że jest droższy w produkcji niż założyli. Podobnie było z GolfemV, który szybko zliftowali do VI, bo był drogi w produkcji (tam się bodajże rozchodziło o płytę).

jaca71 napisał/a:
Leszkomis napisał/a:
Mam ten silnik, o którym mowa w cytowanym artykule i w porównaniu z wiertarką w Lancerze, to niebo a ziemia.

Nie obraź się ale trochę głupoty piszesz a raczej robisz głupotę. Porównujesz kredki z farbkami a udajesz że porównujesz kredki Faber Castell'a z Bambino ;)
Silnik atmosferyczny i silnik doładowany to dwa odmienne gatunki :P Zrób uczciwe porównanie 1.4TSI 160KM i 1.5T 150KM np. z Colta RalliAr'ta - z chęcią poczytam i przyznam wyższość niemieckiej technologii nad japońską. Ja się nie podejmuję tego bo z żadnym z tych silników nie miałem do czynienia.
Ale z pełna odpowiedzialnością mogę porównać szczytowe osiągnięcia obu koncernów jeśli chodzi o wolnossące dwulitrówki czyli: 2.0MIVEC 155KM z Lancera z 2.0FSI 150KM z Passata B6. Jakoś wielkiej przepaści na korzyść VW nie zaobserwowałem. Ba powiem więcej, silnik od mitsubishi wydaje się żwawszy (może powodem jest różnica masy 100kg), bardziej elastyczny, mniej kapcieje pod górkę (ale to pewnie wina różnicy masy) i zdecydowanie lepiej brzmi (choć do ideału mu daleko). Co do jazdy nie będę się znęcał nad VW ale tylko dlatego że to nieuczciwe porównywać sztywnego sedana z rozlazłym i trzeszczącym kombi (bo to tak jak porównać silnik atmosferyczny z silnikiem turbo ;) ).
A technologia doładowania? Oba te silniki są poturbowane i... VW fabrycznie ma aż 210KM a Mitsu 240 lub 295KM.

Zważ, że ja nie porównuję Mitsu VS VW. Ja porównuję auta, które mam w domu, które kosztowały bardzo podobne pieniądze (tj. Lancer Intense Sedan 1,8 140KM vs GolfVI Highline 1,4 160KM). Jak chodzi o silnik, to w 90% silnik Mitsu będzie mniej awaryjny i bardziej pewny niż porównywana konstrukcja VW. I spoko. Porównując osiągi za tą cenę wolę Golfa. Nawet jak się spsuje silnik to zasadniczo mam to gdzieś - ubezpieczyłem się od tego typu przygód i mój komfort na tym nie ucierpi.

jaca71 napisał/a:
Leszkomis napisał/a:
Z perspektywy czasu naprawdę trudno mi znaleźć płaszczyznę, na której Lancer mógłby dorównać Golfowi.


Piszesz o całokształcie czy tylko o silnikach?


Ale w ofercie nowego Passata silnika roku nie uświadczysz :(

Piszę o całokształcie, w którym dla mnie dużą rolę pełnił silnik. Nie ma dla mnie żadnego znaczenia czy to silnik roku, czy nie.

jaca71 - 26-01-2011, 14:21

Leszkomis napisał/a:
Zważ, że ja nie porównuję Mitsu VS VW. Ja porównuję auta, które mam w domu, które kosztowały bardzo podobne pieniądze (tj. Lancer Intense Sedan 1,8 140KM vs GolfVI Highline 1,4 160KM).

Tutaj 100%zgody. Lancer w specyfikacji Intense ma silnik nie wiadomo od czego ;) Gdzie ta intensywność doznań?

April77 - 27-06-2011, 15:05

A dziś jest artykuł w pro niemieckiej (czytaj - vwagenowskiej) gazecie Auto Świat o silniku 1.4 TSi którego totalnie zjechali (w każdej wersji mocy od 122 do 185 km) DZIWNE? - chyba że naprawdę jest tak wadliwy? (nie piszę o wrażeniach z jazdy tylko o silniku technicznie :shock: )
tommy4u - 06-07-2011, 09:45

Sprawdziłem. GOLF 1.4 122 KM w wersji podstawowej trenline kosztuje z lakierem 69900 zł.
Jak napisał jurekschroda LANCER z lakierem wyjdzie za jakieś 59000. Nie ukrywajmy to jest jakiś argument. Oczywiście patrząc całkiem obiektywnie - każdy choć w minimalnym stopniu chwali swoje. Na szczeście rynek motoryzacyjny jet tak zróżnicowany, że zawsze coś będzie przemiawiać za jednym a coś za drugim. Sam jak kupwoałem auto miałem ostry zawrót głowy. Postawiłem więc sobie priorytety. Szukałem kompakta w cenie za jakieś 60 tysia w miarę z mocnym silnikiem, duży i komfortowy. Przesiadłem się z Mondeo MK III i powiem szczerze tylko LANCER mi podpasował. W momencie jak się przejechałem tym autem, nie chciałem już innego , moje obawy i wątpliwości zniknęły. To, że jest plastikowy w środku w ogóle nie miało już dla mnie znaczenia. Dla mnie jest i sportowy i rodzinny i elegancki w jednym. I cieszę się,że ze swojej decyzji. Tobie może podpasuje akurat GOLF - u mnie nie wzbudził zachwytu.

Toretto - 09-07-2011, 15:47

Miałem okazję niedawno przejechać się golfem 6 wersja comfortline, z silnikiem diesla. Ogólnie samochód fajny, dobrze się prowadzi i trzyma drogi, wygląda jak dla mnie lepiej niż poprzednie generacje. Jednak... nie da się ukryć jest znacznie mniejszy od Lancera, co może mieć oczywiście plusy i minusy. Co prawda na papierze bagażnik jest niby większy od tego w SB (350 do 344l) jednak w rzeczywistości w golfie bagażnik jest o wiele mniejszy. Materiały w środku rzeczywiście jak można było się spodziewać lepsze niż w Lancerze, ale mimo wszystko szału nie ma. Nasłuchałem się wiele o jakimś super wnętrzu golfa 6, ale niestety nie odnalazłem go... Może jest w wersji highline? To tyle ogólnie samochód jest OK, ale patrząc na cennik chyba jednak za drogi


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group